Powrót z Wielekiej Brytanii
13 czerwca 2017,  00:00

Czas na powrót z Wielkiej Brytanii? Samochodem, busem, czy samolotem – co najlepiej wybrać?

Mieszkasz na Wyspach od kilku lat i wyraźnie widzisz, że nie jest już tak jak dawniej. Brexit zmienił nie tylko politykę, ale i nastawienie ludzi. Nie czujesz się już tu dobrze i, podobnie jak tysiące Twoich rodaków, postanawiasz wrócić do ojczyzny. Tylko czym?

Powrót zza granicy nie zawsze przebiega łagodnie i komfortowo. Jeżeli jest zaplanowany – może przypominać zwyczajną przeprowadzkę. Gorzej jeśli stracisz pracę i skończą Ci się środki do życia. Trzeba się wtedy nieźle nakombinować, żeby wrócić do domu mając tylko kilka funtów w portfelu. Ale nie jest to niemożliwe.

Powrót samolotem – opcja dla wygodnych

Jeżeli masz wolne 500 zł to za dwie godziny powita Cię ziemia Piastów. Oczywiście w klasie ekonomicznej i bez przesadnego bagażu ale nie wymagajmy w tej cenie zbyt wiele. Książki, garnki i srebrne sztućce kupione na pchlim targu doślesz sobie paczką pocztową za 50 zł. Pamiętaj jedynie o zarezerwowaniu i wydrukowaniu biletu w domu – zaoszczędzisz w ten sposób stania w kilometrowych kolejkach na lotnisku.

Powrót samochodem – dla zorganizowanych

Były czasy, kiedy Ci się wiodło na Wyspach i nawet udało się kupić samochód. Teraz jest on sporym balastem, bo na szybkiej sprzedaży tylko stracisz a na paliwo do kraju Cię nie stać. Dlatego najlepiej zorganizować towarzystwo. Koszt takiego wyjazdu zamyka się w kwocie około 2 tys. zł. Połowa to paliwo (o ⅓ mniej jeśli auto jeździ na gaz), reszta to przeprawa promowa (200-400 zł), autostrady, toalety i posiłki. Jeżeli te koszty rozłożysz na pięć osób to robi się już całkiem rozsądna cena. Nie zapomnij tylko o kawie albo napojach energetycznych, bo czeka Cię 12-15 godzin jazdy.

Ekantor.pl

Powrót busem – dla tych, co nie lubią latać

Jeżeli perspektywa spędzenia dwóch godzin w powietrzu nie jest dla Ciebie kusząca a nie posiadasz własnego auta – możesz wybrać powrót do Polski jednym z busów regularnie kursujących przez Europę. Koszt takiej wyprawy to około 350 zł przy czym, z reguły, cena ulega lekkiemu obniżeniu jeśli auto jest w pełni obsadzone pasażerami. Przewoźników jest wielu i podobnie jak w wypadku samolotu warto zarezerwować miejsce z lekkim wyprzedzeniem.

Powrót bla bla car’em – dla oszczędnych

Starając się za wszelką cenę obniżyć koszty podróży możesz wybrać “przejazd grupowy” – czyli popularny bla bla car. Znajdź ludzi, którzy w wybranym przez Ciebie terminie jadą do kraju i mają wolne miejsce w samochodzie, umów się i ruszaj. Koszt nie powinien być większy niż 200 zł. Może będzie mniej profesjonalnie niż w busach ale z pewnością bardziej towarzysko – w końcu przez kilkanaście godzin trzeba o czymś rozmawiać.

Powrót na stopa – dla zdesperowanych

Jeżeli bla bla car to nadal zbyt duży koszt, nie pozostaje nic innego jak wystawić rękę na najbliższym zjeździe na autostradę i złapać okazję. Podróżowanie stopem może nie należy do najszybszych i przesadnie komfortowych, ale na pewno jest najtańsze. Przy niewielkiej dozie szczęścia pokonasz drogę z Wielkiej Brytanii do Polski w ciągu doby. Warto mieć jednak w zapasie kilka euro na wypadek konieczności skorzystania z lokalnych pociągów lub autobusów. Dobrym pomysłem jest też złapanie tira – kierowcy ciężarówek chętnie biorą pasażerów a w razie konieczności pomagają znaleźć dalszy transport przez cb-radio.
Wszystko zależy od zasobności Twojego portfela. Jeżeli udało Ci się odłożyć kilkaset złotych albo za sprzedane firanki dostaniesz trochę funtów to w środkach podróży możesz wybierać. Jeżeli natomiast ostatni grosz poszedł na karmę dla kanarka to czas się przygotować na przygody.


Artykuł znajdujący się powyżej został stworzony dla celów informacyjnych i stanowi jedynie ocenę i wyrażenie osobistych poglądów autora, które nie są rekomendowane jako wskazówki do dokonywania transakcji zarówno na rynku walutowym jak i akcji. Nie powinny one być używane jako rady w podejmowaniu lub wstrzymywaniu się od jakichkolwiek decyzji inwestycyjnych. W szczególności powyższe analizy nie mogą być traktowane jako informacje stanowiące rekomendację dotyczącą instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców w myśl rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku (Dz. U. 2005r. nr 206, poz. 1715) i art. 42 ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi (t. jedn. Dz. U. 2014 poz. 94 z późn. zm.) Odpowiedzialność za podjęcie lub zaniechanie decyzji na podstawie artykułu ponosi jedynie użytkownik. Ekantor.pl jako właściciel praw autorskich powyższej publikacji zabrania kopiowania oraz rozpowszechniania tego opracowania bez wcześniejszej jego zgody.

Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *