Dolar wyprzedaż
18 lipca 2017,  00:00

Wyprzedaż dolara trwa

Amerykańska waluta wyraźnie traci. Tak słabej pozycji dolara w relacji ze złotym nie było od dwóch lat, natomiast kurs EUR/USD zdołał pokonać już  wartość 1,15. W dodatku może to nie być jeszcze koniec batalii.

 

Wydaje się, że wszystkie możliwe czynniki sprzysięgły się przeciwko dolarowi. Donald Trump wraz z hucznie zapowiadanymi reformami, dane makroekonomiczne, postawa Rezerwy Federalnej – to co kiedyś było siłą USD, dziś odpowiada za jego spadek.

 

Donald Trump – rynek ma dość obietnic

Zwycięstwo Donalda Trumpa w listopadowych wyborach tchnęło nową siłę w dolara, który zyskiwał niesiony wizją odbudowy gospodarczej kraju. Jak długo rynek mógł napędzać kurs waluty skoro słowa pozostawały jedynie słowami?

Jak się okazuje niezbyt długo. Kolejne problemy z wdrożeniem programu Obamacare, które rzucają cień na tak głośno zapowiadaną reformę podatkową spowodowały, że w trzeciej połowie lipca notowania EUR/USD sięgają wartości 1,15 USD. Za spadkiem bezpośrednio stoją informacje z Waszyngtonu o tym, że kolejni senatorzy republikańscy opowiadają przeciwko proponowanym zmianom dotychczasowego systemu opieki zdrowotnej. Nie jest to jednak jedyna przyczyna.

Donald Trump został być już odbierany jako czynnik pro-dolarowy także z powodu niejasności związanych ze zwycięstwem z 8 .listopada. Wciąż bowiem pojawiają się coraz to nowe informacje na temat udziału Rosji w wyborach prezydenckich.

 

Fed – śpiew gołębi wśród jastrzębi

Słabości dolara należy upatrywać również w postawie Rezerwy Federalnej. W ubiegłym tygodniu prezes banku Janet Yellen zaprezentowała półroczny raport na temat polityki pieniężnej. Mimo, że pojawiły się w nim “jastrzębie” sygnały, to ogólny charakter wypowiedzi został odebrany jako dość “gołębi”.

Zabrakło bowiem zdania mogącego sugerować kolejną podwyżkę stóp jeszcze w bieżącym roku, a dane makroekonomiczne skutecznie chłodzą atmosferę wokół dalszego zacieśniania. Mowa tu między innymi o inflacji konsumenckiej i sprzedaży detalicznej, które okazały się sporym rozczarowaniem.

 

Druga strona – ECB wznieca iskrę

Atmosfera panująca po europejskiej stronie także jest elementem, który na kursie EUR/USD opowiada się po stronie wspólnej waluty. Solidne dane makroekonomiczne oraz pojawiające się doniesienia w sprawie planów europejskiego banku centralnego wzniecają apetyt na euro.
W nadchodzący czwartek decydenci spotkają się ponownie i można się spodziewać, ze inwestorzy z dużą uwagą wsłuchiwać się będą w słowa Mario Draghiego, szukając potwierdzenia wrześniowej zapowiedzi wycofywania się programu QE.

 

Taka koniunktura poprawia sytuację złotego, który umocnił się zarówno względem dolara, jak i euro. Kurs EUR/PLN wyceniany jest obecnie na 4,20, natomiast za dolara amerykańskiego należy zapłacić 3,63 PLN.

 

 


Artykuł znajdujący się powyżej został stworzony dla celów informacyjnych i stanowi jedynie ocenę i wyrażenie osobistych poglądów autora, które nie są rekomendowane jako wskazówki do dokonywania transakcji zarówno na rynku walutowym jak i akcji. Nie powinny one być używane jako rady w podejmowaniu lub wstrzymywaniu się od jakichkolwiek decyzji inwestycyjnych. W szczególności powyższe analizy nie mogą być traktowane jako informacje stanowiące rekomendację dotyczącą instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców w myśl rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku (Dz. U. 2005r. nr 206, poz. 1715) i art. 42 ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi (t. jedn. Dz. U. 2014 poz. 94 z późn. zm.) Odpowiedzialność za podjęcie lub zaniechanie decyzji na podstawie artykułu ponosi jedynie użytkownik. Ekantor.pl jako właściciel praw autorskich powyższej publikacji zabrania kopiowania oraz rozpowszechniania tego opracowania bez wcześniejszej jego zgody.

Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *