Marek Belka, podatek, podatek Belki, Ekantor.pl
4 marca 2019,  13:21

Podatek Belki – czym jest i dlaczego musisz go płacić?

Obowiązujący od 2002 roku podatek od dochodów kapitałowych, zwany potocznie podatkiem Belki, jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych danin na rzecz państwa w wolnej Polsce. Każda ekipa rządowa obiecuje, że go odwoła. Żadna tego nie robi. Dlaczego?

Powód jest oczywisty – podatek Belki przynosi państwu ogromne dochody. Co więcej, w znacznej części jest rozliczany automatycznie przez banki, dzięki czemu poczucie straty jest dla podatnika mniej dotkliwe.W żaden sposób nie zmienia to jednak faktu, że piątą część naszych oszczędności zabierze fiskus.


Co to jest podatek Belki?

Właściwie nazywa się podatkiem od zysków kapitałowych a jego potoczna nazwa pochodzi od ministra Marka Belki, który go wymyślił ku rozpaczy rodaków w 2001 roku i wprowadził rok później.

Podatek Belki wynosi 19%. Jest on naliczany liniowo co oznacza, że w jego wypadku nie obowiązują żadne progi ani ulgi. Innymi słowy nie ma litości i wszyscy płacą po równo.

Przedmiotem opodatkowania są zyski kapitałowe m.in. od:

  • odsetek od pożyczek,
  • odsetek od wkładów oszczędnościowych (za wyjątkiem inwestorów, którzy płacą podatek dochodowy),
  • odsetek od papierów wartościowych,
  • dywidend,
  • udziału w funduszach kapitałowych,
  • przychodów z pracowniczych funduszy emerytalnych.

Jeżeli zdecydujemy się odłożyć 1000 zł na lokacie, która przyniesie nam zysk wysokości 200 zł to podatek zostanie naliczony właśnie od tej kwoty – nie od samego wkładu własnego. Tym samym zamiast zyskać 200 zł nasz kapitał powiększy się tylko o 162 zł gdyż 38 zł zabierze właśnie podatek Belki.

Kto musi płacić podatek Belki?

Daniną obciążeni są wszyscy, którzy osiągnęli zysk na inwestycjach. Nie ma znaczenia, czy powstał on w wyniku grania na giełdzie, oprocentowania lokat czy przedwczesnego wycofania funduszy z Indywidualnego Konta Emerytalnego. Jest przychód – jest podatek.

Jak zapłacić podatek Belki?

W większości wypadków rozliczenia dokonuje za nas bank lub przedstawiciel inwestycyjny. Tym samym cały proces odbywa się automatycznie i nie trzeba zastanawiać się nad żadnymi formalnościami.

Inaczej sprawa wygląda kiedy samodzielnie inwestujemy na giełdzie. W wypadku dokonania choćby jednej transakcji giełdowej fakt ten musi być odnotowany w deklaracji podatkowej, w formularzu PIT-38. Rozliczenia należy dokonać do 30 kwietnia.

PIT-38 wypełniamy na podstawie formularza PIT-8C, który powinniśmy otrzymać z domu maklerskiego pośredniczącego w naszych giełdowych transakcjach. Kopia formularza jest również wysłana do urzędu skarbowego, więc wszystkie dane dotyczące zysków z prowadzonych inwestycji są dla skarbówki jawne. Należy pamiętać, że PIT-38 wypełniamy także w sytuacji kiedy nie odnotowaliśmy żadnych zysków (lub ponieśliśmy stratę) w wyniku gry na giełdzie. Nie będzie wtedy naliczonego podatku ale obowiązek formalny nadal istnieje.

Czy można uniknąć podatku Belki?

Obecnie istnieją tylko dwa legalne sposoby uniknięcia 19% podatku od inwestycji. Oba dotyczą funduszy emerytalnych – Indywidualnego Konta Emerytalnego (IKE) oraz Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE).

Oba produkty pozwalają oszczędzać na przyszłą emeryturę i, po spełnieniu warunków formalnych, podjąć zgromadzoną kwotę bez ponoszenia kosztów związanych z podatkiem Belki (ale nie uniknie się zryczałtowanego podatku 10%). Są to konta oszczędnościowe, więc kapitał tam zbierany z czasem się powiększa. Ich wadą jest jednak długi czas oczekiwania na możliwość bezstratnego zwrotu.

Pewną formą unikania podatku Belki są fundusze parasolowe, czyli portfel inwestycyjny w obrębie którego przesuwamy zgromadzoną kwotę. Dopóki nie wycofamy kapitału tam powstałego, dopóty nie zachodzi obowiązek podatkowy.

Daniny na rzecz państwa są, zgodnie z obiegowym porzekadłem, jedyną pewną rzeczą obok śmierci. Podatki mają jednak tą przewagę, że da się je dość dokładnie wyliczyć. Warto to zrobić przed rozpoczęciem inwestowania, bo może się okazać, że kosztów będzie więcej niż zysków.

Warto przeczytać

Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *