Czyżby spokojniej? Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 6-10.02.2023

Niskie tempo wzrostu przy braku recesji zapowiadane przez prezesa NBP, wzrost inflacji na Węgrzech i delikatny w Niemczech oraz spadek kursu dolara – co jeszcze wydarzyło się na rynku w mijającym tygodniu?

We środę dowiedzieliśmy się, że stopa referencyjna w Polsce zostaje utrzymana na dotychczasowym poziomie. Ucieszyli się kredytobiorcy, a nie ucieszyli ci usiłujący oszczędzać. Na czwartkowej konferencji prasowej prezes Narodowego Banku polskiego tłumaczył dlaczego Rada Polityki Pieniężnej nie zdecydowała się na podniesienie stóp. Glapiński przyznał, że tempo wzrostu się obniża, ale jest to zgodne z oczekiwaniami członków rady. Stwierdził, że sytuacja zagraniczna oraz pozytywne dane dotyczące Produktu Krajowego Brutto wskazują, że Polska będzie wychodzić ze spowolnienia i uda się uniknąć recesji. Co ciekawe inflacja wg prezesa NBP ma być niższa od pierwotnie zakładanej.

Prezes FED podczas wtorkowego wystąpienia w Economic Club of Washington powiedział, że mimo iż w USA rozpoczął się już proces dezinflacji nadal istnieje potrzeba podnoszenia stóp procentowych. Słowa Powella przyniosły umiarkowane ruchy na rynku, bo ten raczej spodziewał się, że nie będzie drastycznego zaostrzenia kursu.

Sporo dzieje się na lokalnych rynkach. W Czechach zadecydowano o zatrzymaniu dofinansowania do rachunków za prąd dla gospodarstw domowych, a to gwałtownie podwyższyło inflację za naszą południową granicą (z 15,8 na 17,5%). A to i tak jeszcze nic w porównaniu z sytuacją na Węgrzech, gdzie styczeń 2023 jest o 25,7% droższy od stycznia 2022 roku.

Słabiej, ale stabilnie

Eurodolar niemal cały tydzień wytrzymał na poziomie 1,07, dopiero dziś kurs spadł na chwilę poniżej tej granicy. Nieco słabsze euro pomaga konkurencyjności polskiego eksportu, dlatego obecna pozycja eurodolara jest dla polskiej waluty optymalna. Tydzień kończymy średnim kursem w parze EUR/USD na poziomie 1,06.

EUR/USD

eur-usd-kursy walut ekantor pl
źródło: Bankier.pl

Euro wraca do jesiennego kursu

Zanim zaczął się ten tydzień euro tylko raz kosztowało więcej niż 4,7 złotego. We wtorek 7 lutego przekroczona została granica 4,76 za jedno euro, a dziś średni kurs w parze EUR/PLN pnie się w kierunku lokalnego szczytu. 10 lutego kończymy średnim kursem w parze EUR/PLN na poziomie 4,78.

EUR/PLN

eur-pln-kursy walut ekantor pl
źródło: Bankier.pl

Coraz droższy dolar

Koniec stycznia zbliżał nas do średniego kursu 4,2 za jednego dolara. Od początku drugiego miesiąca roku sytuacja zaczęła się zmieniać i powoli oddalać nas od przeceny na dolarze. Umocnienie pozycji dolara względem złotego nie wyhamowało nawet po wystąpieniu szefa FED. Tydzień w parze dolara ze złotówką kończy się średnim kursem na poziomie 4,47.

USD/PLN

usd-pln-kursy walut ekantor pl
źródło: Bankier.pl

Najdrożej w tym roku

Ubiegły piątek kończyliśmy średnim kursem w parze CHF/PLN na poziomie 4,7, w tym nie ma już takich przecen, a frank swobodnie szybuje w górę.
Proces wzrostu cen rozpoczął się już w poniedziałkowy poranek, zaś maksimum szwajcarska waluta uzyskała we wtorkowe popołudnie (4,82). Dziś średni kurs w parze CHF/PLN utrzymuje się na poziomie 4,84.

CHF/PLN

chf-pln-kursy walut ekantor pl
źródło: Bankier.pl

Drożejący funt

Jeszcze w ostatnią niedzielę za jednego funta płaciliśmy średnio około 5,23 złotego, od poniedziałku rozpoczął się trend wzrostowy brytyjskiej waluty i w ciągu zaledwie czterech dni jego kurs podniósł się do najwyższego w tym tygodniu. Piątek 10 lutego 2023 roku kończymy średnim kursem w parze GBP/PLN na poziomie 5,41.

GBP/PLN

gbp-pln-kursy walut ekantor pl
źródło: Bankier.pl
10.02.2023
Ekantor.pl