Statua Wolności, USA, Stany Zjednoczone Ameryki, podróż, wymiana walut, Ekantor.pl
15 listopada 2018,  14:25

10 rzeczy, które zaskoczą cię w USA

4.8/5 (5)

Stany Zjednoczone są inne. I nie chodzi o różnice czysto kulturowe albo wynikające z zagmatwanej historii – dla Europejczyka wiele rzeczy, będących tam na porządku dziennym, może wydać się szokujących. Zobacz co może Cię zaskoczyć!

Największe różnice tkwią w szczegółach. W ruchu ulicznym, obyczajach towarzyskich czy konwenansach gastronomicznych. To właśnie te detale sprawiają, że Stany tak bardzo potrafią oczarować. Ale również wprawić w niemałe zakłopotanie.

cta_cta_ekantor.pl_kantor_internetowy_wymiana_walut_online_10%taniej_niż wbanku_blog_finansowy

Wszystko można zwrócić

Chodzi oczywiście o zwrot zakupionych towarów. W Ameryce oddać można praktycznie wszystko – elektronikę, bieliznę a nawet żywność – w terminie do 90 dni od zakupu. Jest to zupełnie normalna, powszechna praktyka, która nawet nie wymaga żadnego usprawiedliwienia. Zwyczajnie mówisz, że te parówki Ci nie posmakowały i dostajesz pieniądze z powrotem.

Obowiązkowe napiwki

Zostawienie drobnej kwoty kelnerowi nie jest, jak u nas, dobrym zwyczajem ale powszechnie przyjętym obowiązkiem. Napiwki powinny wynosić od 10 do 20% kwoty rachunku – im więcej osób było obsługiwanych tym są wyższe. Zdarza się również, że napiwek jest już wliczony w sumę podaną na paragonie. Wtedy, co oczywiste, dodatkowych pieniędzy nie trzeba już zostawiać.

Za paliwo płatność z góry

Łatwo sobie wyobrazić jakie czynniki doprowadziły do tego, że w wielu stanach za paliwo na stacji benzynowej należy zapłacić z góry całą kwotę. Po zatankowaniu należy wrócić do kasy i otrzymuje się resztę – czyli zwrot nadpłaty. Nie jest to przesadnie kłopotliwe – przecież w Europie też idzie się do kasy po tankowaniu – a jedynie wzbudza uzasadnione zdziwienie jak bardzo można komplikować niektóre sprawy.

Wszędzie jest dalej

Jeszcze w temacie paliwa – miasta w USA są rozrzucone na znacznie większych obszarach niż w Europie a odległości między nimi są dużo poważniejsze. Dlatego z tankowaniem nie należy zwlekać do zaświecenia się lampki rezerwy – bak warto zalać nawet jeśli jest w połowie pusty. Warto też mieć ze sobą chociaż zgrzewkę wody w bagażniku, bo może się okazać, że przez najbliższe 1000 km nie będzie gdzie jej kupić.

Gimnastyka parkowania

Amerykańska policja bywa dość liberalna w kwestiach przekraczania prędkości czy nawet prowadzenia pod wpływem alkoholu. Nie zna jednak litości dla bandytów łamiących zasady parkowania. A jest co łamać. W dużych miastach zasady postoju wyznaczają kolory krawężnika. I tak czerwony to całkowity zakaz zatrzymywania się i postoju; biały – dopuszcza zatrzymanie bez opuszczania auta przez kierowcę; żółty – chwilowy postój w celach np. doręczenia paczek; zielony zezwala na postój do około kwadransa; niebieski zaś rezerwuje miejsce dla niepełnosprawnych. Jak by tego było mało każde miejsce może mieć własne, specjalne reguły opisane (często odręcznie) na sąsiednich słupach ogłoszeniowych. Warto je poznać bo mandaty za parkowanie zaczynają się od 40$.

Przeczytaj również: Za rok do USA bez wizy? Jest na to szansa

Karnet na parki narodowe

Większość osób podróżujących po Stanach przyznaje, że amerykańskie parki narodowe to absolutny hit każdej wycieczki. Niestety, wstęp do nich nie jest tani – cena biletu to od 10 do 20$ za osobę. Dlatego planując kilka (lub kilkanaście!) wizyt w rezerwatach warto w pierwszym z nich kupić Annual Pass. Jego koszt to 80$ ale umożliwia wstęp do każdego parku narodowego maksymalnie pięciu osobom – czyli pełnej obsadzie typowego auta osobowego. Co więcej, karta jest ważna przez cały rok więc bez problemu można zwiedzić większość atrakcji turystycznych.

Carpools only

Wiele amerykańskich miast ma specjalny pas przeznaczony dla samochodów przewożących więcej niż jedną osobę, oznaczony znakiem “Carpools only”. Jest on zwykle mniej zatłoczony niż pozostałe i ma zachęcić użytkowników dróg do współdzielenia miejsca w aucie. W ten sposób nie dość, że jedzie się szybciej to również taniej i bardziej ekologicznie.

Darmowa dolewka

Na wielu amerykańskich filmach bohaterowie siedzący w barze dostają bezpłatne dolewki kawy. Ten typowo amerykański obyczaj dotyczy jednak nie tylko espresso, ale większości napojów. Biorąc pod uwagę, że porcje posiłków są tam naprawdę ogromne, darmowa dolewka rzeczywiście ma sens.

W prawo na czerwonym

W wielu stanach przepisy zezwalają skręcać w prawo na czerwonym świetle. Wymagane jest oczywiście zachowanie ostrożności i sprawdzenie, czy nie utrudnia to ruchu. Taki obyczaj drogowy znacznie poprawia płynność komunikacji i nie wymaga montowania żadnej dodatkowej sygnalizacji na skrzyżowaniu.

Bilon obowiązkowy

Większość automatów – od parkometrów przez prysznice skończywszy na maszynach do gier – przyjmuje wyłącznie ćwierćdolarówki. Można je kupić w urzędach pocztowych w formie tak zwanych rollsów, czyli rulonów zawierających 10 albo 20 sztuk. Warto się zaopatrzyć w większą ilość quartersów tym bardziej, że każdy stan emituje je z własnym symbolem, co może być okazją do złożenia ciekawej kolekcji.

Warto przeczytać

Jeden komentarz “10 rzeczy, które zaskoczą cię w USA

  • Zestawienie możliwości zwrotu towarów w ciągu 90 dni razem z obowiązkową przedpłatą za paliwo wydaje mi się ukazywać jakiś amerykański absurd. Duża ufność w dobre intencje klienta, kontra skrajna podejrzliwość, rodząca duży dyskomfort.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *