Wraz z początkiem roku szereg banków zaczął informować o zmianach w dotychczasowych tabelach opłat i prowizji. Sposób komunikacji mógł jednak budzić wątpliwości klientów. Jak się okazuje wątpliwości w tej kwestii od pewnego czasu ma również Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Czy banki będą musiały oddać pieniądze?
Sytuacja banków staje się coraz mniej komfortowa. Od początku roku podnosiły one opłaty dla swoich klientów, co mogło mieć związek z wprowadzonym rok wcześniej podatkiem od niektórych instytucji finansowych- choć nie zostało to rzecz jasna potwierdzone przez instytucje. Teraz może okazać się, że sposób w jaki informowano klientów o zmianach nie spełniał wymagań ustawowych.
Nowoczesne rozwiązania nie są trwałe
O zmianach dotyczących tabeli opłat i prowizji bank powinien informować klientów za pomocą tzw. trwałego nośnika. Pojęcie to, jak się okazuje, rozumiane może być płynnie. W ustawie o usługach płatniczych widnieje następująca definicja.
Trwały nośnik informacji – nośnik umożliwiający użytkownikowi przechowywanie adresowanych do niego informacji w sposób umożliwiający dostęp do nich przez okres odpowiedni do celów sporządzenia tych informacji i pozwalający na odtworzenie przechowywanych informacji w niezmienionej postaci;
Wątpliwości budzi zatem m.in. posługiwanie się przez instytucje bankowe skrzynką mailową w systemie transakcyjnym. Nie tylko umożliwia ona dostawcy usług ingerencję w wysłane wcześniej wiadomości, ale także nie daje gwarancji, że użytkownik zapoznał się z treścią wiadomości.
Credit Agricole przetarł szlaki
Jak informuje Puls Biznesu sprawa jest dość poważna. W 2015 roku UOKiK rozpoczął “prześwietlanie” sposobu informowania klientów Credit Agricole o zmianach. Po niespełna dwóch latach bankowi udało się dojść do porozumienia z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Bank zobligował się oddać klientom pieniądze pobrane z tytułu podwyżek w latach 2013-2015, a w notce prasowej umieszczonej na stronie banku 02.06.2017 można przeczytać:
Bank Credit Agricole wprowadzi nowe rozwiązania dotyczące zmian w umowach ze swoimi klientami oraz zmieni sposób informowania o takich zmianach. To efekt ustaleń wypracowanych wspólnie z UOKiK. (…)
Ochrony Konkurencji i Konsumentów zwrócił m.in. uwagę, że bank wprowadzając zmiany nie informował o nich na tzw. trwałym nośniku, a jedynie wysyłał informację w systemie bankowości elektronicznej (co było powszechną praktyką stosowaną przez branżę). Zdaniem urzędu umowy zmieniane były też bez niezbędnej podstawy prawnej lub bank nie informował o takiej podstawie. Podobne zastrzeżenia urząd zgłosił również wobec innych banków.(…)
W trosce o pełną transparentność naszych usług przyjęliśmy uwagi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i wspólnie znaleźliśmy rozwiązanie. Jesteśmy pierwszym bankiem, który podejmuje tego typu zobowiązania dla dobra swoich klientów. (…)
Pierwszym, ale czy jednym? W niedługim czasie może się okazać, że podobne kroki będą musiały podjąć również inne instytucje, ponieważ UOKiK wszczął śledztwo względem aż 18 banków funkcjonujących w Polsce.
Unia Europejska przygląda się sprawie
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów to jednak nie jedyne zmartwienie banków. Problem ze zdefiniowaniem twardego nośnika był w ostatnim czasie rozpatrywany również przez Trybunał Sprawiedliwości UE w sporze pomiędzy klientami, a jednym z banków Austrii. Za pomocą skrzynki mailowej w systemie informował on o zmianach. Trybunał opowiedział się w tym przypadku po stronie konsumentów, zwracając równocześnie uwagę na niejasności w tej kwestii i siejąc obawy w sektorze bankowym.
Polskie banki starają się znaleźć rozwiązanie tej sytuacji, jednak mimo mnogości narzędzi – trudno jest określić, która z nich zostanie uznana przez regulatora za poprawną. W tym przypadku, każda forma kontaktu poza listową może okazać się niezbyt wystarczająca, a opłaty ponoszone z tytułu tradycyjnej korespondencji mogłyby okazać się znaczące. Jak podaje PB dla dużych banków byłby to koszt nawet rzędu 10-12 mln.
Problem banków jest na tyle duży, że Związek Banków Polskich poprosił o interwencję Komitet Stabilności Finansowej.
Zobacz również:
Darmowe konto osobiste. Zobacz, które banki nie wezmą od Ciebie pieniędzy
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.