24 listopada 2017,  10:00

Czy wydobywanie kryptowalut się opłaca? Niekoniecznie

5/5 (3)

Jedni widzą w nich przyszłość, drudzy – starają się przed nimi ostrzegać. Gwałtowny wzrost wartości kryptowalut w ostatnich miesiącach, przełożył się na rosnącą ilość zainteresowanych ich nabyciem. I to niekoniecznie na giełdzie, bo cyfrową walutę “wykopać” można samemu, jednak czy to się opłaca?

Górnicy to osoby zajmujące się wydobywaniem kryptowalut. Choć analogii do kopania złota nie brakuje, to jednak współczesnym poszukiwaczom daleko jest do wizerunku starca z kilofem w dłoni. Na czym zatem polega kopanie kryptowalut (tzw. mining)? Kto może się tym zająć? I co najważniejsze – czy kopanie kryptowalut się opłaca? – to pytania, na które być może i ty szukasz właśnie odpowiedzi. Znajdziesz je poniżej.

cta_cta_ekantor.pl_kantor_internetowy_wymiana_walut_online_10%taniej_niż wbanku_blog_finansowy

Mining, czyli na czym polega kopanie kryptowalut?

Nim jednak opowiemy o sposobie wydobywania kryptowalut, warto przypomnieć sobie czym one właściwie są? W tym celu odsyłamy do tekstu Kryptowaluty – czym są i co warto o nich wiedzieć?

Kryptowaluty można nabyć na giełdzie, ale patrząc na ceny jakie osiągają najpopularniejsze z nich – wielu się zniechęca. Jedną z cech wirtualnych monet jest jednak to, że można je pozyskać samemu. Wydaje się, że do zostania górnikiem nie potrzeba wiele. Wystarczy bowiem:

  • dostęp do prądu oraz Internetu,
  • koparka.

Co to jest koparka kryptowalut i jak działa?

Koparka jest to urządzenie – komputer, karta graficzna – dostosowane do wykonywania skomplikowanych obliczeń, za które otrzymuje się wynagrodzenie w postaci kryptowaluty. Jej wydajność podawana jest w haszach na sekundę (H/s). Koparki mogą działać w oparciu o zestaw kart graficznych lub dedykowanych układów ASIC.

Zatem im większa wartość przerobowa urządzenia, tym większa zapłata? Wnioski wydają się logiczne. Niestety nie do końca tak jest. Ilość możliwych do wydobycia kryptowalut jest ograniczona. Zatem kolejne osoby dołączają do grona górników, powodują że wypłatę trzeba podzielić, tym samym spada ilość jednostek możliwych do pozyskania przez jedną osobę. Ci bardziej zdeterminowani inwestują zatem w urządzenia o wyższej wydajności, ale ich cena – podobnie jak cena kryptowalut – w ostatnim czasie mocno poszła w górę.

Teraz już wiesz, dlaczego zapłaciłeś więcej za kartę graficzna do swojego komputera? W końcu to one często stanowią bazę koparek.

Kryptowaluty – czy warto kopać?

Obserwując notowania kryptowalut, przykładowo Ethereum, wydawać się może, że natrafiłeś na prawdziwą żyłę złota. Warto jednak przeczekać pierwszy entuzjazm i na spokojnie przekalkulować opłacalność przedsięwzięcia.

Wydatki związane z “kopaniem kryptowalut”:

Zakup/skompletowanie koparki – jak już jednak wspomnieliśmy ich ceny, bez względu na to, którą opcję wybierzemy, rosną i zapewne jeszcze przez pewien czas tak będzie, dopóki kurs kryptowalut nie zacznie się normować.

Konserwacja/naprawa urządzenia – choć koparki wydają się być urządzeniami bezobsługowymi, to nie można zapominać, że mogą się one w trakcie użytkowania po prostu zepsuć, wymagana jest więc ich konserwacja i naprawa.

Trudność wydobycia – czyli coś o czym już wspominaliśmy. Ilość wydobywanych kryptowalut zależy od mocy obliczeniowej urządzenia, ale również liczby górników starających się o ich pozyskanie. To czy inwestycja w koparkę się zwróci – można spróbować wyliczyć na specjalnych kalkulatorach.

Energia elektryczna – koparki to urządzenia “zjadające” prąd. Pracują 24h/7. Rachunki znacząco pójdą zatem w górę. Warto również zastanowić się, czy nie zostanie przeciążona instalacja.

Komfort – w pierwszym odczuciu nie widać tu dodatkowych kosztów. Jednak gdy temperatura w pomieszczeniu, w którym stoi koparka, znacząco wzrośnie, a hałas zacznie przeszkadzać sąsiadom, będzie trzeba zainwestować w porządny wentylator.

Ryzyko zmienności kursu – czyli coś czego nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Wahania na kryptowalutach potrafią być bardzo duże. Trzeba więc brać pod uwagę możliwość, że wartość wydobytej “monety” okaże się niewielka.

Czas własny – wielu osobom wydaje się, że wydobywanie krypotowaluty kończy się na podłączeniu urządzenia do sieci. Pracę maszyny trzeba jednak na bieżąco nadzorować. Niewykluczone, że pojawią się błędy, których rozwiązanie okaże się wyjątkowo czasochłonne.

Kryptowaluty wciąż pozostają dużą tajemnicą. Tajemnicą, w którą coraz większa ilość osób postanawia zainwestować. Zakup sprzętu powinien zostać jednak dwa razy przemyślany, ponieważ może się okazać, że tańszym rozwiązaniem będzie nabycie wirtualnych monet na giełdzie.

Warto przeczytać

Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *