Wakacje 2020 roku różnią się w wielu aspektach od poprzednich i być może wyznaczają takie standardy w turystyce, których będziemy się trzymać w kolejnych latach.
Polska Organizacja Turystyczna poinformowała o czasowym wstrzymaniu akcji POLSKA ZOBACZ WIĘCEJ – WEEKEND ZA PÓŁ CENY. Akcja rokrocznie prowokowała Polaków do weekendowych wyjazdów w najciekawsze polskie regiony i miasta. Niestety w tym roku nie będzie już okazji, by z niej skorzystać. Ale pomysłów na tani wakacyjny weekend pozostaje nadal sporo.
Odpoczywanie po polsku
Jak wynika z danych CBOS z roku na rok aż do ostatnich badań w 2017 roku Polacy coraz chętniej spędzali urlopy na terenie naszego kraju. Nic nie wskazuje, by ten rok miał przynieść jakieś zmiany w tym względzie, zwłaszcza, że na środek wakacji przypadł też szczyt zakażeń w naszym kraju koronawirusem i niektóre wakacyjne kierunki okazały się niemożliwe do zrealizowania. Od 2012 roku wzrosła również ilość osób, które wypoczywają nie tylko podczas wakacji, ale również wyjeżdżają chętnie na weekendy.
W ubiegłych latach najczęściej odpoczywaliśmy w Hiszpanii, Chorwacji i Grecji, w tym roku na pewno liczba wyjazdów w te regiony mocno się ograniczy.
W Polsce najchętniej wybieramy Bałtyk, zaś z gór najbardziej lubimy Tatry. Jak będzie w wakacje 2020 roku?
Czas na odkrywanie szlaków górskich
Mimo iż niezmiennie nasi rodacy najbardziej kochają morze, jednak w obecnych okolicznościach uzasadnione wydają się góry. Zwłaszcza zaś mniej uczęszczane szlaki, na których nawet w sezonie, kontakt z innymi ludźmi będzie ograniczony. Taniej będzie wynająć mały domek przy Jeziorze Solińskim i połączyć turystykę górską z rekreacją wodną.
Chodzenie po górach w ogóle jest darmowe, zapłacimy jedynie za wejście na szlaki, które znajdują się na terenie Parków Narodowych czy Rezerwatów Przyrody oraz za wjazd na szczyty kolejkami górskimi. Bieszczadzka infrastruktura sprzyja samotności, warto jednak wybierać szlaki nie słynące w popularności, jeśli chcemy uniknąć tłumów. Podobnie sytuacja wyglądać będzie w Sudetach i Beskidach. Ceny noclegów w gospodarstwach agroturystycznych nie są drogie, a w środku lata za kilkanaście złotych możemy spędzić noc na polu namiotowym.
Jak wykorzystać bon turystyczny?
500 zł z bonu turystycznego to idealna kwota na weekend dla trzyosobowej rodziny. Dwie noce w gospodarstwie agroturystycznym z wyżywieniem mogą kosztować mniej niż 400 zł. Za resztę można wypożyczyć rowery wodne lub przepłynąć się statkiem wycieczkowym. Za 500 zł znajdziemy też nocleg w podkrakowskim hotelu z basenem lub spędzimy weekend ucząc się jeździć na koniu 100 km od Warszawy w gospodarstwie agroturystycznym. Dokładając do bonu jeszcze 200 zł, możemy wybrać się na weekend kajakowy w okolice Czarnej Hańczy lub spędzić komfortowo czas w hotelu SPA w Szczyrku.
Ostatnie dni wakacji nawet takich niezwykłych jak tegoroczne, można spędzić w ciekawy sposób, wcale nie wydając fortuny i narażając się na ryzyko zakażania koronawirusem.
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.