Każdy kto choć raz wymieniał walutę spotkał się z pojęciem spreadu walutowego. Szczególnie głośno zrobiło się o nim w kontekście kredytów hipotecznych zaciągniętych we frankach szwajcarskich. Polacy uświadomili sobie wtedy, jak wielkie obciążenie może stanowić dla ich portfela spread i coraz chętniej zaczęli sięgać po rozwiązania pozwalające uniknąć wysokich kosztów przewalutowania.
Sprawdzając aktualne notowania walut rynku Forex czy średnie kursy walut NBP widoczna jest jedna wartość. Chcąc jednak wymienić walutę w banku czy kantorze – wartości są już dwie. To kurs sprzedaży i kurs kupna danej waluty, a różnica pomiędzy nimi to właśnie, cieszący się złą sławą, spread.
- Czym jest spread walutowy?
- Jak go obliczyć?
- Czy można sprawić, aby wymiana walut nie przynosiła strat?
Oto pytania, na które koniecznie musisz poznać odpowiedź. Od nich może zależeć to, czy transakcja nie stanie się przykrym wspomnieniem z konsekwencjami na długie lata.
Czym jest spread walutowy?
Kurs rynkowy, kurs sprzedaży, kurs kupna – to trzy zupełnie różne wartości. Pierwsza z nich służy przede wszystkim do realizowania transakcji między bankami, a także instytucjami finansowymi. Nie jest ona dostępna dla klientów biznesowych czy indywidualnych. Stąd też chcąc wymienić walutę należy skorzystać ze swego rodzaju pośrednika. Tym pośrednikiem zwykle jest bank lub kantor. Koszt wymiany waluty zostaje jednak powiększony o spread walutowy. Jest to różnica między kursem sprzedaży, a kursem kupna danej waluty, która dla banków stała się dogodną formą dodatkowego zarobku.
MAŁE PODSUMOWANIE: im niższy spread, tym transakcja korzystniejsza dla nabywcy
Jak obliczyć spread walutowy?
Najprostszym równaniem pozwalającym zorientować się, jak wysoki jest spread, jest odjęcie od ceny sprzedaży waluty ceny jej kupna. Zwykle jednak posługujemy się wartością procentową, a jej obliczenie może wymagać posłużenia się następującym wzorem:
Spread = (kurs sprzedaży waluty – kurs kupna waluty) / [(0,5*(kurs sprzedaży waluty + kurs kupna waluty)] * 100 %
PRZYKŁAD:
Na podstawie kursu EUR jednego z popularnych banków z dnia 07.11.2017 godzina 09:11
- Kurs kupna: 4,1092 PLN
- Kurs sprzedaży: 4,3634 PLN
- Wzór na spread = (kurs sprzedaży waluty – kurs kupna waluty) / [0,5*(kurs sprzedaży waluty + kurs kupna waluty)] *100%)
- Spread = (4,3634 – 4,1092)/ [0,5*(4,3634+4,1092)]*100% = 0,2542/ (0,5*8,4726)*100%= 0,2542/4,2363*100% ≈ 0,06 * 100% = 6%
Na podstawie kursu EUR Ekantor.pl z dnia 07.11.2017 godzina 09:11
- Kurs kupna: 4,2205 PLN
- Kurs sprzedaży: 4,2501 PLN
- Wzór na spread = (kurs sprzedaży waluty – kurs kupna waluty) / [0,5*(kurs sprzedaży waluty + kurs kupna waluty)] *100%)
- Spread = (4,2501 – 4,2205) / [0,5% (4,2501 + 4,2205)]*100%) = 0,0296 / (0,5*8,4706)*100% = 0,0296/4,2353*100% ≈ 0,0069 = 0,7%
Spread bankowy wyniósł 6%, w przypadku gdy w Ekantor.pl było to jedynie 0,7%
Spread walutowy – co daje i komu?
Spread walutowy zwykle ustalany jest indywidualnie i nie jest wartością stałą. W dodatku może być różny dla poszczególnych walut, czy nawet konkretnych klientów. Jego wartość zależy m.in. od takich czynników jak:
- wewnętrzna polityka cenowa,
- sytuacja danej waluty na rynku,
- kondycja gospodarcza kraju oraz polityka.
Dlatego tak ważne jest, aby przed każdą wymianą walut zweryfikować jego wysokość.
Poniższe zestawienie doskonale pokazuje, że wysokość spreadu to kwestia indywidualna danego banku, a różnica pomiędzy kursem sprzedaży i kupna potrafi być znacząca.
Spread w bankach a kantorach – różnice
Do 2011 roku osoby posiadające kredyt w obcej walucie były niemalże skazane na wymianę po kursie oferowanym przez bank. Co to oznaczało?
Załóżmy, że klient otrzymał kredyt w wysokości 100 000 euro. Kurs jednej jednostki kupna wynosił 4,10, a sprzedaży 4,30. Różnica sięgała zatem 20 groszy (co nie jest sytuacją czysto hipotetyczną, ponieważ taki spread oferują m.in. popularne w Polsce banki). Klient pożycza więc 410 tysięcy złotych, jednak spłacić będzie musiał 430 tysięcy – zakładając, że kurs rynkowy w tym czasie nie uległ zmianie.
Wiele zmieniło się po wejściu w życie tzw. ustawy antyspreadowej, która umożliwiła spłatę bezpośrednio w walucie, w której kredyt został zaciągnięty. Przyczyniło się to do tego, że Polacy zaczęli poszukiwać alternatywnych rozwiązań – i znaleźli. Mowa o kantorach internetowych. Ekantor.pl pozwala na przykład zaoszczędzić nawet do 10% na każdej wymianie. I nie jest to wyłącznie hasło reklamowe. Wystarczy spojrzeć na poniższe porównanie.
Współcześnie wymiana walut przestała być czymś wyjątkowym. Z euro czy dolara korzystamy nie tylko w trakcie coraz liczniejszych podróży, ale również… codziennych zakupów. We frankach spłacamy kredyty. W funtach dokonujemy transakcji biznesowych. Warto więc wiedzieć od czego zależy cena ich kupna i sprzedaży, by dzięki temu, przez następne lata, świadomie podejmować decyzje dotyczące własnych finansów.
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.