Kwarantanna a ceny walut. Komentarz walutowy. Podsumowanie tygodnia 14-18.12.2020
Kwarantanna a ceny walut. Komentarz walutowy. Podsumowanie tygodnia 14-18.12.2020
Komisja Europejska zgodziła się na przedłużenie wszystkich instrumentów pomocowych, kolejne kraje wprowadzają świąteczne obostrzenia w przemieszczaniu się, a nastroje w przemyśle są … ambiwalentne.
Informacje o tzw. narodowej kwarantannie trudno nazwać pozytywnymi. Między 28 grudnia a 17 stycznia znów zamknięte będą galerie handlowe, a hotele jeszcze mocniej kontrolowane pod kątem podróży służbowych. Co prawda rząd tworzy kolejne tarcze (tym razem 6.0) i obiecuje kolejne pieniądze dla branż dotkniętych kryzysem, nie zmienia to faktu, że do połowy stycznia część gospodarki nadal jest zamrożona, a młodzież ma przymusowe ferie.
Nastroje w gospodarce nie są dobre, kolejne branże zamykają rok stratą, a inflacja CPI w listopadzie przewyższyła cel inflacyjny NBP.
Ministerstwo Finansów USA uznało Wietnam i Szwajcarię za kraje manipulujące swoimi walutami. Wedle zarzutów resortu powyższe kraje interweniowały na rynku, by zapobiec naturalnej korekcie notowań swoich walut. Kryteriami wyboru tych właśnie państw, ma być m.in. nadwyżka w handlu z USA przekraczająca 20 miliardów dolarów. Dodatkowo amerykańskie Ministerstwo Finansów dopisało kilka krajów do listy monitorowanych z uwagi na możliwe manipulacje walutami. Wśród krajów podejrzanych znajdują się m.in. Tajwan, Tajlandia, Korea Południowa, Niemcy czy Włochy.
Wstępne PMI dla przemysłu w strefie euro jest nieco lepsze od spodziewanego, bo wynosi 55,5 pkt. Nieco gorzej wygląda sytuacja ze wstępnym PMI dla usług, tu mamy w państwach, w których walutą jest euro sytuację „poniżej optymizmu”. Znacznie lepsze nastroje mają menadżerowie za oceanem, tam wstępne PMI dla przemysłu osiągnęło poziom 56,5, zaś dla usług 55,3. Gorzej w USA wygląda sytuacja z bezrobociem, w ostatnim czasie odnotowano znów wzrost liczby nowo zarejestrowanych bezrobotnych.
Boris Johnson coraz krytyczniej wypowiada się o spodziewanym rozwiązaniu kwestii Brexitu. Straszy wręcz, że jeśli UE nie zmieni stanowiska, porozumienie nie zostanie osiągnięte. Premier Wielkiej Brytanii ocenia sytuację negocjacyjną, jako poważną, co nie zwiastuje szybkiego konsensusu.
Dolar w dołku
Dolar jest najsłabszy w tym roku nie tylko względem norweskiej korony, ale również waluty europejskiej. Koniec grudnia to czas, w którym euro jest najdroższe w tym roku. Dziś średni kurs w parze EUR/USD kształtuje się na poziomie 1,22.
EUR/USD
źródło: Bankier.pl
Powtórka z lata
Rok 2020 skończy się kursem euro na poziomie przypominającym to, co działo się w lecie. Ostatni tydzień nie przyniósł wielkich zmian w cenie europejskiej waluty wyrażonej w złotówkach, a w piątkowe popołudnie za jedno euro zapłacić przyjdzie średnio 4,47.
EUR/PLN
źródło: Bankier.pl
Dolarowa przecena
Osiągnięte na początku listopada maksimum w parze USD/PLN do końca roku już nie wróci. Obecnie mamy sytuację, w której amerykańska waluta jest najtańsza od ponad dwóch lat. Dolar ma słabą końcówkę i przedostatni tydzień 2020 kończy się średnim kursem amerykańskiej waluty w stosunku do złotówki na poziomie 3,65.
USD/PLN
źródło: Bankier.pl
Zawsze może być gorzej
Końcówka roku nieco łagodniej obchodzi się ze wszystkimi mającymi kredyty frankowe. Chociaż tegoroczne minimum odnotowaliśmy w styczniu, w kontekście marcowych maksimów na poziomie 4,38 złotych za jednego franka, dzisiejszy średni kurs w parze CHF/PLN na poziomie 4,12 nie powinien być szczególnie bolesny.
CHF/PLN
źródło: Bankier.pl
Funt stabilny
W tym tygodniu funt nieco podrożał, jednak nadal daleko nam do sytuacji, w której płacimy za niego ponad 5 złotych. Nadal nie ma porozumienia w kwestii Brexitu, a w kursach walut wiele może to zmienić. Dziś średni kurs w parze GBP/PLN to 4,92.
Komisja Europejska zgodziła się na przedłużenie wszystkich instrumentów pomocowych, kolejne kraje wprowadzają świąteczne obostrzenia w przemieszczaniu się, a nastroje w przemyśle są … ambiwalentne.
Informacje o tzw. narodowej kwarantannie trudno nazwać pozytywnymi. Między 28 grudnia a 17 stycznia znów zamknięte będą galerie handlowe, a hotele jeszcze mocniej kontrolowane pod kątem podróży służbowych. Co prawda rząd tworzy kolejne tarcze (tym razem 6.0) i obiecuje kolejne pieniądze dla branż dotkniętych kryzysem, nie zmienia to faktu, że do połowy stycznia część gospodarki nadal jest zamrożona, a młodzież ma przymusowe ferie.
Nastroje w gospodarce nie są dobre, kolejne branże zamykają rok stratą, a inflacja CPI w listopadzie przewyższyła cel inflacyjny NBP.
Ministerstwo Finansów USA uznało Wietnam i Szwajcarię za kraje manipulujące swoimi walutami. Wedle zarzutów resortu powyższe kraje interweniowały na rynku, by zapobiec naturalnej korekcie notowań swoich walut. Kryteriami wyboru tych właśnie państw, ma być m.in. nadwyżka w handlu z USA przekraczająca 20 miliardów dolarów. Dodatkowo amerykańskie Ministerstwo Finansów dopisało kilka krajów do listy monitorowanych z uwagi na możliwe manipulacje walutami. Wśród krajów podejrzanych znajdują się m.in. Tajwan, Tajlandia, Korea Południowa, Niemcy czy Włochy.
Wstępne PMI dla przemysłu w strefie euro jest nieco lepsze od spodziewanego, bo wynosi 55,5 pkt. Nieco gorzej wygląda sytuacja ze wstępnym PMI dla usług, tu mamy w państwach, w których walutą jest euro sytuację „poniżej optymizmu”. Znacznie lepsze nastroje mają menadżerowie za oceanem, tam wstępne PMI dla przemysłu osiągnęło poziom 56,5, zaś dla usług 55,3. Gorzej w USA wygląda sytuacja z bezrobociem, w ostatnim czasie odnotowano znów wzrost liczby nowo zarejestrowanych bezrobotnych.
Boris Johnson coraz krytyczniej wypowiada się o spodziewanym rozwiązaniu kwestii Brexitu. Straszy wręcz, że jeśli UE nie zmieni stanowiska, porozumienie nie zostanie osiągnięte. Premier Wielkiej Brytanii ocenia sytuację negocjacyjną, jako poważną, co nie zwiastuje szybkiego konsensusu.
Dolar w dołku
Dolar jest najsłabszy w tym roku nie tylko względem norweskiej korony, ale również waluty europejskiej. Koniec grudnia to czas, w którym euro jest najdroższe w tym roku. Dziś średni kurs w parze EUR/USD kształtuje się na poziomie 1,22.
EUR/USD
Powtórka z lata
Rok 2020 skończy się kursem euro na poziomie przypominającym to, co działo się w lecie. Ostatni tydzień nie przyniósł wielkich zmian w cenie europejskiej waluty wyrażonej w złotówkach, a w piątkowe popołudnie za jedno euro zapłacić przyjdzie średnio 4,47.
EUR/PLN
Dolarowa przecena
Osiągnięte na początku listopada maksimum w parze USD/PLN do końca roku już nie wróci. Obecnie mamy sytuację, w której amerykańska waluta jest najtańsza od ponad dwóch lat. Dolar ma słabą końcówkę i przedostatni tydzień 2020 kończy się średnim kursem amerykańskiej waluty w stosunku do złotówki na poziomie 3,65.
USD/PLN
Zawsze może być gorzej
Końcówka roku nieco łagodniej obchodzi się ze wszystkimi mającymi kredyty frankowe. Chociaż tegoroczne minimum odnotowaliśmy w styczniu, w kontekście marcowych maksimów na poziomie 4,38 złotych za jednego franka, dzisiejszy średni kurs w parze CHF/PLN na poziomie 4,12 nie powinien być szczególnie bolesny.
CHF/PLN
Funt stabilny
W tym tygodniu funt nieco podrożał, jednak nadal daleko nam do sytuacji, w której płacimy za niego ponad 5 złotych. Nadal nie ma porozumienia w kwestii Brexitu, a w kursach walut wiele może to zmienić. Dziś średni kurs w parze GBP/PLN to 4,92.
GBP/PLN