Większość osób kojarzy Amerykę Południową z gigantycznym kryzysem w Wenezueli oraz facetem zwiedzającym ją na boso. Atrakcji tam jednak nie brakuje a dzięki swym rozmiarom i różnorodności jest to prawdziwy raj dla turystów.
Dostęp do dwóch oceanów, ogromne góry i tropikalne lasy, największa rzeka na świecie i pozostałości starożytnych cywilizacji. W Ameryce Łacińskiej można się zakochać. Co więcej, miesięczny pobyt tutaj jest nie tylko bogaty w doświadczenia ale również niezwykle lekki dla budżetu. Zanim przystąpimy do pakowania warto jednak rzucić okiem na kilka cech lokalnego kolorytu.
Ameryka Południowa – wizy
Pod względem przekraczania granic Ameryka Południowa jest wyjątkowo gościnna dla Polaków. W większości wypadków formalności ograniczają się do wbicia pieczątki w paszporcie. Wyjątkiem są Gujana oraz Surinam, gdzie aby dostać się należy wcześniej uzyskać pozwolenie w konsulacie. Przed wyjazdem warto jednak upewnić się ,co do aktualnej sytuacji na kontynencie na stronach Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Ameryka Łacińska – zdrowie przede wszystkim
Ilość chorób tropikalnych, które czekają na przybyszów w Ameryce Południowej, jest wręcz imponująca. Na część należy bezwzględnie się zaszczepić (WZW typu A oraz B, żółta febra, tężec, błonica, krztusiec, polio oraz dur brzuszny). Na inne, jak wściekliznę czy cholerę, warto ze względu na podniesione ryzyko ich występowania, choć nie jest to konieczne.
W klimacie tropikalnym istnieje duża szansa zachorowania na malarię lub dengę. Niestety, nie ma na nie szczepionek a jedynie leki profilaktyczne, przyjmowanie przed wyjazdem. Na szczęście obie choroby są uleczalne a szybko wykryte nie stanowią zagrożenia dla życia.
Poza samymi szczepieniami należy pamiętać o ich ewidencji w międzynarodowej książeczce zdrowia. Bez potwierdzenia niektórych z nich (np. na żółtą febrę) możemy zostać zawróceni na granicy jeśli teren docelowy jest szczególnie narażony na zachorowania.
Ameryka Południowa – bezpieczeństwo
Ameryka Łacińska nie należy do najbezpieczniejszych miejsc na ziemi, dlatego przed wyjazdem dobrze jest zrewidować zasady bezpieczeństwa bagażu i finansów.
Jeśli nie jest to absolutnie konieczne warto pozostawić cały sprzęt elektroniczny w domu. Laptopy, aparaty cyfrowe, smartfony czy tablety są powszechnym łupem złodziei. Policja w zasadzie nie interweniuje w takich przypadkach, więc lepiej ograniczyć ilość gadżetów do niezbędnego minimum.
Jeśli już koniecznie musimy mieć ze sobą ulubioną lustrzankę to chociaż trochę ją zamaskujmy. Zamieńmy oryginalny pasek z logiem znanej firmy na byle jaką podróbę, zaklejmy nazwy na obudowie. Wszystko byle mniej rzucać się w oczy.
Zobacz również: Aby wakacje nie stały się koszmarem. Bezpieczeństwo w podróży – wszystko, co musisz wiedzieć
Uważajmy na taksówki. Nie wszystkie należą do licencjonowanych przewoźników, co można z reguły sprawdzić w aplikacjach do zamawiania transportu w okolicy. Warto też pamiętać, że za kurs należy płacić po wyciągnięciu toreb z bagażnika. Żeby nie było przykrych niespodzianek.
Szczególną uwagę należy poświęcić finansom. Jeśli posługujemy się kartami kredytowymi to ich kody CVV lepiej mieć zakryte. Nigdy nie należy mieć całej gotówki przy sobie a miejsce ukrycia środków awaryjnych powinno nie być oczywiste dla potencjalnych złodziei.
Ile kosztuje wyjazd do Ameryki Południowej?
Większość wcześniejszych informacji mogła nie wzbudzać zachwytu potencjalnych turystów. Choroby, kradzieże i chaos polityczny nie są komfortowymi warunkami do wypoczynku. Dlatego teraz będzie coś, co może być dużo bardziej przekonujące – pieniądze.
Panuje przekonanie, że w Ameryce Południowej jest tanio (jak dla Europejczyka). Nie jest ono do końca zgodne z prawdą. Tam jest bardzo tanio. Miejscami wręcz nieprawdopodobnie. Najlepiej to widać na kilku przykładach ilustracyjnych.
Powiedzmy, że w planach mamy Peru, a tam wycieczkę po Andach z wizytą w Machu Picchu, kilkudniowy spływ Amazonką oraz dwudniowy rajd po pustyniach. Noclegi wypadną w przyzwoitych hotelach z co najmniej 2 gwiazdkami a całość zajmie nam około tygodnia. Za dzień takiej imprezy zapłacimy około 30$ za osobę, wliczając w to wyżywienie.
Podobne ceny znajdziemy w Brazylii. Ten ogromny kraj ma nieco wyższe ceny wyłącznie w okolicach dużych miast, zaś na pozostałych terenach bez kłopotu można zorganizować życie za 30$ na dobę.
Jeśli to nadal zbyt wiele to można odwiedzić Wenezuelę. Kraj boryka się co prawda z hiperinflacją i brakuje wszystkiego, ale przekłada się to na nieprawdopodobnie niskie ceny pobytu. Za luksusowe życie w hotelu z dobrą kuchnią zapłacimy 50$ za tydzień. Problem leży jednak gdzie indziej – transakcje bezgotówkowe są tam obciążone horrendalnie wysokimi prowizjami (400$ i wyższe) a płatność dolarami przebiega po wyjątkowo niekorzystnym kursie lokalnym narzuconym przez tamtejszy bank centralny. Rozwiązaniem byłoby płacenie w lokalnej walucie, ale tą obcokrajowcy mogą kupić tylko na czarnym rynku… Ot, cała Ameryka Południowa.
Dla tych, którzy nie szukają tanich rozrywek są też miejsca bardziej ekskluzywne. Wystarczy wybrać się na Wyspę Wielkanocną lub podziwiać żółwie na Galapagos. Cztery dni spędzone na Rapa Nui to koszt zaczynający się od 600$ za osobę, wliczając przeloty. Galapagos jest droższe przynajmniej o 100$.
Ameryka Południowa od dawna przyciąga podróżników. Bez wątpienia jest to doskonała lokalizacja na długą wakacyjną podróż. O ile oczywiście jesteśmy solidnie zaszczepieni a bagaż trzymamy mocno przy sobie.
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.