Urlop to czas odpoczynku, zabawy i beztroski – przynajmniej tak myślimy jeszcze przed podróżą. Nikt nie chce, by okazał się on czasem pełnym nerwów, zmartwień, a nawet strachu. Dlatego, aby czuć się spokojnie i komfortowo podczas wakacji równie dobrze, co planowanie trasy, powinniśmy zaplanować kwestie związane z bezpieczeństwem.
Lista niebezpieczeństw czekających na nas w trakcie zagranicznego wyjazdu jest niezwykle długa, ale czy jest to powód do tego, by odpuścić sobie wyjazd i wybrać się nad stare, polskie morze? Jedni powiedzą, że tak, a my powiemy: nie warto rezygnować, jednak nim wyjedziemy, dowiedzmy się jak zadbać o bezpieczeństwo w trakcie podróży.
Przed wyjazdem
Zbierz informacje o danym kraju
Pierwszą rzeczą jaką powinniśmy zrobić, rozważając podróż do danego kraju, to dokładne sprawdzenie informacji na jego temat. Nasza czujność często uśpiona zostaje niską ceną, czy przekonaniem, że skoro jedziemy do miejsca cywilizowanego – a nie przykładowo amazońskiej dżungli – to właściwie nie powinno nam nic grozić. Niestety doświadczenia z ostatnich kilku lat pokazują, że takie myślenie jest błędem i nawet w państwach europejskich, w których dotychczas byliśmy relatywnie bezpieczni, nie brakuje zagrożeń w postaci przykładowo ataków terrorystycznych.
I choć takie wydarzenia zawsze są trudne do przewidzenia, to jednak mamy możliwość sprawdzenia, jakie nastroje panują obecnie w państwie, do którego się wybieramy i czy w danym czasie nie znajduje się ono na liście miejsc, przed którymi ostrzega Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Sprawdzić można to na stronie Polak za granicą. Znajduje się tam również mapa świata, dzięki której zweryfikujemy swoją wiedzę o danym regionie i dowiemy się przydatnych informacji na temat:
- dokumentów potrzebnych do wjazdu i przebywania na terenie kraju,
- bezpieczeństwa i zdrowia, w tym o kosztach leczenia,
- przemieszania się na ternie kraju (informacje dla kierowców),
- cła,
- przepisów prawnych.
Wybierając się do państw odmiennych kulturowo, warto również zebrać wiedzę o panujących zwyczajach i przede wszystkim, gdy już wyjedziemy, przestrzegać ich.
Daj namiary bliskim
Myślisz, że nikogo nie powinno interesować to, jak planujesz spędzić urlop? Nic bardziej mylnego, bo to właśnie od osób, które poinformujesz o swoim wyjeździe, może zależeć twoje bezpieczeństwo i szczęśliwy powrót do kraju.
Oczywiście nikt nie lubi martwić się na zapas czy tym bardziej pisać czarnych scenariuszy, jednak pozostawienie kilku wiadomości bliskim to dość niska cena za poczucie bezpieczeństwa, prawda?
Oto co powinieneś zrobić, nim ruszysz na lotnisko:
- zostaw bliskim namiary na siebie, na hotel w którym planujesz się zatrzymać oraz na organizatora wyprawy, przekaż im również swój plan wyjazdu,
- zarejestruj się w systemie Odyseusz – strona przygotowana została przez MSZ, pozwala na szybki kontakt z osobami przebywającymi za granicą,
- przygotuj listę adresów i numerów kontaktowych do urzędów konsularnych i polskich przedstawicielstw dyplomatycznych (ewentualnie przedstawicielstw państw UE),
- przekaż dane bliskich ci osób organizatorowi podróży.
Zadbaj o dokumenty i ubezpieczenie
Przezorny zawsze ubezpieczony. Dlatego przed każdym wyjazdem za granicę dobrze jest sprawdzić datę ważności dokumentów potrzebnych do poruszania się w danym kraju. Nie zapominając przy tym o dzieciach, których dowody tożsamości i paszporty szybciej wygasają. Przy okazji spakujmy do portfela zdjęcia paszportowe – mogą się one przydać w przypadku zagubienia dokumentów. Następnie zatroszczmy się o ubezpieczenie, które przez podróżujących wciąż traktowane bywa po macoszemu, a przecież koszty leczenia za granicą do tanich nie należą i nawet niewielki uraz może okazać się dużym obciążeniem dla portfela.
Wybierając się do państw przynależących do UE lub EFTA, w oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia bezpłatnie można uzyskać Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego, która uprawnia do leczenia na ternie państw Unii. Warto dodatkowo pomyśleć o wykupieniu ubezpieczenia w sprawdzonym towarzystwie.
Zabezpiecz swoje finanse
Saszetka, portfel, specjalna kieszeń w bagażu czy paszportówka – sposobów na zabezpieczenie gotówki podczas wyjazdu jest wiele, ale łączy ich jedno – marna skuteczność. W dodatku, jak dużą kreatywnością byśmy się nie wykazali, to poziom bezpieczeństwa nie wzrośnie. Problem tkwi bowiem już w samym podróżowaniu z dużą sumą gotówki. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest podzielenie środków przeznaczonych na podróż i trzymanie ich mniejszej części w portfelu, a większej – na karcie. W obu przypadkach kwoty te powinny nam wystarczyć na bilet powrotny do kraju.
Chcąc zmniejszyć koszty związane z płaceniem kartą za granicą oraz wymianą walut można dodatkowo:
- założyć konto walutowe,
- skorzystać z wymiany walut online (wymiana w Ekantor.pl może być nawet 10% tańsza niż w banku) – takie rozwiązanie dodatkowo pozwoli na ewentualne dokupienie waluty już za granicą.
Dobrą praktyką jest również pozostawienie pewnej sumy pieniędzy zaufanej osobie w kraju, która w razie problemów, będzie miała możliwość wysłania nam ich za granicę.
Zweryfikuj biuro podróży i hotel
Dla części Polaków biura podróży owiane są złą sławą, przez co wolą oni organizować podróż na własną rękę. Bez względu na to, którą opcję wybierzemy – należy być świadomym czyhających na nas pułapek. Dlatego przed wizytą nawet w największym biurze podróży, przeprowadźmy research. Z pomocą przychodzi Internet – fora o tematyce wakacyjnej, profile w portalach społecznościowych wraz z umieszczanymi pod zdjęciami komentarzami, mogą stać się źródłem wiedzy nie tylko o organizatorze danego wyjazdu, ale również hotelu. Trzeba być jednak wyczulonym na elementy marketingu szeptanego i weryfikować nie tylko samą opinię, ale również autentyczność zamieszczającego ją użytkownika.
Jeżeli dane biuro podróży przejdzie przez sito weryfikacji, to kolejnym krokiem powinno być:
- sprawdzenie wiarygodności biura na stronie https://turystyka.gov.pl/
- dokładne zapoznanie z ofertą, sprecyzowanie jej i wyjaśnienie kluczowych pojęć: co w tej konkretnej ofercie oznacza all inclusive? jak rozumieć pojęcie „spokojna” okolica? ile metrów od plaży położony jest hotel? i czy plaża rzeczywiście jest piaszczysta?
- przeanalizowanie umowy – godziny wylotu i powrotu, standard hotelu, dodatkowe pakiety, ubezpieczenie.
Zasadę ograniczonego zaufania powinniśmy stosować również w przypadku, gdy rezerwujemy nocleg samodzielnie. Zamieszone w ofertach komentarze zachwalające dany obiekt nie zawsze są bowiem obiektywne. Korzystając natomiast serwisów takich jak Airbnb bądźmy natomiast wyczuleni na szczegóły – rozgardiasz w pomieszczeniu czy zasłonięte firanką okna powinny wzbudzić naszą czujność.
W trakcie podróży
Nie bądź zbyt ufny
Oczywiście dalecy jesteśmy od stwierdzenia, że każda napotkana w trakcie podróży osoba chce nas skrzywdzić, mimo to znajdując się w obcym kraju trzeba pozostać ostrożnym. Nawet jeżeli jesteśmy pewni o przyjaznych zamiarach nowo poznanego.
Przede wszystkim uważać trzeba na wszelkie prezenty lub prośby o przetransportowanie paczki – ich zawartość podczas kontroli na lotnisku może się okazać nielegalna, a odpowiadać za nią będziemy wyłącznie my. Powinniśmy być również wyczuleni na propozycje wspólnego podróżowania, zwłaszcza jeżeli wiąże się to z przekroczeniem granicy.
Nie trać kontaktu
Nawet jeżeli poinformowaliśmy o wyjeździe wszystkich znajomych z Facebooka, a rodzina zna dokładne współrzędne naszego hotelu, to powinniśmy zadbać o to, by się z nimi skontaktować nie tylko po dotarciu do celu podróży, ale także już w trakcie trwania urlopu. Zwłaszcza jeżeli planujemy wyjazd na dłuższy czas.
Pilnuj bagażu
Jedna z najbardziej oczywistych spraw, prawda? A mimo to wciąż zdarza nam się nie zapiąć torebki, czy nie zwracać uwagi na znajdujący się z tyłu plecak. Zawsze należy zatroszczyć się o odpowiednie zabezpieczenie zamków i samodzielnie pakować swoje walizki, tak abyśmy nie byli później zaskoczeni ich zawartością.
Uważaj po zmroku
Zwykły spacer wieczorową porą po plaży, czy pomysł nocowania na niej może zamienić się w prawdziwy koszmar. Warto więc wykazać się dużą rozwagą i po zmroku nie wybierać się w miejsca, gdzie nie ma ludzi.
Unikaj tłumów
Puste ulice i pozbawione ludzi plaże nie są najbezpieczniejszymi miejscami, jednak ostrożność powinniśmy zachować także w tłumie. Ataki terrorystyczne są niezwykle trudne do przewidzenia i nie jesteśmy w stanie się przed nimi zabezpieczyć. Jednym sposobem może być próba unikania dużych skupisk ludzi.
Nie szastaj pieniędzmi
Wakacje sprzyjają rozrzutności. I właściwie nie ma w tym nic złego, o ile nie obnośmy się ze swoimi pieniędzmi. Gruby portfel, markowe ciuchy, czy zbyt duża hojność wobec barmana mogą sprawić, że zwrócimy na siebie uwagę złodziei, czy oszustów matrymonialnych. Bezpieczniej jest więc wydawać pieniądze niezauważalnie i posługiwać się przy tym różnymi formami płatności.
Natomiast płacąc kartą nie pozwalać by znikła nam ona z oczu. Przy płatnościach bezgotówkowych należy szczególną uwagę zwrócić na walutę transakcji, możemy bowiem wiele stracić w związku z usługą DCC. Więcej na jej temat przeczytać można tutaj.
Kiedy wakacje zamieniają się w koszmar
Zgubione/ukradzione dokumenty
Niestety. Możemy być nie wiem jak przygotowani, ale i tak dać się zaskoczyć. Dlatego dobrze jest poznać swoje możliwości również w sytuacji, gdy czujemy już że nasze bezpieczeństwo jest w ten, czy inny sposób naruszone. W przypadku utraconych dokumentów przede wszystkim trzeba skontaktować się z polskim konsulem.
W urzędzie konsularnym, po potwierdzeniu tożsamości, zostanie nam wydany paszport tymczasowy – potrzebne będzie do tego zdjęcie. Jeżeli w kraju, w którym przebywamy Polska nie ma swojego przedstawiciela, wówczas udajemy się do przedstawiciela dyplomatycznego Państwa Członkowskiego Unii Europejskiej, który poinformuje nas o kolejnych krokach.
Kradzież pieniędzy
Mimo odpowiedniego rozdzielenia środków finansowych, nie można wykluczyć sytuacji, w której zostaniemy bez gotówki i karty. Jeżeli jesteśmy ofiarami przestępstwa – należy zgłosić sprawę na policji. Następnie skontaktujmy się z bliskimi, którzy udzielą nam wsparcia finansowego. Niestety nie zawsze jest to możliwe(np. gdy wraz z portfelem zniknęła lista kontaktów czy telefon). Wówczas pozostaje wybranie się do polskiego konsula, który umożliwi kontakt z rodziną. W wyjątkowych sytuacjach przekaże środki potrzebna na powrót do kraju.
Biuro podróży nie wywiązało się z umowy
A co w sytuacji, gdy zawiodło biuro podróży i zamiast obiecywanego widoku na morze mamy jedynie widok na sąsiadujący hotel? Natomiast nasze dziecko zamiast w piaszczystej plaży może jedynie poprzerzucać kamienie z wiaderka do wiaderka? Oczywiście mamy prawo do reklamacji. Można ją zgłosić już na miejscu rezydentowi lub po powrocie do kraju, a co za tym idzie – żądać obniżenia kosztów wyjazdu.
W zależności od wad możemy domagać się przykładowo:
- 5-15% za różnicę w położeniu hotelu od plaży,
- 5-10% za różnicę w sposobie zakwaterowania (np. inne piętro),
- 20-30% za różnicę w ilości osób, mogących mieć zakwaterowanie w danym pokoju,
- 5-50% za wady w wyposażeniu pokoju (od braku widoku na morze, toalety czy klimatyzacji po uszkodzenia, wilgoć czy robactwo),
- 10-20% za awarię urządzeń,
- 5-25% za hałas i przykre zapachy,
- 50% za brak wyżywienia,
- 5-10% za brak klimatyzacji na stołówce,
- 10-20% za brak basenu, w przypadku jego potwierdzenia,
- 10-20% za zanieczyszczoną plażę,
- 5% za odlot przesunięty w czasie o ponad 4 godziny.
Lista niezgodności została zawarta w tabeli frankfurckiej, która choć w Polsce nie ma formy prawnej, to jednak daje ogląd na to, jakiego zadośćuczynienia możemy oczekiwać. Pamiętajmy jednak, że wiele z jej podpunktów uzależniona jest od zawartych wcześniej w ofercie uzgodnień.
Upadek biura podróży
Sytuacje te są już coraz rzadsze, jednak wciąż nie można ich wykluczyć, a bankructwo biura podróży to wyjątkowy stres dla znajdujących się za granicą urlopowiczów. Co powinniśmy zrobić w sytuacji, gdy hotel odmawia nam noclegu, a zabrane w podróż pieniądze nie pozwalają na uregulowanie rachunku z własnej kieszeni? Tutaj również należy zgłosić się o pomoc do polskiego konsula. Na miejscu turystami zajmować się będą od tego czasu nie tylko rezydenci, piloci wycieczek, ale w razie potrzeby także służby konsularne.
W kraju z kolei zostanie uruchomiony proces, mający na celu zorganizować powrót do Polski. Po przyjeździe należy zgłosić się do Urzędu Marszałkowskiego, któremu podlegało dane biuro i wypełnić dokumenty – staną się one podstawą do uzyskania odszkodowania. Niestety na odzyskanie pełnego zwrotu za nieudane wakacje , trudno będzie liczyć.
Choć urlop to doskonały czas na odpoczynek, to jednak by móc w pełni cieszyć się jego urokami – nie możemy tracić zdrowego rozsądku. Może nas to kosztować nie tylko dużo pieniędzy i nerwów, ale również własne zdrowia.
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.