Jesienne oszczędzanie czas zacząć. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 3-7.10.2022 roku
Jesienne oszczędzanie czas zacząć. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 3-7.10.2022 roku
Skoro zima ma być koszmarnie droga, warto już teraz przygotować się do zaciskania pasa. A temu sprzyja trwająca drożyzna i niepewna sytuacja międzynarodowa.
Najbardziej oczekiwanym wydarzeniem tygodnia w Polsce była decyzja Rady Polityki Pieniężnej dotycząca stóp procentowych. Dla bardziej zainteresowanych istotnym wydarzeniem była też konferencja prezesa Narodowego Banku Polskiego, który tłumaczył decyzję Rady. Dowiedzieliśmy się m.in. tego, że brak podwyżki nie jest efektem końca cyklu, a tylko przerwą w podwyżkach. W piątek rano nadal widać efekty decyzji RPP. Złoty stracił od środowej decyzji blisko 10 groszy do euro i aż 15 groszy do dolara.
Nastroje w gospodarce Strefy Unii nadal są słabe, co oddaje najlepiej poziom indeksu PMI dla przemysłu, który od początku roku spada, dziś do poziomu zaledwie 48,4 punktów. Nieco niespodziewanie wygląda ten wskaźnik w Polsce, bo u nas okazał się w tym okresie nieznacznie wzrosnąć (z 40,9 do 43 pkt.). W Niemczech jeszcze w styczniu mieliśmy do czynienia z wynikiem na poziomie 59,8 pkt., a dziś ląduje na poziomie zaledwie 47,8 pkt. Negatywne zmiany aktywności przemysłu widać też za oceanem, gdzie ISM spada z prawie 53 na mniej 50,9 pkt.
Tęskniąc za sierpniem
Eurodolar nadal słaby, co prawda w środę kurs skoczył do 0,99, jednak im bliżej weekendu tym gorsza kondycja europejskiej waluty. Tydzień kończy się nienajniższym, ale wciąż słabym kursem eurodolara na średnim poziomie 0,97.
EUR/USD
Znów pik
W tym tygodniu powrócił strach, że sytuacja złotego w parze z euro zbliży się do tego, z czym mieliśmy do czynienia na początku marca. Dwie duże podwyżki w tym tygodniu miały związek z decyzją RPP i po konferencji prezesa NBP. Finalnie w piątek 7 października za jedno euro płacimy 4,86 złotego.
EUR/PLN
Niebezpiecznie blisko katastrofy
W środowy poranek weszliśmy w świetnych nastrojach, bo dolar kosztował „zaledwie” 4,80 złotego. Po decyzji RPP podrożał aż o 15 groszy i zaczął niebezpiecznie szybko zbliżać się do 5 złotych. W piątek rano kosztował aż 4,99, zaś wczesnym popołudniem średni kurs w parze USD/PLN to 4,99.
USD/PLN
Frank na „piątkę”
Jeszcze przed decyzją RPP w sprawie stóp procentowych złotówka była w miarę silna wobec franka. Jednak w obliczu braku podwyżek i stosunkowo dobrych wieści ze szwajcarskiej gospodarki (inflacja CPI rok do roku na poziomie 3,3%, PMI dla przemysłu 57,1 pkt.) złotówka traci moc i piątkowe popołudnie kończymy średnim kursem w parze CHF/PLN na poziomie 5,01.
CHF/PLN
Niewielkie ruchy
Po łagodnym końcu września, październik każe nam przygotować się na drogiego funta. Już w poniedziałek płaciliśmy za jednego funta 5,55 złotego. I chociaż we czwartek na krótko cena brytyjskiej waluty spadała do 5,51, pierwszy tydzień października kończymy średnim kursem w parze GBP/PLN na poziomie 5,55.
Skoro zima ma być koszmarnie droga, warto już teraz przygotować się do zaciskania pasa. A temu sprzyja trwająca drożyzna i niepewna sytuacja międzynarodowa.
Najbardziej oczekiwanym wydarzeniem tygodnia w Polsce była decyzja Rady Polityki Pieniężnej dotycząca stóp procentowych. Dla bardziej zainteresowanych istotnym wydarzeniem była też konferencja prezesa Narodowego Banku Polskiego, który tłumaczył decyzję Rady. Dowiedzieliśmy się m.in. tego, że brak podwyżki nie jest efektem końca cyklu, a tylko przerwą w podwyżkach. W piątek rano nadal widać efekty decyzji RPP. Złoty stracił od środowej decyzji blisko 10 groszy do euro i aż 15 groszy do dolara.
Nastroje w gospodarce Strefy Unii nadal są słabe, co oddaje najlepiej poziom indeksu PMI dla przemysłu, który od początku roku spada, dziś do poziomu zaledwie 48,4 punktów. Nieco niespodziewanie wygląda ten wskaźnik w Polsce, bo u nas okazał się w tym okresie nieznacznie wzrosnąć (z 40,9 do 43 pkt.). W Niemczech jeszcze w styczniu mieliśmy do czynienia z wynikiem na poziomie 59,8 pkt., a dziś ląduje na poziomie zaledwie 47,8 pkt. Negatywne zmiany aktywności przemysłu widać też za oceanem, gdzie ISM spada z prawie 53 na mniej 50,9 pkt.
Tęskniąc za sierpniem
Eurodolar nadal słaby, co prawda w środę kurs skoczył do 0,99, jednak im bliżej weekendu tym gorsza kondycja europejskiej waluty. Tydzień kończy się nienajniższym, ale wciąż słabym kursem eurodolara na średnim poziomie 0,97.
EUR/USD
Znów pik
W tym tygodniu powrócił strach, że sytuacja złotego w parze z euro zbliży się do tego, z czym mieliśmy do czynienia na początku marca. Dwie duże podwyżki w tym tygodniu miały związek z decyzją RPP i po konferencji prezesa NBP. Finalnie w piątek 7 października za jedno euro płacimy 4,86 złotego.
EUR/PLN
Niebezpiecznie blisko katastrofy
W środowy poranek weszliśmy w świetnych nastrojach, bo dolar kosztował „zaledwie” 4,80 złotego. Po decyzji RPP podrożał aż o 15 groszy i zaczął niebezpiecznie szybko zbliżać się do 5 złotych. W piątek rano kosztował aż 4,99, zaś wczesnym popołudniem średni kurs w parze USD/PLN to 4,99.
USD/PLN
Frank na „piątkę”
Jeszcze przed decyzją RPP w sprawie stóp procentowych złotówka była w miarę silna wobec franka. Jednak w obliczu braku podwyżek i stosunkowo dobrych wieści ze szwajcarskiej gospodarki (inflacja CPI rok do roku na poziomie 3,3%, PMI dla przemysłu 57,1 pkt.) złotówka traci moc i piątkowe popołudnie kończymy średnim kursem w parze CHF/PLN na poziomie 5,01.
CHF/PLN
Niewielkie ruchy
Po łagodnym końcu września, październik każe nam przygotować się na drogiego funta. Już w poniedziałek płaciliśmy za jednego funta 5,55 złotego. I chociaż we czwartek na krótko cena brytyjskiej waluty spadała do 5,51, pierwszy tydzień października kończymy średnim kursem w parze GBP/PLN na poziomie 5,55.
GBP/PLN