Do niektórych krajów nie można wjechać posiadając gotówkę o wartości większej niż 2 000 zł, w innych spodziewane jest, że turysta ma w kieszeni około 40 000 zł w lokalnej walucie i nikogo na granicy to nie zdziwi.
Sprawdzenie limitów wwozu i wywozu gotówki jest o tyle ważne, że są kraje, które nadużywania przepisów nie tylko nie lubią, ale bardzo surowo je każą. Skąd to się bierze i gdzie powinniśmy uważać najbardziej.
Dlaczego ustalane są limity wywozu i wwozu gotówki?
System bankowy, w ramach którego odbywają się operacje na rynku wewnętrznym i transakcje z przewalutowaniem stanowi obecnie największą część przepływów pieniężnych. Zapewnia również możliwość kontroli nad transakcjami. Nawet w obrocie między krajowymi przedsiębiorcami prawo reguluje maksymalny limit płatności gotówkowych. Polska ustawa o przedsiębiorcach mówi o tym, że płatność związana z wykonywaną działalnością gospodarczą następuje za pośrednictwem rachunku płatniczego, gdy jednorazowa wartość transakcji przekracza 15 000 złotych. Zawsze! Dlaczego tak jest? Głównie w związku z koniecznością eliminacji prania pieniędzy oraz przepływem dochodów nieopodatkowanych.
Te same powody + finansowanie terroryzmu stoją u podstaw limitów przewożonej przez granice gotówki.
Jakie są limity przewożenia gotówki w Europie?
Zgodnie z rozporządzeniem Wspólnot Europejskich z 2007 roku osoby wjeżdżające i wyjeżdżające do/z Unii Europejskiej mogą posiadać przy sobie nie więcej niż 10 000 euro i wówczas nie muszą zgłaszać tego organom celnym. Jeśli chcą wywieźć lub przywieźć więcej muszą to zgłosić. Nie trzeba do tego stawiać się w oddziale celnym czy urzędzie, wystarczy założyć konto na PUESC (Platforma Usług Elektronicznych Celno-Skarbowych).
Zgłoszenie dostępne jest na stronie PUESC w zakładce „złóż zgłoszenie dewizowe”
Wyjątkiem są kraje Strefy Schengen – tu limitów przewozu gotówki brak!
Wypełnionej deklaracji nie trzeba drukować, ponieważ w miejscu odprawy będzie ją trzeba podpisać oficjalnie potwierdzając ile gotówki mamy w tym momencie w bagażu. Informujemy więc funkcjonariusza, że mamy wypełnioną deklarację, on się z nią zapoznaje, poprosi o okazanie gotówki, pospisujemy i gotowe. Cała procedura służy temu, by organ skarbowy wiedział skąd pochodzą i na co zostaną wydane posiadane środki (oczywiście by sprawdzić czy i gdzie powinny zostać opodatkowane).
Oczywiście gotówka, którą wywozimy (lub wwozimy do UE) nie musi być euro, może stanowić równowartość europejskiej waluty wyrażoną w złotówkach, dolarach, koronach itd. Próg 10 000 euro obowiązuje wedle kursu walut NBP z dnia poprzedzającego przekroczenie granicy – nie warto więc przewozić „kwot granicznych” (jak 9 980 €). Wartość przewożonej gotówki nie ma związku z środkiem lokomocji, ale do wartości dolicza się jeszcze monety kolekcjonerskie, złoto, szlachetne kruszce, a nawet banknoty, które wyszły z obiegu czy czeki podróżne. Do przewożonej gotówki nie wlicza się tego, co posiadamy na koncie kart płatniczych czy kredytowych.
Gotówka do USA
O ile obywatele USA, którzy przemieszczają się między stanami mogą wozić ze sobą miliony dolarów w gotówce, turysta, który „melduje się” na terenie Stanów Zjednoczonych może mieć przy sobie „tylko” 10 000 dolarów w gotówce.
Więcej informacji na temat ochrony konsumentów oraz granic na stronie CBP – tu też znajdziemy szczegółowe informacje dotyczące ceł na poszczególne towary.
Gotówka w Azji i Afryce
Wybierając się do Tajlandii niby nie musimy ograniczać się, jeśli chodzi o gotówkę, jednak zadeklarować należy każdą kwotę powyżej 20 000 dolarów. Wylatując do Indii na deklaracji należy wskazać wszystkie środki finansowe przewyższające kwotę 10 000 dolarów, co jak na warunki w biedniejszych częściach kraju jest kwotą wręcz astronomiczną. Do Japonii wwieźć bez deklaracji można gotówkę w kwocie nieprzekraczającej 1 milion jenów, czyli trochę ponad 25 000 złotych. Do Korei Południowej wwieziemy nie więcej niż 10 000 dolarów, tak samo jak do Egiptu. Do Zjednoczonych Emiratów Arabskich – z uwagi na ceny w tym kraju wwieźć można aż 40 000 dirhamów (czyli mniej więcej 43 000 złotych).
Co grozi za nie zgłoszenie gotówki powyżej limitu?
W demokratycznych krajach EU oraz obu Ameryk i części Azji przepisy są proste, a kary ściśle określone w kodeksach. W przypadku krajów, do których podróżowanie nie łączy się z masową turystyką (kraje o demokracji nieustabilizowanej, autorytarne, systemy ograniczone działalnością ekstremistów, kraje niestabilne politycznie czy takie, w których modelem ustrojowym jest dyktatura) należy każdorazowo sprawdzać przepisy dewizowe oraz zapoznać się z katalogiem praw, jakie przysługują podróżującym, a co do których organ celny poddaje pod wątpliwość ilość gotówki przewożonej przez turystę. Tu kary mogą być naprawdę dotkliwe. Począwszy od horrendalnie wysokich mandatów, zarekwirowania gotówki, aż po zarzut prania brudnych pieniędzy, który obarczony bywa wieloletnim pozbawieniem wolności.
Inne obostrzenia finansowe
Wjeżdżając na teren niektórych krajów (Aruba, Panama, Barbados, Kostaryka, Bahamy, Maroko, Mauritius) trzeba przygotować się na konieczność okazania służbom celnym środków finansowych, które pozwolą nam utrzymać się na terenie konkretnego kraju przez cały deklarowany pobyt.
W przypadku niektórych krajów koszt ten jest ściśle określony – np. na Mauritiusie trzeba mieć około 100$ na każdy dzień pobytu, jeśli ten nie został opłacony z góry podczas rezerwacji wakacji. Ale już na Sri Lance wystarczy mieć 30$ na każdy dzień pobytu. W innych szacowany koszt pobytu za dobę może się zmieniać w trakcie roku. Warto pamiętać, że do niektórych krajów nie zabierzmy lokalnej waluty – trzeba ją będzie pozyskać na miejscu lub płacić w dolarach (ewentualnie w euro). Tak bywa np. w Maroko czy w Tunezji, skąd najczęściej nie wywieziemy nawet najniższego nominału lokalnej waluty. Jednak przepisy często się zmieniają, zatem warto zapoznawać się z nimi na bieżąco lub zasięgnąć opinii biura podróży, z którym zamierzamy wybrać się z na wyjazd.
Wszyscy „pomysłowi” powinni pamiętać o tym, że psy Straży Granicznej i organów podatkowych potrafią znaleźć nie tylko narkotyki i papierosy. Nawet w zapakowana w czarną folię gotówka stanowi dla psów ciekawą zagadkę wartą odkrycia.
📽️Cedra z #PsyKAS z kolejnym sukcesem na koncie❗️Bezbłędnie wskazała funkcjonariuszom podkarpackiej #KAS skrytki z ukrytą gotówką 💶#granica #Medyka #Krościenkohttps://t.co/6TF0sWY0Z0 pic.twitter.com/Vy0esCXHvc
— Podkarpacka KAS (@KAS_Rzeszow) February 2, 2024
Owinięte czarną folią banknoty o łącznej wartości 25 tys. euro ukryte były w kole i kokpicie. Wykrył je owczarek belgijski Cedra. Kierowca, wjeżdżający do Polski przez przejście graniczne w Medyce nie zgłosił dodatkowej gotówki i został ukarany został mandatem karnym.
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.