Dostajesz wypłatę na konto, na momencik odwracasz od niej wzrok a tam – pusto. Nawet nie wiadomo kiedy wszystkie pieniądze rozeszły się bez śladu. Jeśli zdarzają Ci się podobne historie to zdecydowanie czas, aby zacząć kontrolować swoje finanse.
Na każdego działają inne bodźce. Jedni wolą poczuć na karku miękki przymus, który pobudzi ich do pracy nad sobą. Są też też tacy, którzy wybiorą publiczną presję albo przeciwnie – pozytywną motywację. Zobacz czym różnią się te metody i wybierz właściwą dla siebie.
Zawieś obrazek
Ten sposób należy do bardzo łagodnych a jednocześnie wyjątkowo skutecznych. Zbierasz na nowe auto? Wydrukuj jego zdjęcie i zawieś na lodówce. Odkładasz na wakacje? Ustaw obraz miejsca, do którego chcesz się wybrać na pulpicie telefonu i komputera. W ten sposób wizualizacje cały czas będą przypominać Ci o celu, na który pracujesz. Zanim wydasz pieniądze na kolejny niepotrzebny zakup w internecie spojrzyj na tapetę i zadaj sobie pytanie: na ile przybliża mnie do tego celu?
Presja środowiskowa
Media społecznościowe można bardzo skutecznie wykorzystać do kontroli finansów. Opisz publicznie cel, jaki przed sobą stawiasz – może to być regularne odkładanie, panowanie nad budżetem albo spłata zaległości. Wybierz formę, która odpowiada Ci najbardziej – bloga, postów na fb czy wpisów na twitterze. Ważne, aby jak najwięcej osób wiedziało co zamierzasz. Wtedy trudniej będzie Ci się wycofać z założonych planów a nacisk opinii publicznej sprawi, będziesz czuć konieczność ich realizacji.
Zewnętrzne zobowiązanie
Pieniądze wyciekają ci z konta jak woda i żadnym sposobem nie możesz ich utrzymać? Być może potrzebne jest wsparcie z zewnątrz. Przykładowo w postaci konta oszczędnościowego z automatycznym pobieraniem należności. Za każdym razem, jak otrzymasz przelew, wyznaczona kwota sama trafi na rachunek oszczędnościowy. Może to być 50 albo 200 złotych – nie ma znaczenia. Ważne, aby zgromadzonych pieniędzy nie dało się wyciągnąć przed określonym terminem (np. 24 miesięcy). Po tym czasie ze zdumieniem odkryjesz jaka fortuna “sama” zgromadziła się na rachunku!
Staranny rygor
Są tacy, dla których miękka siła do zdecydowanie za mało. W kwestii własnych finansów oznacza to, że czas się wziąć poważnie za siebie. Raz w miesiącu, tuż po wypłacie, warto poświęcić pół godziny na budżetowanie. Można np. wypłacić całą zarobioną kwotę i rozdzielić ją do czterech kopert. Do koperty “opłaty” schować pieniądze przeznaczone na rachunki i comiesięczne należności. Do koperty “oszczędności” włożyć tyle, ile chcesz regularnie odkładać na wyznaczony cel. Trzecia koperta to “życie” czyli ilość pieniędzy pozwalająca przetrwać do pierwszego. Czwarta to “przyjemności” czyli pula pieniędzy na zachcianki i zabawę. Ostatniej lepiej nie ignorować- człowiek musi mieć coś z życia i lepiej z góry przeznaczyć pewien budżet na rozrywkę niż nadszarpnąć którąś z pozostałych kopert.
Poznaj 10 najlepszych aplikacji do kontrolowania własnych finansów
Formatowanie pozytywne
Z tego sposobu możesz skorzystać zawsze i łączyć go z dowolnym, wcześniej wymienionym. Na pewno masz jakiś smakołyk – coś, co lubisz zjeść lub wypić, drobną przekąskę na punkcie której szalejesz. Skorzystaj z tego. Za każdym razem, jak uda ci się powstrzymać od zbędnych zakupów albo zrealizować któryś z punktów prowadzących do celu – przydziel sobie nagrodę. Może to być ulubiona pralinka, guma o smaku bananowym albo świeże espresso. Ważne, aby nagroda była natychmiastowa. Tylko wtedy mózg skojarzy wyrzut endorfin z podjętą decyzją i kolejny raz podsunie podobne rozwiązanie, licząc na następną nagrodę. To zdecydowanie najprzyjemniejsza ze wszystkich metod kontroli finansów!
Kontrola finansów może okazać się zarówno efektywna, jak i przyjemna. Najtrudniejsze może się jednak okazać… rozpoczęcie. Dlatego nie należy zwlekac i zacząć ją jak naszybcie. Nawet dzisiaj.
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.