Aston Martin to motoryzacyjna legenda. Ikona luksusu i sportowego charakteru. Ulubieniec Jamesa Bonda. Czy to samo można powiedzieć o nowej propozycji brytyjskiego producenta? Jesteśmy przekonani, że Aston Martin Vantage zachwyciłby nie tylko samego agenta 007 i jego wybrankę, ale również Ciebie. I to właśnie z myślą o Tobie sprawdziliśmy, co kryje się pod maską samochodu i ile dokładnie trzeba za niego zapłacić.
Model Vantage z garażu Astona Martina ma serce stworzone do jazdy – i to zarówno tej miejskiej, jak i sportowej. Od Ciebie zależy, jak wykorzystasz drzemiący w nim potencjał.
Tekst samochodu przeprowadzony został przez ekipę z kanału rozrywkowo-motoryzacyjnego FUN and DRIVE, z którymi właśnie połączyliśmy siły 🙂 A oto efekt naszej współpracy.
Aston Martin Vantage – bardziej stylowy?
Vantage określany jest mianem drapieżnika i patrząc na niego trzeba przyznać, że jest to określenie wyjątkowo trafne, ponieważ w tym samochodzie każdy element ma spełniać określony cel. Tutaj nie ma miejsca na przypadkowość. Już sama sylwetka została zaprojektowana tak, by pozwolić zachować odpowiednią aerodynamikę, co w przypadku tego modelu jest niezwykle istotne. Trudno jednak doszukiwać się w nim ogromnych spoilerów. Rozwiązanie, które zaproponowano jest dużo bardziej dyskretne i pomaga zachować surowy, ale równocześnie stylowy charakter pojazdu.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Stylistyka nadwozia trafi w gusta raczej młodszych użytkowników. To oni również mogą zachwycić się futurystyczną skrzynią biegów czy rozbudowanym systemem informacyjno-rozrywkowym. Jednak również koneserzy sportowych aut znajdą w nim coś dla siebie.
Aston Martin Vantage – bardziej sportowy?
W samym sercu nowego Vantage znajduje się 4,0 l silnik V8 twin-turbo o mocy ponad 500 KM. Nie jest on nowością, ponieważ silnik ten znany jest już z AMG GT S. Przy czym masa momentu obrotowego jest nawet większa niż w Mercedesie. Silnik umieszczony został tak nisko, jak tylko było to możliwe i cofnięty, w celu obniżenia środka ciężkości i zapewnieniu równomiernego rozłożeniu mas między osiami.
Charakter samochodu zmienia się dobierając jeden z trzech trybów jazdy. Do wyboru masz: Sport, Sport+ i Track. Ostatni z nich, może i zagłuszy Ci najnowszą płytę Dawida Podsiadło, ale przynajmniej pozwoli zrozumieć, dlaczego ludzie są w stanie tyle zapłacić za ten samochód. Oto pierwsze wrażania po kilometrach przejechanych na trybie „track”:
O człowieku! Jaki on jest głośny! Strzały z wydechu są cudowne. Zaskakująca wulgarność (…). Każdy w Twojej okolicy wie, że dotykasz gazu. Centymetr po centymetrze maszyna wyrywa się do przodu i zawsze chce więcej.
Fragment relacji z jazdy testowej. Więcej na fanpage Fun and Drive
Aston Maritn Vantage idealny na podróż
Choć nowy Aston Martin Vantage jest samochodem o sportowym charakterze, to równie dobrze sprawdzi się podczas podróży. W ciepły słoneczny dzień na trasie nie będzie miał sobie równych, zwłaszcza jeżeli pod uwagę weźmie się radość płynącą jazdy. Auto posiada jednak napęd na tylne koła, a to oznacza, że przy gorszych warunkach będzie wymagał nieco więcej wysiłku ze strony kierowcy.
Zaskoczeniem może być natomiast duży bagażnik, w którym spokojnie zmieszczą się torby podróżne. I to nie byle jakie! Prawdziwi wielbiciele marki mogą zaopatrzyć się w ręcznie wykonane skórzane bagaże, które pozwolą maksymalnie wykorzystać przestrzeń. Może to tylko szczegół, ale to właśnie takie drobne elementy budują renomę danej marki. Szkoda tylko, że nie dorzucają ich w ramach gratisów, ponieważ za zestaw 7 bagaży zapłacisz 6076,20 €, co daje ok. 26 278 zł.
Ile kosztuje Aston Martin Vantage?
Skoro za same torby podróżne trzeba zapłacić ponad 26 tysięcy, ile więc może kosztować auto? Cena sugerowana przez producenta to 149,995 dolarów, ale nie należy się do niej zbytnio przywiązywać. Jest to bowiem cena podstawowa, która nie obejmuje wszystkich podatków i opłat. Do tego doliczyć trzeba jeszcze dodatki, które robią wrażenie, ale też swoje kosztują. Jak chociażby karbowany dach, progi i boki (łączny koszt 17 000 euro).
Wartość testowanego przez nas modelu wzrasta więc do 199 000 euro, co po kursie Ekantor.pl daje 860 655 złotych. Wymieniając taką kwotę w banku zapłacisz niemal 38 tysięcy więcej. Zaoszczędzoną różnicę możesz więc przykładowo przeznaczyć na kute felgi, których koszt wynosi 6 000 euro.
Skoro zatem wszystko już wiesz na temat nowego Astona Martina Vantage, chyba czas żebyśmy wybrali się wreszcie na przejażdżkę. Tylko koniecznie zapnij wcześniej pasy 😉
Nowy Aston Martin Vantage jest samochodem niezwykle wyważonym i to nie tylko ze względu na rozłożenie masy, ale również na swój charakter. Potrafi być zarówno drapieżcą, jak i autem do codziennej jazdy. Jedno jest jednak pewne – gdziekolwiek się w nim pojawisz, musisz się liczyć z zainteresowaniem jakie wywołasz. To auto po prostu hipnotyzuje swoim wyglądem i charakterystycznym mruczeniem.
Chcecie więcej materiałów od FUN and DRIVE?
?: Youtube
?: Instagram
?: Facebook
?: Strona www
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.