Umiejętne inwestowanie w surowce naturalne, giełdę czy przedsiębiorstwa jest trudne. Wiele osób albo zdaje się na fachowych doradców, albo w ogóle nie zabiera się za poważniejsze inwestycje niż założenie lokaty. Przedsiębiorstwa jednak muszą ciągle inwestować, aby generować przychody. Ale nawet korzystając z usług firm doradczych nie można uniknąć strat, które są nieodłącznym elementem inwestowania. Poza tym trzeba też umieć polegać na mechanizmach rynkowych. Ostatnio głośno omawianym jest dźwignia finansowa.
Jak działa dźwignia finansowa?
Według definicji zamieszczonej w encyklopedii finansów „Dźwignia finansowa to sposób na finansowanie działalności inwestycyjnych, głównie firm, który zwiększa zyskowność inwestycji”. Można też powiedzieć, że jest to relacja między kapitałem obcym a kapitałem własnym firmy.
Z kolei według definicji Narodowego Banku Polskiego można dźwignię finansową przedstawić jako „uzyskanie przez firmę ponadprzeciętnego zysku z inwestycji np. w wyniku wzrostu przychodów netto (mając koszty stałe na stałym poziomie) albo zmianę finansowania aktywów firmy przez częściowe ich finansowanie za pośrednictwem kapitału obcego.”
Zatem dźwignia działa z wykorzystaniem kapitału obcego, który jest niezależny od aktywów i przychodów firmy, aby wygenerować dodatkowe, ponadprzeciętne przychody.
Dźwignia a inwestorzy prywatni
W ofertach dla osób prywatnych bardzo często przewija się forex, czyli zarabianie na walutach. Głownie tutaj wykorzystywana jest dźwignia finansowa, aby można było pozwolić na lokowanie na rynku pieniędzy większych niż się aktualnie fizycznie posiada. Ale niestety w wypadku niepowodzenia straty też są odpowiednio większe i obejmują już nie tylko fizycznie posiadane pieniądze, ale też te rzekomo posiadane. Z drugiej jednak strony dzięki korzystaniu z dźwigni finansowej można zarobić kilka razy więcej niż inwestując tylko rzeczywiście posiadane środki.
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.