Coraz częściej korzystamy z możliwości wymiany walut za pomocą internetu. Wielu z nas jednak unika takiej właśnie możliwości, przedstawiając liczne obawy związane z taką formą. Oto najczęstsze wątpliwości i lęki jakie niesie ze sobą wymiana walut online.
Kantor online to niewielkie oszczędności
To mit, który utrwalił się w powszechnej podświadomości, a nie ma swojego odzwierciedlenia w realnym życiu. To właśnie kantory internetowe oraz rozmaite platformy społecznościowe to okazja do taniej wymiany pieniędzy. Tym samym w porównaniu z tradycyjnymi, stacjonarnymi kantorami zarobić można tu kilkanaście do kilkudziesięciu groszy za jednostkę walutową.
Wymiana waluty jest związana ze skomplikowanym procesem zakładania konta walutowego w banku.
Choć rzeczywiście w wielu przypadkach potrzebne będzie nam konto walutowe, to jego założenie nie stanowi dziś skomplikowanego procesu. Takie właśnie założenie konta to dziś sprawa błyskawiczna, nie wymagająca skomplikowanych działań, czy procedur, a same formalności trwają zaledwie kilka minut.
Nie będę mieć możliwości negocjowania cen waluty
To jeden z częstszych zarzutów wysuwanych w kierunku ekantorów, całkowicie bezzasadny i nieuprawniony, z praktyki bowiem wynika, iż negocjacje te są jeszcze częstsze i bardziej skuteczne niż w przypadku kantorów stacjonarnych.
ekantory nie posiadają odpowiedniego doświadczenia
To również spore zakłamanie, które wymaga sprostowania. Taka wymiana walut ma miejsce od wielu lat – pierwsza taka wymiana nastąpiła w roku 2009
ekantory są niebezpieczne dla moich oszczędności
Nic bardziej błędnego. O rzetelności firmy można przekonać się korzystając z różnych serwisów typu Opineo. Warto przed podjęciem współpracy sprawdzić opinie na temat konkretnego e-kantoru.
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.