Paypal
1 września 2016,  09:23

Czy na pewno dobrze znasz PayPala?

5/5 (38)

Każdy, kto korzysta z PayPal wie, do czego służy ten serwis i jak działa. Jednak nie wszyscy jego użytkownicy wiedzą, że i w tym przypadku należy się przyjrzeć z bliska niektórym zasadom jego funkcjonowania. Na tzw. machaniu ręką o „groszowe sprawy” PayPal zarabia niemałe pieniądze.

W dobie e-sklepów wydajemy miliony na zakupy u zagranicznych sprzedawców (eBay, Shein). Wydaje nam się, że tyle zaoszczędziliśmy, bo w USA jest taniej niż u nas. Jednak gdy podliczymy sumiennie wszystko razem … często wychodzi tyle, co w Polsce. Na pewno wielu z Was – aktywnych konsumentów korzystających z płatności za pośrednictwem PayPal – zainteresuje się jak można kupować naprawdę po takich cenach, jakie podaje zagraniczny sprzedawca na aukcji.

Od jakiegoś czasu przeczesuję fora, w których jest mowa o płatnościach za pomocą PayPal. Od niedawna użytkownicy zwrócili uwagę na problem płatności za zakupy w walucie obcej, przez którą PayPal przestaje być całkowicie darmową platformą płatniczą. W tym miejscu jedni z Was zdziwią się i zadadzą sobie pytanie: a co się zmieniło? Nie chodzi mi tutaj jednak o koszty użytkowania platformy, bo takich nie ma, ale o fakt zarabiania na przewalutowaniu tam, gdzie go nie powinno być.

Owszem, PayPal informuje w swoim zawiłym regulaminie, że do podstawowego kursu walut jest dokładana ich prowizja, dlatego podczas płatności finalna kwota w złotówkach wychodzi wyższa, niż sami byśmy ją sobie obliczyli po średnim kursie z pierwszego lepszego kantoru. Gdy płacimy kartą debetową, lub za pomocą środków z paypalowego portfela wszystko gra. Problem pojawia się jednak, gdy mamy podpiętą do PayPala kartę walutową, na której mamy określoną walutę, specjalnie przeznaczoną do zakupów. Dlaczego mówię tutaj o problemie? Zobaczcie sami.

Skąd w ogóle ten temat

Kilka miesięcy temu znajomy założył sobie kartę walutowa w swoim banku, do rachunku, który posiadał już wcześniej, ponieważ doradzono mu, że przy robieniu sporych zamówień – w jego przypadku na eBayu – bardziej opłaca się płacić w walucie sprzedającego, czyli dolarach. Dodatkowo ceniąc sobie bezpieczeństwo i szybkość transakcji wiedział, że będzie korzystał tylko i wyłącznie z PayPala.

Niestety jego rozczarowanie było duże, gdy okazało się, że po poprawnym przejściu całej procedury dodania karty i sprawnej płatności, z jego konta walutowego zniknęło więcej dolarów niż wyniosły go zakupy. Dlaczego tak się stało?
Znajomy kupił łącznie 3 przedmioty, których łączna kwota wyniosła 234,20 USD (w tym 23,25 USD to koszty przesyłki) i właśnie tyle miało mu zostać pobrane z karty walutowej.

pp1

pp2

Niestety na wyciągu z historii transakcji widnieje całkiem inna kwota, i uwaga podana w złotych.

pp3

PayPal daje nam możliwość płatności w zasadzie trzema sposobami za zakupy w sieci. Najkorzystniejszy za te u zagranicznych sprzedawców wydaje się ten ostatni.

Płatności za zakupy w obcej walucie możemy dokonywać na kilka sposobów:

1. Portfel PayPal, czyli z naszego banku przelewamy złotówki i w momencie dokonania zakupu PP pobiera nam już przewalutowaną kwotę po swoim kursie;
2. Podpinamy kartę czy to kredytową czy debetową pod PayPal – W momencie płatności PP otrzymuje prośbę o uregulowanie transakcji w walucie obcej, np. dolarach. Widząc, że na karcie są złotówki, przelicza kwotę z USD na PLN po swoim kursie. Prośbę o kwotę w PLN przesyła do banku, który odsyła żądaną kwotę.
3. Trzecią opcją – najkorzystniejszą – jest podpięcie karty walutowej – która w przypadku mojego znajomego w praktyce rozminęła się trochę z teorią. Zobacz, dlaczego.

pp4

W przypadku opisywanym powyżej (po lewej stronie infografiki) nastąpiło błędne zdefiniowanie karty przez PayPal, który uznał kartę walutową, za kartę złotówkową . Zamiast zażądać od banku kwoty w dolarach, przewalutował sobie ją po swoim kursie na złotówki i poprosił o ich przelew. Bank widząc żądanie w złotówkach z karty, która była dolarowa dokonał kolejnego przewalutowania po swoim kursie. W związku z tym, zamiast zapłacić za zakupione produkty 234,20 USD mój znajomy zapłacił 282,40 USD.

Jak prawidłowo zdefiniować kartę walutową?

Wielu osobom wydawało się, że najprostszym sposobem na ominięcie przewalutowania i tanie zakupy jest po prostu podpięcie karty walutowej, i już. Niestety okazuje się, że ustawienia na naszym koncie paypalowym oraz opisywane na wielu forach opcje nijak mają się do prawidłowego dokonywania płatności walutą obcą.
W sieci można znaleźć m.in. taką instrukcję, która w opinii niektórych użytkowników działa i transakcje są rozliczane prawidłowo.

pp5

pp6

pp7

pp8

pp9

pp10

pp11

 

Wszystko wygląda bardzo fajnie i teoretycznie wskazuje na to, że karta powinna działać poprawnie. Niestety nawet po takim ustawieniu, płatność kartą walutową będzie rozliczana w dalszym ciągu w złotówkach.

 

Rozwiązanie

Aby móc płacić za zakupy walutą, która rzeczywiście znajduje się na karcie należy – po jej prawidłowym dodaniu do naszego konta – zadzwonić na infolinię PayPala: 801 386 686 albo napisać maila na adres: [email protected] i poprosić o zdefiniowanie waluty karty walutowej. Bez tego, mimo wszelkich naszych starań karta walutowa działać prawidłowo nie będzie, a w związku z tym będziemy obciążani cały czas dodatkowymi kosztami, jakie się wiążą z przewalutowaniem. Jest to jedyne pewne i sprawdzone rozwiązanie.

Po zgłoszeniu na infolinii problemu, który w przypadku mojego znajomego dotyczył droższych o bagatela 50 dolarów zakupów, czyli o 194 zł (zgodnie z kursem dolara w Ekantor.pl z dnia 30.08.2016) przesympatyczna Pani, poinformowała, że należy określić im, jaką walutę obcą obsługuje karta, ponieważ każda czy to debetowa, kredytowa, czy też właśnie walutowa karta w Polsce jest przez system odgórnie rozliczana w PLN. Po rozmowie, dla testu znajomy postanowił sprawdzić, czy teraz z jego karty zniknie odpowiednia kwota. Odpowiednia.

pp12

pp13

 

Karty walutowe w Polsce to bardzo dobre i wygodne rozwiązanie dla wielu osób, a w połączeniu z kantorem internetowym, za pomocą, którego wymieniamy waluty pozwala zachować pieniędzy w kieszeni. Niestety czasami przez naszą niewiedzę lub też brak rzetelnych informacji oszczędności uciekają na opłaty i prowizje, a my zamiast wyjść na plus, jesteśmy w najlepszym przypadku na zero. Jak to z płatnościami bywa, zawsze należy zachować czujność i wszystko kilka razy sprawdzać, w końcu chodzi o nasze ciężko zarobione pieniądze.

Warto przeczytać

3 komentarze “Czy na pewno dobrze znasz PayPala?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *