Mario Draghi, prezes ECB, Europejski Bank Centralny, Ekantor.pl
7 marca 2018,  13:32

Mario Draghi – kim naprawdę jest prezes ECB?

5/5 (1)

Uwikłany w skandale finansowe opiewające na miliardy euro, zachował stanowisko prezesa Europejskiego Banku Centralnego przez całą kadencję oraz obronił pozycję jednego z najbardziej wpływowych ludzi świata. Draghi to zdecydowanie nietuzinkowa postać.

Mario Draghi to rekin światowych finansów. Przez całe życie związany z pieniędzmi dotarł do najwyższego szczebla władzy. Co więcej, zrobił to z finezją godną prawdziwego Włocha – objął stanowisko prezesa ECB nie rezygnując z aktywnego członkostwa w grupie G30. Nie obyło się oczywiście bez afer i skandali, w końcu to świat ogromnych pieniędzy i wpływów. Żadna z tych przeszkód mu jednak poważnie nie zaszkodziła – nawet krytyka Komisji Europejskiej dotycząca wątpliwej bezstronności jego decyzji w kontekście udziału w Grupie Trzydziestu oraz kontaktów z bankiem Goldman Sachs.

Mario Draghi - droga do ECB - biografia

W przeciwieństwie do obecnej kariery, wczesne lata prezesa ECB stanowią mało porywający okres. Mario Draghi, rocznik 1947, jawi się w nich jako człowiek, który urodził się do bycia bankierem i nie zawiódł pokładanych w nim nadziei. Studiował ekonomię na włoskim Uniwersytecie La Sapienza, potem doktoryzował się w amerykańskim Massachusetts Institute of Technology w 1976 r. Od 1981 roku, jako profesor, związany był z Uniwersytetem we Florencji oraz Instytutem Johna Kennedy’ego na Harvardzie, gdzie prowadził wykłady.

Działalność naukową musiał pogodzić z pracą zawodową. Od 1984 roku pełnił funkcję Dyrektora Wykonawczego w Banku Światowym. W 1991 roku, z inicjatywy ministra Guido Carli, został mianowany na stanowisko włoskiego Generalnego Dyrektora Skarbu Państwa. Był to moment w którym Draghi wypłynął na głębokie łowiska a jego kontakty, powstałe w czasach kierowania Bankiem Światowym, zaczęły przynosić korzyści. Już w 1993 roku stanął na czele komisji do spraw prywatyzacji, zajmującej się również zmianami legislacyjnymi dostosowującymi włoski rynek do wymagań międzynarodowych korporacji. Przy okazji pełnił funkcje członka zarządu kilku banków i owych korporacji (m.in. Eni, Istituto per la Ricostruzione Industriale, Banca Nazionale del Lavoro and IMI).

Urząd państwowy opuścił w 2001 roku gładko przesiadając się rok później na fotel dyrektora zarządzającego i wiceprezesa Goldman Sachs International. Zajmował się tam współpracą firmy z większością europejskich korporacji i rządów. Wtedy też wyszły na jaw przekręty finansowe władz Grecji przy współpracy z bankiem Goldman Sachs. Draghi stanowczo zaprzeczył jakoby miał w tym udział, twierdząc, że wszystko stało się przed jego dołączeniem do zarządu banku.

Grecka afera w żaden sposób nie przeszkodziła w zajęciu kolejnego stanowiska państwowego. Karierę w Goldman Sachs Mario Draghi zakończył w 2005 roku, a już rok później został mianowany na prezesa włoskiego banku centralnego. W tym samym czasie doszło również do innej, dużo bardziej znaczącej nominacji – Draghi dołączył do Grupy G30. To elitarne grono najbardziej wpływowych finansistów świata budzi wiele kontrowersji, ale bez wątpienia jest ukoronowaniem ścieżki kariery. Mario Draghi na tym się jednak nie zatrzymał.

W 2011 roku kadencję kończył prezes Europejskiego Banku Centralnego – Jean-Claude Trichet. Draghi był wielokrotnie wymieniany jako jego potencjalny sukcesor, jednak rynki Niemiec i Francji nie były tym zachwycone. Dziwnym trafem największy kontrkandydat na fotel prezesa ECB, Axel Weber, spontanicznie wycofał się ze sztafety tłumacząc, że znalazł lepszą pracę. Stanowisko Niemiec i Francji stopniowo również uległo ociepleniu i w tak sprzyjających okolicznościach nie mogło być już mowy, by Draghi nie stanął na czele europejskich finansów. Oficjalnie, z poparciem Parlamentu Europejskiego i zarządu ECB, objął stanowisko 1 listopada 2011 roku. Kadencję ukończy 31 października 2019 r.

Wpływ prezesa ECB na europejską gospodarkę

Mario Draghi jako prezes ECB znany jest przede wszystkim z lekkiej ręki do udzielania kredytów bankom komercyjnym. Już w 2011 r. wyasygnował 489 milionów euro jako pożyczkę europejskim instytucjom finansowym. Wyzwoliło to znaczny wzrost gospodarczy krajów Eurolandu, przyczyniło się jednak do podniesienia poziomu inflacji.

Draghi uważa wspólną walutę za klucz do stabilnego rozwoju regionu. Sam przyznaje, że zrobi “wszystko co konieczne” do obrony euro przed zapaścią. Jako receptę na zastój gospodarczy niezmiennie proponuje pompowanie znacznych ilości pieniędzy bezpośrednio z banku centralnego w wybrane rynki oraz “cierpliwe monitorowanie zmian”.

Mario Draghi - kontrowersje

Jak łatwo się domyślić polityka monetarna szefa ECB nie wszystkim przypadła do gustu. Wielu zauważa, że lęk przed recesją da się inaczej pokonać niż tylko drukowaniem pieniędzy i wtłaczaniem ich w gospodarkę. Wątpliwości budzi również sama osoba prezesa, który nie opuścił Grupy G30 mimo pełnienia funkcji publicznej. Zarówno to, jak i wcześniejsze kontakty z bankiem Goldman Sachs kładą się cieniem na jego decyzje, które z założenia powinny być bezstronne i ukierunkowane na korzyść wspólnoty a nie lobbujących korporacji.

Mario Draghi w swojej karierze zawsze osiąga zamierzone cele. Nie przeszkadzają mu ani afery rozdmuchiwane przez media ani wątpliwości ze strony władz UE. Być może takie postępowanie może budzić kontrowersje, ale jednego nie można mu odmówić – jest skuteczne. A tego Europa obecnie bardzo potrzebuje.

Warto przeczytać

Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *