Ile kosztuje euro i kiedy najlepiej jest je kupować?

Nie trzeba być aktywnym uczestnikiem rynku walutowego, by mieć świadomość jego zmienności. Stąd nawet osoby nie mające doświadczenia w inwestowaniu, planując wymianę zaczynają porównywać kursy nawet kilka dni wcześniej – niestety często czysto intuicyjnie. A wbrew temu co może się wydawać, wiedza o kursie walut nie jest wiedzą tajemną i przeznaczoną wyłącznie dla nielicznych.

Polska wciąż znajduje się poza strefą euro i trudno mówić o perspektywie wprowadzenia tej waluty w naszym kraju. Z tego względu chcąc dokonać transakcji w euro musimy się liczyć z wahaniami kursowymi oraz kosztami związanymi z wymianą walut. Na te pierwsze wpływu nie mamy, te drugie możemy jednak znacznie zredukować dzięki świadomej decyzji. Chcąc ją podjąć zwykle zadajemy sobie trzy pytania:

• po ile jest euro ?
• kiedy wymienić euro ?
• gdzie wymienić euro ?

Czas na nie odpowiedzieć.

Po ile euro – skąd czerpać informacje na temat kursu walut?

“Myślę ostatnio o tym by wyjechać do Niemiec na dłużej. Znajoma załatwiła mi pracę. Niestety taka przeprowadzka dużo kosztuje, a część kosztów będę ponosić w euro. Dlatego w serwisach informacyjnych coraz bardziej przyglądam się kursom walut. Jednak, gdy przechodzę koło kantoru widzę, że jest spora różnica pomiędzy tym, co w telewizji, a tym, co na tabliczce w kantorze. To jak to z tym jest? Po ile jest euro?”

Różnica wynika stąd, że kurs euro podawany w serwisach informacyjnych to najczęściej kurs międzynarodowego rynku walutowego tzw. Forex, który służy do realizowania transakcji między bankami, instytucjami oraz eksporterami. Mniejsi inwestorzy oraz osoby indywidualne, chcące stać się uczestnikiem giełdy walutowej, mogą to robić jedynie poprzez pośrednictwo domu maklerskiego.

Natomiast kurs prezentowany w kantorze to kurs, po którym kupić lub sprzedać może walutę każdy. Jego cena uzależniona jest zarówno od zmian zachodzących na rynku Forex, ale też od spreadów – czyli różnicy pomiędzy ceną sprzedaży, a kupna waluty. Mówiąc prostym językiem jest to swego rodzaju marża pobierana przez instytucje dokonujące wymiany.

Można zatem porównać Forex do hurtowni, natomiast kursy kantorów czy banków traktować jako sprzedaż detaliczną. Stąd przysłowiowy Kowalski chcąc wymienić euro powinien interesować się przede wszystkim kursem w kantorze, a ten w zależności od tego gdzie zdecydujemy się na wymianę – może się znacznie różnić. Jednak o tym porozmawiamy za chwilę…

Dzisiejszy kurs euro – skąd wiedzieć czy jutro nie będzie lepszy?

“Żona zaplanowała wypad do Berlina na zakupy. Jest tam taki tani sklep odzieżowy, w którym są “same promocje”! Anka mówiła, że muszę się przekonać”. Sami rozumiecie. Anka mówiła, więc i ja muszę się przekonać. Ale ceny to nie wszystko. Euro też swoje kosztuje. Poszedłem do jednego kantoru, później do drugiego, później do trzeciego i … nic nie wymieniłem. Kolejnego dnia odwiedziłem pierwszy kantor, a cena okazała się znacznie wyższa! Skąd mam teraz wiedzieć czy kupować euro już czy jeszcze może poczekać?”

Kursy walut, w tym przypadku kurs euro, uzależniony jest od wielu czynników. Próbując wybrać odpowiedni czas na kupno euro powinno się mieć przynajmniej ogólną wiedzę na temat sytuacji politycznej oraz gospodarczej na świecie. To one kreują nastroje mające wpływ na notowania euro.

Polityka pieniężna banków centralnych, dane makroekonomiczne, sytuacja geopolityczna, wypowiedzi znanych osobistości czy korelacje pomiędzy parami walutowymi – ilość informacji, mających wpływ na kurs walut, potrafi przytłoczyć. Tutaj z pomocą przychodzą analitycy walutowi, objaśniający wpływ danych wydarzeń na konkretną walutę. Na podstawie informacji, jakie zawiera komentarz walutowy można szybko zauważyć pewne prawidłowości rynku walutowego. Należy jednak zawsze pamiętać, że jest to rynek obarczony sporym ryzykiem, a samo prognozowanie jest zadaniem niezwykle trudnym.

Kupno euro – kantor stacjonarny czy kantor online? Co wybrać?

“Mam zaplanowany urlop i potrzebuję euro. Miałem się wybrać do kantoru, ale znajomy mówił mi, żebym wpisał w wyszukiwarkę “wymiana walut online”. Wpisałem. No i dobra. Kursy niższe, ale potrzebuję właściwie tylko 500 euro. Czy jest sens wymieniać takie kwoty w kantorze internetowym? Wydaje mi się, że one są dla osób kupujących większe sumy.”

Nawet jednorazowa wymiana w kantorze internetowym może przynieść duże korzyści, a dokładniej korzyści rzędu 150 złotych – taka jest bowiem różnica podczas kupna 500 euro w Ekantor.pl a w banku. Co ciekawe w przypadku kantoru stacjonarnego kwota ta potrafi jeszcze wzrosnąć.

Myślenie o tym, że wymiana walut online może być przeznaczona tylko dla osób kupujących regularnie duże kwoty, wynika przede wszystkim z błędnego myślenia, że wymaga ona wielu formalności. Nic bardziej mylnego. Założenie konta trwa kilka minut, dokonanie transakcji jeszcze krócej, a pieniądze trafiają na konto w bardzo szybkim tempie. Potrzebne jest jedynie konto walutowe, ale w dzisiejszych czasach to nie problem, a nawet wręcz konieczność. W końcu przewożenie gotówki może okazać się bardzo niebezpieczne.

Kalkulator walut – nie tylko licznik walut, ale też korzyści

“No ok, w końcu dałem się namówić i sprawdziłem o co cały ten szum. Wszedłem na stronę kantoru internetowego i trzeba przyznać, że kursy są znacznie lepsze niż w stacjonarnych placówkach. Ale wybaczcie. Nie będę porównywał ich z każdym bankiem. Nie mam na to ani czasu ani ochoty.”

Kalkulator walut – tak nazywa się narzędzie pozwalające obliczyć koszt wymiany walut i porównać go względem banków. Przykładowo chcąc kupić 1000 euro na Ekantor.pl wydamy 4 245,50 złotych. Kalkulator walut równocześnie wskaże ile zapłacimy w wybranym przez siebie banku oraz jaką kwotę zaoszczędzimy wybierając pierwszą możliwość, czyli kantor internetowy. A jeżeli cyfry nie stanowią solidnego argumentu, licznik walut podpowie, co przykładowo możemy mieć za zaoszczędzone pieniądze.

Kurs euro zmienia się pod wpływem podaży i popytu, a prognozowanie notowań może okazać się zadaniem wyjątkowo zdradliwym. Na straconej pozycji znajdujemy się jednak dopiero wtedy, gdy nie próbujemy. Nie próbujemy poznać zależności wpływających na rynek walutowy, ani nie próbujemy znaleźć rozwiązań pozwalających obniżyć koszty transakcji. A przecież – przytaczając słowa słowa André Kostolanego – Lepiej jest godzinę pomyśleć o swoich pieniądzach, niż tydzień na nie pracować.