Tegoroczne wakacje mają być wyjątkowe nie tylko z uwagi na od dawna wyczekiwane luzowanie obostrzeń, jakie dają szczepionki, ale i oferty, które zdążyli przygotować ci wszyscy z branży turystycznej, którzy dotąd przeżyli kryzys.
Czy wobec tego na wakacje 2021 wybrać z rodziną kierunki sprawdzone czy sięgnąć po destynacje, które wcześniej wydawały się nieosiągalne?
Kiedy marzy Wam się błogi spokój, a dzieciom niekoniecznie
Niezależnie od zasobności portfela plany na wakacje zaczynają się od rozważań czy wolimy destynacje popularne (tym samym oblegane) czy jednak te mniej oczywiste (a przez to czasami wymagające). W obu przypadkach możemy wybierać spośród ofert budżetowych i tych all inclusive, które nie wymagają od nas wiele zachodu.
Wśród ofert all inclusive mamy przede wszystkim nadmorskie miejscowości, które poza infrastrukturą hotelową pozwalają korzystać z wielu atrakcji miejskich jak parki wodne, piaszczyste plaże, restauracje, parki rozrywki, imprezy plenerowe i wiele więcej. Dla rodziców, którzy pragną nieco odpocząć od hałasu placów zabaw, hotele oferują szeroki wachlarz animacji dla najmłodszych.
Te najbardziej zaawansowane proponują opiekę nad najmłodszymi od rana do zachodu słońca. W ramach takiej opieki maluchy, w zależności od wieku mają organizowane zawody, warsztaty, lekcje pływania czy to w basenie czy np. na desce do surfowania. Animatorzy nie tylko organizują atrakcje, ale i dbają o to, by dzieciaki nie chodziły spragnione, przyprowadzą je również o ustalonej porze na posiłek.
Sprawdzony plan na wakacje z rodziną – czego można się spodziewać
W TOP 5 zagranicznych kierunków najczęściej wybieranych w wakacje 2021, w zależności od źródła będą na pewno Grecja, Turcja, Hiszpania, Włochy, Portugalia. Ale wśród najczęstszych wyszukiwań w sieci pojawiają się też takie państwa jak: Francja, Albania, Czarnogóra, Bułgaria, Rumunia, Egipt czy Kuba i Meksyk. Wśród sprawdzonych kierunków mamy doskonałe oferty dla rodzin, które chcą odpocząć, poleżeć na plaży i na leżakach przy ekskluzywnym basenie. Tu biura podróży kuszą ofertami tygodniowych wakacji all incslusive w hotelach cztero- i pięciogwiazdkowych. Na przykład:
- Last minute w połowie czerwca na tureckiej riwierze wynosił ok. 1400 złotych od osoby.
- Zaś za osiem dni na Costa Del Sol w wysokim sezonie, w apartamencie zapłacimy w promocji nieco ponad 1300 zł za osobę, a w cenie jest kilka animacji dla dzieci do 15 roku życia.
Naprawdę atrakcyjnych promocji próżno szukać w szczycie sezonu. Branża jest przekonana, że wygłodnieli atrakcji turyści i tak wykupią oferty w trakcie wakacji. Nie zmienia to faktu, że można poszukiwać bonusów w postaci darmowych noclegów dla dzieci poniżej 12 roku życia czy dodatkowej fakultatywnej wycieczki, jeśli opłacimy cały wyjazd z góry.
Jak zawsze spragnieni zniżek turyści winni przygotować się na wyjazd błyskawiczny, w ramach ofert last minute. W przypadku czteroosobowej rodziny spędzającej siedem dni w czterogwiazdkowym hotelu w północno-wschodniej części Krety w ramach czerwcowej oferty last minute zapłacimy nieco ponad 5200 zł, tymczasem ta sama oferta w sezonie wysokim jest o ponad 1800 złotych droższa (6950 zł za pokój 4-os.).
Kierunki mniej popularne i godne odkrycia?
Albania od kilku lat staje się pierwszym wyborem na wakacje dla mieszkańców Europy Zachodniej. Może nie ma tu tak czystych jak na Maderze czy Rodos plaż, ale klimat jest niepowtarzalny, a ceny znacznie przystępniejsze niż te w kurortach na Lazurowym Wybrzeżu czy włoskiej riwierze. Albania przekonuje również sceptyków szczepień, w tym kraju bowiem nie ma obowiązku posiadania „covidowego paszportu”.
Wakacje 2021 na 10 dni w kurorcie nad Morzem Jońskim dla czterech osób mogą kosztować nawet niespełna 6 tys. złotych.
Miłośników bardziej egzotycznych kierunków na pewno przekonają oferty stęsknionych za turystami Hiszpanów, którzy pieczołowicie przygotowali się do sezonu, próbując uratować nadwątloną po kryzysie gospodarkę. Co prawda ceny tutaj jak co roku są wyższe niż w Hiszpanii kontynentalnej, warto jednak poszukać promocji. Zwłaszcza, że sezon na Kanarach znajdujących się na wysokości Sahary Zachodniej trwa dłużej niż pół roku.
Do wakacji w krajach Strefy Euro przekonuje dobry kurs wspólnotowej waluty. Od końca marca do początku czerwca średni kurs euro do złotówki potaniał o ponad 20 groszy.
Warto pamiętać, że w większości europejskich krajów istnieje obowiązek wykonania testu antygenowego lub PCR wykonanego na max. 72 godziny przed przyjazdem. Oczywiście są z tego zwolnione osoby, które wcześniej niż 14 dni od wjazdu dostały drugą dawkę szczepionki na Covid-19. Poszczególne kraje będą również różnić się, jeśli idzie o podejście do badań dzieci.
Dla spragnionych egzotyki
By już teraz móc oszacować zainteresowanie wczasami poza sezonem wiele biur oferuje przedsprzedaż wakacji egzotycznych, czyli np. tych na Wyspy Zielonego Przylądka. By obudzić się sześć razy z rodziną w apartamencie z widokiem na Ocean Atlantycki, tuż przed Świętami Bożego Narodzenia w przedsprzedaży zapłacić trzeba od 15 do 20 tysięcy złotych. Podobne okazje mamy na wycieczki np. do Panamy czy na Jamajkę.
Wycieczka objazdowa po najpiękniejszych miejscach republiki Panamy w przedsprzedaży kosztuje poniżej 8 tys. złotych od osoby, zaś za siedmiodniowe wakacje all inclusive w jamajskim kurorcie zapłacimy od 7 do nawet 12 tys. złotych. Pewnym pocieszeniem w przypadku wycieczek do krajów operujących dolarem jest fakt, że kurs tej waluty w odniesieniu do złotówki pozostaje w granicach półrocznych minimów.
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.