Korona szwedzka – ile kosztuje SEK?

Szwecja powinna mieć euro. Ale nie chce. Korona, jako waluta, odpowiada nie tylko większości obywateli ale również krajowym instytucjom finansowym, mającym większą kontrolę nad gospodarką. Ceną jest jednak zwiększona niestabilność względem pieniądza Wspólnoty.

Dawniej kurs korony szwedzkiej był na tyle przewidywalny, że określano go “drugim frankiem szwajcarskim”. Kryzys, który rozpoczął się na dobre pod koniec 2008 roku, pokazał jednak, że względem strefy euro szwedzka waluta musi się ugiąć. Jej notowania w ciągu kilku miesięcy spadły gwałtownie o ponad 10 proc. a gospodarka stanęła przed poważnym dylematem: podnieść stopy procentowe by stabilizować kurs korony względem euro, czy obniżyć je chcąc uniknąć skutków kryzysu i recesji. Bycie częścią strefy euro okazuje się korzystne, szczególnie w takich momentach.

Ile kosztuje korona szwedzka?

Mimo doświadczeń kilkuletniej recesji Szwedzi nie są chętni do porzucenia korony. Według badań przeprowadzonych w 2016 roku aż 74 proc. obywateli opowiedziało się przeciw dołączeniu do strefy euro. Jest w tym pewien paradoks, bo Traktat z Maastricht, ratyfikowany przez Szwecję w 1995 roku, dołączył ją do eurolandu pod warunkiem wprowadzenia wspólnej waluty. Szwedzi jednak umyślnie unikają spełnienia traktatowych wymagań – utrzymują zbyt wysoki poziom inflacji i niekompatybilne przepisy, dzięki czemu euro póki co im nie grozi.

Kurs korony szwedzkiej

Polska zamknęła rok 2017 spektakularnym sukcesem jeśli chodzi o siłę waluty. Szwedzka korona (SEK) nie mogła poszczycić się podobnymi wynikami. Jej wartość względem złotówki systematycznie spada. Ekonomiści tłumaczą to spowolnieniem wzrostu PKB oraz wyhamowaniem sprzedaży detalicznej, które pod koniec 2017 roku osiągnęły poziomy niższe niż szacowano. Słabe dane makroekonomiczne przekładają się z kolei na wątpliwości inwestorów co do oczekiwanego podniesienia stóp procentowych przez Riksbank, planowanego na II połowę 2018 roku.

Wiele wskazuje na to, że postępująca recesja może znacznie obniżyć wartość korony szwedzkiej. Przystąpienie do strefy euro, mimo że początkowo niezbyt kuszące, mogło być dla Szwecji oparciem, którego teraz brakuje.