Nie tylko jabłka i Lewandowski. Polskie towary eksportowe, za którymi szaleje świat - ekantor
16 września 2020,  13:47

Nie tylko jabłka i Lewandowski. Polskie towary eksportowe, za którymi szaleje świat

5/5 (1)

Do znanych od dawna marek: Gerlach, Chocież, Ćmielów, Ludwik i Junak, dziś dochodzą marki takie jak Nozbe, Solaris, Zortax, Dephia Yachts i wiele innych, które urzekają serca ludzi na całym Świecie.

Są kraje, w których Polska znana jest z jednego, bardzo specjalistycznego produktu, ale są i takie marki, które swoim zasięgiem objęły cały glob.

Polska – eksport w liczbach

Jak donosi GUS w 2019 roku wartość eksportu z Polski wyniosła 235,8 miliardów euro – to wzrost o 5,5 procent. Głównym partnerem Polski pozostają nasi zachodni sąsiedzi, zaś zdecydowana większość obrotów towarowych odbywa się między Polską a krajami UE. Ubiegłoroczna nadwyżka w handlu zagranicznym w wysokości prawie 8 miliardów euro to progres w porównaniu z wcześniejszymi latami.

eksport z polski - wartość 2020 - GUS - Główny Urząd Statystyczny - ekantor pl
źródło: GUS

Największy udział w eksporcie z Polski mają maszyny, urządzenia i sprzęt transportowy (38,1 proc,), dalej mamy towary i wyroby przemysłowe, żywność, surowce, a nawet napoje i tytoń. Co prawda przemysł futrzarski to niecałe 0,1 proc. wartości polskiego eksportu, ale skóry z hodowanych w Polsce norek, lisów i jenotów doceniają Kanadyjczycy, Chińczycy i Rosjanie.

Top towary made in Poland

Świat zakochał się w produkowanych w Polsce autobusach, „Wiedźminie”, oknach i drzwiach PCV, a nawet butach, o których większość myśli, że są włoskie (Gino Rossi). Wśród znanych na świecie marek mamy również CCC, właściciela wszystkich paczkomatów świata – markę Integer, producenta rowerów Kross, właściciela Reserved – spółkę LPP. Pociągi z bydgoskiej PESA jeżdżą po torach od Pragi przez Nur-Sułtan, aż po Ałtaj, a odzież od 4F już pięciokrotnie służyła polskiej ekipie olimpijskiej. INGLOT – marka, której historia zaczęła się od płynu do czyszczenia kaset ma kilkadziesiąt sklepów w obu Amerykach, 20 sklepów w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i po jednym w Nowej Kaledonii oraz na Mauritiusie.

Z kolei – jak przyznał swego czasu premier Islandii – całe pokolenie mieszkańców zimnej wyspy wychowało się na wafelku Prince Polo. Ale polskie towary eksportowe to nie tylko wielkie marki, ale również produkty bardzo specjalistyczne.

Polski eksport, który trafia w niszę

W dobie problemów wielkich stoczni, a nawet braków pomysłów na ich rozruch, polscy przedsiębiorcy nie boją się przemysłu stoczniowego. Amerykanie rozkochali się w łodziach żaglowych (Dephia Yachts) i łodziach motorowych (Galeon). Znane na całym świecie Brand24 umożliwiło to, co wcześniej nie było możliwe, czyli monitorowanie tego, co pisze się o markach w mediach społecznościowych. To Polacy opracowali niestandardowe wykorzystanie buraka cukrowego (jako składową opakowań), pokazali światu jak buduje się domy „z klocków” i wymyślili „Netflix dla filmów niezależnych”.

Dephia Yachts - polski łodzie
źródło: https://www.facebook.com/DelphiaTrueYachts

Kreatywność oraz innowacyjność popularyzuje polskie produkty i napędza polski eksport. Potencjał mamy ogromny i nareszcie oddaliliśmy się od kompleksów i narodowej wady Polaków, szeroko opisywanej przez księdza Józefa Tischnera – melancholii.

Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *