Transkrypcja filmu:
Chciałbym poruszyć najważniejsze wydarzenie ostatniego czasu, a mianowicie wizytę prezydenta Karola Nawrockiego w Stanach Zjednoczonych. W tym kontekście chciałbym mówić w ramach porozumienia i tego, że – jak ostatnio powiedziałem – w mojej ocenie, z uwagi na sytuację państwa, na sytuację gospodarczą, jeszcze raz podkreślam, że powinna być współpraca pomiędzy prezydentem Karolem Nawrockim, premierem czy rządem i Narodowym Bankiem Polskim.
Tak jak komentatorzy i politycy, a przede wszystkim członkowie różnych partii politycznych oraz dziennikarze komentują, mamy dzisiaj do czynienia z jakimś takim dualizmem w rządzie. Chciałbym, żeby to uległo zmianie, ponieważ prezydent Karol Nawrocki wypowiada się na przykład pochlebnie o współpracy z wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, czyli ministrem obrony narodowej, ale niepochlebne są wypowiedzi na temat współpracy np. z Ministerstwem Spraw Zagranicznych czy z innymi resortami.
Uważam, że to powinno się zmienić, także w kontekście wizyty prezydenta Karola Nawrockiego w Stanach Zjednoczonych. Faktem jest, że Karol Nawrocki był wsparty przez prezydenta Stanów Zjednoczonych, o czym ten wspomniał podczas wizyty, że poparł go jako kandydata. Fakt jest taki – kontrkandydat Rafał Trzaskowski był wspierany przez kanclerza Niemiec, a prezydent Karol Nawrocki był wspierany przez prezydenta Stanów Zjednoczonych. I trzeba to wykorzystać.
Donald Trump wielokrotnie dobrze wypowiadał się o Polsce – można powiedzieć, że lubi Polaków – i w naszym interesie narodowym jest podtrzymywanie sojuszu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Polską. Bardzo pozytywnie oceniam tę wizytę. Ja nie zwracam uwagi na głupoty, czyli komentarze o tym, czy pierwsza dama miała sukienkę taką, czy w groszki, czy w kratkę, czy płaską. To mnie w ogóle nie interesuje. Nie interesuje mnie też, kto miał jaki krawat, kto jakim akcentem mówi.
Specjaliści od języka wcześniej mówili, że Nawrocki w ogóle nie zna języka, a inny kandydat wspaniale mówi akcentem. W ogóle mnie to nie interesuje. Mnie interesuje, co ktoś ma do powiedzenia. I efekty tej wizyty, uważam, zobaczymy już niedługo. Jak słuchałem ministrów podczas konferencji prasowej w Kancelarii Prezydenta, to część rzeczy, rzecz jasna, nie może zostać ujawniona.
Natomiast możemy się spodziewać kilku aspektów. Po pierwsze – w kwestii bezpieczeństwa Polski – pozostania żołnierzy amerykańskich w Polsce. Uważam, że zapewne zostało dogadane wzmocnienie ich obecności w naszym kraju, ponieważ Amerykanie przesuwają punkt zainteresowania z Niemiec na Polskę.
Po drugie – Polska odgrywa rolę lidera w regionie. Kwestie uzgadniane są bezpośrednio pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi, a dopiero potem dowiadują się o tym prezydenci innych krajów. Stąd niedługa wizyta prezydenta Nawrockiego na Litwie, gdzie prezydent Litwy otrzyma informacje o wynikach rozmów pomiędzy prezydentem USA a prezydentem Karolem Nawrockim. Cieszy mnie, że jesteśmy liderem.
Moim zdaniem w interesie gospodarczym nastąpi wykorzystanie Polski jako hubu – przez nasze porty i gazoporty – jeśli chodzi o transport gazu skroplonego LNG ze Stanów Zjednoczonych do krajów Europy Środkowej. Zainteresowanie USA jest związane z inicjatywą Trójmorza, która – moim zdaniem – była w ostatnim czasie zagrożona, a teraz, jak widzę, odżyje.
To pozytywna informacja. Moim zdaniem były też poruszane sprawy związane z energetyką i elektrownią atomową, która kuleje. To jest w naszym interesie. I jedyne, co – jak mówiłem wcześniej – zastanawia mnie, to los krajów bałtyckich, ponieważ to jest wciąż na agendzie Putina, jeśli chodzi o odbudowę dawnego Związku Radzieckiego.
Chciałbym, żeby wojna na Ukrainie się zakończyła. Dzisiaj słyszałem też w jednym z wywiadów, że rolę odegrał tutaj były prezydent Andrzej Duda – to on przekonał prezydenta Trumpa. Pisał o tym w swojej książce jeden z polityków amerykańskich, demokrata, bardzo krytyczny wobec Trumpa, ale wspomniał o Andrzeju Dudzie, że to on przekonał wtedy Donalda Trumpa do wsparcia Ukraińców. To jest nasza, Polaków, zasługa, że Stany Zjednoczone ich wsparły.
Liczę na to, że ta wojna się zakończy. Prezydent USA wspominał, że uważał, iż będzie to szybkie i proste, ale okazuje się, że nie jest. Moim zdaniem zakończy się z uwagi na fakt, że ostatnie dane gospodarcze z Rosji wskazują na to, iż po przestawieniu gospodarki na wojenną nastąpiło pierwsze „zachłyśnięcie” i teraz Rosja przechodzi w fazę stagnacji czy recesji, co będzie prowadziło do zakończenia konfliktu.
Podsumowując – uważam, że była to bardzo dobra wizyta. Powinien tak to podsumować każdy komentator, niezależnie od poglądów, czy ktoś prezydenta lubi, czy nie. Były załatwiane sprawy Polski. Dobrze, że są dobre relacje. Dobrze, że prezydent Nawrocki został zaproszony na szczyt G20, który odbędzie się za rok.
Polska ma aspiracje, żeby być 20. gospodarką świata – dziś, po wyłączeniu Rosji, jesteśmy blisko tego. Ważne, byśmy rozwijali się dalej, ale do tego trzeba współpracy ze Stanami, inwestycji skupionych na Polsce. Trzeba myśleć tak, jak myślą Niemcy czy Francuzi.
A oni myślą nie o Unii, tylko o swoich interesach, które realizują za pomocą Unii Europejskiej. I my też powinniśmy zacząć myśleć o Polsce, a Unia ma być wypadkową. Bo jeżeli będzie silna Polska, to będzie silna Unia. Tak bym do tego podchodził.
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.