Jak co miesiąc, czołowe miejsca wśród informacji finansowych zajmują kryptowaluty i okolice. Na szczęście świat jest wielki i znaleźć w nim można również informacje o rozszerzającej się strefie euro, wenezuelskim kryzysie i lasce wanilii.
17-milionowy bitcoin wykopany
Pod koniec kwietnia 2018 najbardziej popularna kryptowaluta świata pokonała kolejną barierę – jej ilość na rynku przekroczyła 17 milionów. Z praktycznego punktu widzenia nie ma to większego znaczenia. Liczy się jednak aspekt psychologiczny. Bitcoin ma systemowo przewidzianą ilość sięgającą 21 milionów sztuk. W miarę zbliżania się do niej wartość kryptowaluty może rosnąć. Wiadomo bowiem, że najcenniejsze jest to, czego w przyrodzie jest mało.
Goldman Sachs idzie w krypto
Legendarny bank, którego wpływy wykraczają daleko poza strefę finansów, spogląda z rosnącym zainteresowaniem na rynek kryptowalut. Utworzył nawet specjalny zespół mający wprowadzić produkty powiązane z bitcoinem, na przykład kontrakty futures i kontrakty NDF, do swojej oferty. Jak na razie bank nie planuje rozpoczęcia bezpośredniego obrotu kryptowalutami. Zainteresowanie Goldman Sachs bitcoinem momentalnie podniosło wartość tej kryptowaluty o ponad 200$.
W Sofii zapłacimy w euro
Wiele wskazuje na to, że kolejnym krajem który wprowadzi europejską walutę będzie właśnie Bułgaria. Zdaniem tamtejszego premiera Boyko Borissova, proces adaptacyjny powinien być ukończony w przyszłym roku. Euro może być zbawieniem dla bułgarskiej gospodarki, która jest najsłabszą spośród członków Wspólnoty.
Wenezuelska inflacja poza kontrolą
To scena jak z kreskówek: słupki wartości bolivara, wenezuelskiej waluty, spadają tak gwałtownie, że komputery na giełdach nie wytrzymują i ulegają awarii. Rząd ledwo panuje nad sytuacją a kontrowersyjne plany denominacji polegającej na ucięciu trzech zer z każdej kwoty w kraju, które traktowano jeszcze kilka miesięcy temu jako żart, teraz zostają wprowadzone w życie. Podobnym żartem może wydawać się kurs bolivara wynoszący 1: 10-5 U.S. To jeden z tych żartów, z których chyba nikt się nie śmieje.
Waniliowy problem
Jest spora szansa, że niedługo najbardziej ekskluzywne będą lody o smaku… waniliowym. Choć przyzwyczailiśmy się do nich jako pewnego “standardu” sytuacja może się zmienić diametralnie. Za kilogram wanilii płaci się obecnie ponad 600$ – to więcej niż za sztabkę srebra. Winę za taki stan rzeczy ponosi cyklon Enawo, który rok temu zrujnował plantacje na Madagaskarze. Z wyspy pochodziło około 75% światowego surowca, nic więc dziwnego że w obliczu braku dostaw jego ceny poszybowały w górę.
Ja przy okazji wypadów do trojmiasta zawsze wypozyczam auto, korzystam z https://mscar.pl/ i moge ich naprawde kazdemu polecić!