Rekordowo niska stopa bezrobocia, coraz większa ilość zatrudnionych osób i wzrost płac – takie informacje na temat sytuacji na polskim rynku pracy cieszą, jednak nie wszystkich. Coraz lepsze dane pogłębiają problemy przedsiębiorców. Czy powstającą lukę można zapełnić?
W raporcie o rynku pracy zaprezentowanym na stronie Narodowego Banku Polskiego można przeczytać, że w I kwartale 2017 znacznie wzrosła liczba zatrudnionych osób. Stopa bezrobocia utrzymuje się na rekordowo niskim poziomie. Polacy pracują więcej i zarabiają więcej – choć wzrost płac nie następuje gwałtownie. Polacy wydawać się mogą spokojniejsi o swoją przyszłość, jednak co z pracodawcami?
Emigranci ratunkiem dla pracodawców
Polskie firmy mają coraz większe problemy ze znalezieniem przysłowiowych “rąk do pracy”. Według danych GUS, nieobsadzonych jest już teraz 120 tysięcy miejsc pracy, w dodatku ten deficyt może się pogłębiać, co będzie stanowić problem także dla polskiej gospodarki – informuje Work Service. Pracodawcy, chcąc obsadzić wolne stanowiska, coraz mocniej rozglądają się poza granice kraju. Pewnym wytchnieniem może okazać się więc dla nich Brexit. Aż 73% firm chciałoby spróbować przyciągnąć do siebie Polaków przebywających obecnie na emigracji. Może to się okazać zadaniem trudnym, ponieważ mimo znacznej poprawy sytuacji w kraju, rodacy wciąż doskonale czują się na obczyźnie.
Argumentów, aby skłonić ich do powrotu, mógłby dostarczyć Brexit. Polonia w Wielkiej Brytanii wciąż jest jedną z najliczniejszych grup na obczyźnie. Proces rozwodu tego kraju z Unią Europejską dopiero się rozpoczął i potrwa dwa lata.
Wielka Brytania wciąż atrakcyjna dla Polaka
Brytyjska gospodarka nie ucierpiała jeszcze dotkliwie na decyzji podjętej 23 czerwca 2016, a to sprawia, że poziom życia na Wyspach dla Polaków wciąż jest na tyle komfortowy, by nie myśleć o powrocie. Dlatego pracodawcy chcąc konkurować o emigrantów, powinni postarać się by stworzyć im podobne możliwości w kraju. Również te płacowe, a to może okazać się trudne, ponieważ duże rozbieżności w wynagrodzeniu uwidaczniają się już na poziomie płacy minimalnej. Oczywiście nie należy zapominać, że koszty życia w tym przypadku również idą w górę.
Pracownicy dostrzegają zmieniającą się sytuację na polskim rynku pracy, stąd też coraz mniejsza ilość rodaków rozważa emigrację. Cześć podejmie jednak taką decyzję, by zdążyć nim ustalenia związane z opuszczeniem Unii Europejskiej wejdą w życie. Dla osób, które rozważają wyjazd krótkoterminowy wciąż silną motywacją mogą być notowania funta. GBP w ostatnim czasie co prawda silnie stracił na wartości, jednak powrót do Polski z wypłatą w tej walucie wciąż jest dla Polaka zyskowny.
Jak nie Polak to kto?
Jeżeli nie Polacy to kto może wypełnić pogłębiającą się lukę? Rozwiązaniem dla wielu firm są pracownicy przybywający ze Wschodu. Zgodnie z danymi zaprezentowanymi przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ilość oświadczeń o zamiarze zatrudnienia Ukraińców w pierwszych pięciu miesiącach tego roku wyniosła niemal 735 tys. Pracodawcy mogą upatrywać pomocy także w pracownikach z południa Europy. Mowa przede wszystkim o Włochach, Grekach czy Hiszpanach, w których ojczyznach bezrobocie jest sporym zmartwieniem. Niechętnie pracodawcy odnoszą się natomiast do pracowników z Azji czy Bliskiego Wschodu.
Sytuacja na polskim rynku pracy mogłaby z powodzeniem uzyskać miano paradoksalnej. Dalsza poprawa warunków generować będzie problemy przedsiębiorców z ilością pracowników, równocześnie jest to zdaje się najsilniejszy argument mogący przyciągnąć emigrantów z powrotem do kraju.
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.