Wszędzie dobrze, ale w Czechach najlepiej – taka myśl przyświecała wielu polskim przedsiębiorcom, którzy zdecydowali się na założenie działalności gospodarczej u południowych sąsiadów. Jakie są wady i zalety takiego rozwiązania oraz czy szykowany podatek “od wyjścia” ma szansę zawrócić polskich przedsiębiorców?
Jeżeli zapytasz dowolnego przedsiębiorcę, jaka jest największa bolączka polskich firm, to jak myślisz, co odpowie? Najprawdopodobniej z jego ust padną dwa słowa: podatki i urzędnicy. Być może w innej kolejności. Być może oddzielone niezbyt wyszukanym epitetem, ale konkluzja będzie jedna – polski przedsiębiorca nie dość że musi zmagać się z podatkami to również z nieprzychylnymi urzędami.
Z tego powodu część z nich postanowiła skorzystać z przysługującego im prawa do założenia działalności gospodarczej w dowolnym państwie członkowskim UE. Dodatkową zachętę stanowił fakt, że bardziej sprzyjających warunków dla prowadzenia biznesu wcale nie trzeba daleko szukać. Wystarczy wybrać się za naszą południową granicę.
Kto może założyć firmę w Czechach?
Generalnie każdy obywatel UE. Każdy, który nie był karany warto dodać. Podczas zakładania nawet jednoosobowej działalności gospodarczej urząd poprosi bowiem o dostarczenie zaświadczenia o niekaralności. Nie wystarczy jednak jedynie zarejestrować działalność gospodarczą w Czechach, by korzystać z tamtejszego systemu podatkowego. Trzeba bowiem stać się także rezydentem podatkowym tego kraju w oczach polskich instytucji – tylko w takim przypadku można liczyć na to, że polski urząd nie będzie domagał się opłat z tytułu podatków. Przedsiębiorca będzie musiał więc wykazać, że dana działalność rzeczywiście prowadzona jest za granicą i tam też znajduje się centrum jej zainteresowania.
Zalety prowadzenia działalności w Czechach
Na pierwszym miejscu znajduje się przychylniejszy system podatkowy. I nie chodzi tu wyłącznie o wysokość podatku, który wynosi 15% i 22% dla osób fizycznych, a 19% dla spółek, ale przede wszystkim o czytelność tego systemu oraz podejście urzędników do przedstawicieli świata biznesu. Mniejsze zbiurokratyzowanie, możliwość załatwienia wielu spraw przez Internet, łatwy sposób otrzymywania pozwoleń oraz koncesji, większa wyrozumiałość w przypadku nakładania kar i mandatów – to są główne zalety prowadzenia działalności w Czechach. Dodatkowym argumentem może być również chłonność czeskiego rynku, pozwalająca na rozwój biznesu.
Firma w Czechach – wady
Patrząc z takiej perspektywy Czechy mogą wydawać się prawdziwą rzeką mlekiem i miodem płynącą, jednak nie do końca tak jest. Jak się okazuje przeniesienie działalności w obręb Republiki Czeskiej nie jest pozbawione wad, a wśród największych wymienić należy wysoki kapitał zakładowy oraz koszty związane z ubezpieczeniem społecznym. Na utrudnienia trzeba się również przygotować podczas dobrowolnej rejestracji VAT nowych przedsiębiorstw.
Zakładanie firmy w Czechach – jakie pozwolenia są potrzebne?
Mimo że biurokracja w Czechach zdaje się stać po stronie przedsiębiorcy, to jednak pewne formalności trzeba spełnić. Najmniej czasu zajmie założenie jednoosobowej działalności gospodarczej, w obrębie której wyróżnia się cztery typy:
- działalność wolna (nieregulowana) – do jej prowadzenia nie są potrzebne świadectwa posiadanych kwalifikacji np.usługi marketingowe, usługi najmu, pośrednictwo w handlu,
- działalność rzemieślnicza – wymaga dostarczenia zaświadczenia o wykształceniu kierunkowym np. usługi fryzjerskie, murarskie, stolarskie, gastronomiczne,
- działalność koncesjonowana – wymaga posiadania koncesji np. dystrybucja alkoholi,
- działalność wiązana – wymagająca doświadczenia i wykształcenia zawodowego np. usługi budowlane, handel zwierzętami domowymi, doradztwo księgowe.
Istnieje również możliwość założenia spółki. Można to zrobić zakładając nową spółkę lub odkupując już istniejącą. Drugie rozwiązanie zmniejsza formalności i skraca czas zakładania firmy w Czechach, jednak zwykle jest droższe i obarczone pewnym ryzykiem.
Exit tax – jak wpłynie na przedsiębiorców działających w Czechach?
Proceder “przeprowadzania” polskich przedsiębiorców ukrócić chce polski resort finansów. Już w styczniu przyszłego roku może zostać wprowadzony tzw. podatek od wyjścia („exit tax”) który obejmie hipotetyczne zyski z kapitału. Wprowadzenie dodatkowej daniny miało w teorii zapobiec uciekaniu przed fiskusem. Kontrowersje wzbudza jednak fakt, że podatek dotyczyć będzie nie tylko przedsiębiorców, ale również osoby, które zdecydowały się na emigrację z przyczyn osobistych. Wysokość podatku wynieść ma 19%. Na ulgę mogą liczyć jedynie wspomniane wyżej osoby fizyczne, które nie prowadzą działalności gospodarczej.
Mimo to można się spodziewać, że Czechy w oczach wielu osób myślących o biznesie wciąż będą atrakcyjnym miejscem. Chyba, że wraz z wprowadzeniem nowego podatku polski rząd zobliguje urzędników również do większej życzliwości względem przedsiębiorców.
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.