Komentarz walutowy 18.05.2015

Początek tygodnia zapowiada się ciekawie. Dolar odzyskuje siły po zeszłotygodniowym osłabieniu. Na najbliższe dni jest zaplanowane wiele istotnych odczytów makroekonomicznych, które będą mieć wpływ na notowania walut.

 

Czy ten tydzień okaże się równie słaby dla dolara?

Amerykańska waluta nie miała szczęścia w ostatnim tygodniu. Większość odczytów danych makro była dla niej niekorzystna. Jedynie informacja o liczbie wniosków dla bezrobotnych była pozytywna. Członkowie Fed wielokrotnie podkreślali, że to właśnie od informacji z rynku pracy zależeć będzie podjęcie decyzji o podwyżce stóp procentowych. Więcej w tej kwestii dowiemy się ze środowego protokołu z posiedzenia Fedu. Wielu inwestorów nie bierze już pod uwagę terminu czerwcowego, większość z nich, zmian w polityce monetarnej USA spodziewa się we wrześniu. Para EUR/USD zaliczyła spadek do poziomu 1,1367. Może to oznaczać próbę wybicia się dolara, albo chwilową korektę techniczną. Wyraźniejsze zmiany tych walut będziemy oglądać dopiero od jutra. Dziś kalendarium wydarzeń gospodarczych dla USA jest puste. Średnia wartość dolara wyniosła 1,14 euro.

 

Dolar odrabia straty

Gorsze dane z Ameryki a lepsze z Polski sprawiły, że nasza waluta umocniła się. Poniedziałkowy handel na rynku walutowym miał jednak przebieg korzystniejszy dla USD. Zaczął on odrabiać straty. Mimo to droga do testowania wartości 3,50 nadal jest otwarta. Utrudnić może to nasilenie się niekorzystnych informacji z Grecji. Średnia wartość dolara wyniosła na początku tygodnia 3,55 PLN.

 

Euro czeka na dane makro

Poniedziałek dla pary EUR/PLN był w miarę spokojny. Sesja przebiegała w przedziale 4,03-4,05. Pierwsza połowa tygodnia zapowiada się bez większych wahań na rynku walutowym. Zmian możemy się spodziewać raczej od środy. Kalendarium wydarzeń gospodarczych jest bogate w publikacje zarówno dla Strefy Euro jak i dla Polski. Inwestorzy przede wszystkim skupią się na indeksach PMI, wystąpieniu publicznym szefa EBC oraz danych dotyczących produkcji przemysłowej i wynikach sprzedaży detalicznej dla Polski. Jeśli chodzi o Grecję to za wiele w tej kwestii się nie zmieniło. Końca negocjacji z Unią Europejską nie widać. Upór Ateńczyków utrudnia osiągnięcie porozumienia. Rynek walutowy jedno euro wycenił średnio na 4,05 PLN.

 

Frank wraca do swojego poziomu

Osłabienie szwajcarskiej waluty względem złotówki nie trwało długo. Podczas dzisiejszej sesji CHF z 3,84 wzrósł do 3,87. Gorszym danym ze szwajcarskiej gospodarki jak widzimy zawdzięczamy tylko chwilową obniżkę wartości franka. Spadek cen producentów o 1,6% widocznie nie jest wystarczającym powodem do tego aby CHF utrzymał się na niższym poziomie dłużej. Ze strony SNB niema żadnej reakcji, mimo że powyższe informacje są  wyraźnym sygnałem do działania.

 

 

Zespół ekantor.pl

18.05.2015
Katarzyna Orawczak