jakość, produkt, zakupy, sklep internetowy, sklep stacjonarny, Ekantor.pl
28 marca 2018,  14:02

Jakość jakości nierówna – czyli jak kupować by dostać to, czego oczekujesz?

5/5 (1)

Zakupy XXI wieku przypominają grę strategiczną, w której konsument startuje z gorszej pozycji. Chcąc wyjść na prowadzenie, musi wykazać się umiejętnością czytania etykiet, rozszyfrowywania promocji, porównywania cen a także odpowiednią zasobnością portfela. Przy takim poświęceniu tym bardziej można poczuć się oszukanym, gdy na mecie okaże się, że jakość zakupionych produktów daleka jest od ideału.

jakość, produkt, zakupy, sklep internetowy, sklep stacjonarny, Ekantor.pl

Dawniej było prościej. Po wędlinę szło się do jedynego mięsnego w okolicy, a po towary luksusowe do Pewexu. Dziś sklepy otaczają nas z każdej strony i kuszą hasłami reklamowymi. Niestety mamy świadomość, że to co w reklamie nie zawsze zgodne jest z rzeczywistością. Jak więc kupować by mieć gwarancję dobrej jakości?

Olej palmowy zamiast masła – gorsza jakość produktów w Polsce

Temat podziału Europy pod względem jakości produktów powraca niczym bumerang. Niemieckie proszki do prania lepiej usuwają plamy, płyny do naczyń lepiej radzą sobie z tłuszczem, kawa jest bardziej aromatyczna a w oferowanych za zachodnią granicą produktach spożywczych olej palmowy wcale nie jest aż tak popularny jak na polskich półkach. Problem dostrzegają nie tylko Polacy, ale również Słowacy i Czesi, choć zagraniczne koncerny starają się unikać rozmów na temat stosowania podwójnych standardów. Może poza szefem jednego z działów brytyjskiego Tesco, który w wywiadzie dla BBC przyznał, że do Europy Środkowej i Wschodniej trafia żywność drugiej klasy. Jego wyznanie wywołało prawdziwą burzę w mediach i dyskusję, która toczy się do dziś – również w Komisji Europejskiej.

Historia słynnego biurka z Ikei – w Polsce trzeba zapłacić więcej

Nie tylko jakość, ale również cena może odróżniać produkty sprzedawane w Polsce o tych oferowanych za granicą. I naiwnym byłoby myślenie, że różnica ta pewnie nie jest nawet widoczna gołym okiem. W internecie swego czasu słynna była historia biurka, za które w polskiej Ikei należało zapłacić o 600 zł więcej niż w szwedzkiej – mimo że najprawdopodobniej produkowane było w kraju nad Wisłą. Pojawia się zatem jedno pytanie: dlaczego? Jednym z powodów może być to, że koncerny dostosowują cenę nie do sytuacji przeciętnego obywatela, a sytuacji na rynku oraz konkurencji.

W Polsce m.in. ze względu na cenę pewne produkty uchodzą za towary luksusowe, choć w krajach wysoko rozwiniętych dawno przestało nimi być. Dlatego kolejne marki dostosowują ofertę do zastanej sytuacji rynkowej. Zatem choć słynne biurko było w Polsce znacznie droższe niż w Szwecji, to w porównaniu z konkurencją – wciąż prezentowało się korzystnie. Prawda, że wygląda to trochę jak błędne koło?

Dlatego może przy większych zakupach może warto pomyśleć o tym, by kupić produkt w zagranicznym sklepie? Z Ekantor.pl masz szansę zyskać na tym więcej niż myślisz.

Wszystko i tak pochodzi z Chin

Pułapki na konsumentów czekają nie tylko w marketach, ale również w internecie. Konkurencyjne ceny i niemalże nieograniczony wybór produktów to główne powody, dla których decydujemy się na wirtualne koszyki. Ale czy jakość jest równie konkurencyjna? Z tym niestety bywa różnie. Cena znacznie odbiegająca od cen innych sprzedawców powinna więc wzbudzić nasze podejrzenia. Popularną praktyką, zwłaszcza na portalach aukcyjnych, jest wystawianie produktów kupowanych na Aliexpress, których jakość mocno odbiega od tych prezentowanych na zdjęciu.

Dlaczego sprzedawcy narażają się na negatywne opinie i niezadowolenie z Klientów? Wbrew pozorom nie zawsze przyczyna tkwi w chciwości. Duża konkurencja oraz wysokie opłaty i prowizje nakładane na portalach internetowych mogą sprawiać, że chcąc sprzedać coś z zyskiem – muszą obniżyć jakość towaru.

To co polskie nie zawsze jest dobre

Może więc zamiast kupować produkty od zagranicznych producentów, skupić się wyłącznie na produktach polskich? Niestety i tu nas czeka dużo niechcianych kruczków. Każdy zna hasło dobre bo polskie, ale czy każdy potrafi wskazać co tak naprawdę kryje się pod tym stwierdzeniem? W trakcie tygodnia polskich produktów  jednemu z dyskontów zarzucono zbyt mało polskości w promowanych markach. Przyczyną rozbieżności jest problem z określeniem narodowości niektórych produktów. Brak jednoznacznej definicji terminu pozwala na pewną dowolność interpretacji – i tak dla jednych polskość będzie oznaczać towary produkowane na terenie kraju nawet przez zagraniczne koncerny, inni zaakceptują produkcję zagraniczną, ale przez firmę z polskim kapitałem. Jednak dla konsumentów polskość zwykle oznacza – że produkt został wytworzony przez polską markę w kraju – a takich przede wszystkim powinniśmy szukać na targu, osiedlowych sklepach czy bezpośrednio u producentów.>

Jak widać na polskiego konsumenta czeka wiele pułapek. Czy można ich uniknąć? W pewnych stopniu tak – wszystko zależy od tego, jak bardzo jesteśmy zdeterminowani. Oto kilka sposobów, które pozwolą kupić produkty o jakości za jaką płacimy:

Żywność:

  • lokalny sklep lub targ zamiast dużych marketów,
  • czytanie składu zamiast haseł marketingowych,
  • aplikacja Pola – pozwala sprawdzić pochodzenie produktu,
  • 590 na początku kodu kreskowego oznaczają produkty wyprodukowane w Polsce.

Ubrania i buty:

  • sprawdzanie składu materiału,
  • zwracanie uwagi na detale: obszycia, wystające nitki, nierówny szew, nierówności, marszczenie materiału – świadczą o gorszej jakości produktu.

Sklepy internetowe i portale aukcyjne:

  • żądanie rzeczywistych zdjęć produktów,
  • sprawdzanie czasu realizacji wysyłki – długi czas oczekiwania może świadczyć o tym, że produkt przyjedzie prosto z Chin,
  • czytanie opinii i komentarzy o sprzedawcy/sklepie,
  • zweryfikowanie cen w porównywarkach,
  • ostrożność podczas rozmowy ze sprzedawcą na portalu – decydując się na kupno poza serwisem może i zaoszczędzimy kilka złotych, ale w przypadku reklamacji lub nieotrzymania produktu nie ma co liczyć na pomoc,
  • produkty zagraniczne zamawiać samodzielnie z zagranicznych portali.

Wybierając się na zakupy warto mieć przygotowany plan i wiedzieć czego się szuka – wówczas są mniejsze szanse na to, że dana rzecz wyląduje później koszu.Wtedy być może uda nam się wyjść zwycięsko z tej gry.

Warto przeczytać

Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *