Ostatni tydzień czerwca można było podzielić na dwie części. Pierwsza z nich kumulowała emocje wokół wystąpień przedstawicieli banków. Druga koncentrowała się na danych. Był to czas aprecjacji euro i spadku atrakcyjności dolara w parze ze złotym.
Wzrost EUR/USD wydarzeniem tygodnia
Dla głównej pary walutowej tydzień rozpoczął się spokojnie. Wartości oscylujące wokół 1,11-1,12 nikogo bowiem już nie dziwiły. We wtorek relacja ta zaczęła jednak ulegać zmianie, a to za sprawą słów Mario Draghiego, który z optymizmem ocenił sytuację gospodarczą w Eurolandzie, przez co inwestorzy jeszcze z większym entuzjazmem wycenili euro. I choć bank w kolejnych dniach zaznaczył, że reakcja ta była zbyt mocna, to EUR/USD do piątku utrzymało mocną pozycję i dziś średnia wartość tej pary wyniosła 1,14.
EUR/USD
Złoty słabszy
Początek tygodnia to rysująca się na wykresie silniejsza pozycja polskiej waluty. Kurs EUR/PLN pokazał wtedy wartość 4,19, jednak słowa Mario Draghiego przełożyły się również na tą parę i w kolejnych dniach euro znacznie się umocniło. Uwaga inwestorów zaczęła kierować się na dane dotyczące inflacji CPI w państwach Europy. Silniejsze odczyty mogłyby oznaczać podtrzymanie optymizmu Draghiego. Dane z Niemiec, Hiszpanii i strefy euro zaprezentowały się wyżej od prognoz. Dziś średnia wartość euro wyniosła 4,22 PLN.
EUR/PLN
Dolar nie ma mocy
To nie był czas amerykańskiej waluty. “Jastrzębi” ton członków Fed zarejestrowany tuż po posiedzeniu w sprawie stóp procentowych zaczął się wyciszać. Słabsze dane i problemy z zastąpieniem programu Obamacre również stanowiły ograniczenie dla dolara. USD przez cały tydzień sukcesywnie tracił na rzecz złotego w piątek pokonując barierę, którą stanowiło 3,70 PLN. Dziś średnia wartość dolara wyniosła 3,69 PLN.
USD/PLN
Były również dane z Polski
Do wtorku zyskiwał złoty również w parze z frankiem szwajcarskim, jednak w połowie tygodnia sytuacja ta zaczęła się zmieniać, na co wpływ miały przede wszystkim nastroje związane z wystąpieniem Mario Draghiego. Krajowych danych w tym czasie nie zabrakło. Najwięcej emocji kumulowały piątkowe dane GUS na temat inflacji CPI, które niestety okazały się sporym rozczarowaniem. Dziś średnia wartość CHF/PLN wyniosła 3,86.
CHF/PLN
BoE również zaskoczył
Niespodzianek nie zabrakło również dla funta. Ten tydzień przyniósł sygnały o możliwym zacieśnianiu polityki pieniężnej w Wielkiej Brytanii. Niespełna rok temu bank ten zdecydował się na obniżenie stóp w celu zniwelowania skutków czerwcowego referendum. W ostatnich dniach pojawiły się również interesujące dane. Sprzedaż detaliczna zaprezentowała się znacznie powyżej oczekiwań, a PKB wpisało się w prognozy. Dziś kurs GBP/PLN wyniósł 4,79.
GBP/PLN
Ostatni tydzień czerwca można było podzielić na dwie części. Pierwsza z nich kumulowała emocje wokół wystąpień przedstawicieli banków. Druga koncentrowała się na danych. Był to czas aprecjacji euro i spadku atrakcyjności dolara w parze ze złotym.
Wzrost EUR/USD wydarzeniem tygodnia
Dla głównej pary walutowej tydzień rozpoczął się spokojnie. Wartości oscylujące wokół 1,11-1,12 nikogo bowiem już nie dziwiły. We wtorek relacja ta zaczęła jednak ulegać zmianie, a to za sprawą słów Mario Draghiego, który z optymizmem ocenił sytuację gospodarczą w Eurolandzie, przez co inwestorzy jeszcze z większym entuzjazmem wycenili euro. I choć bank w kolejnych dniach zaznaczył, że reakcja ta była zbyt mocna, to EUR/USD do piątku utrzymało mocną pozycję i dziś średnia wartość tej pary wyniosła 1,14.
EUR/USD
Złoty słabszy
Początek tygodnia to rysująca się na wykresie silniejsza pozycja polskiej waluty. Kurs EUR/PLN pokazał wtedy wartość 4,19, jednak słowa Mario Draghiego przełożyły się również na tą parę i w kolejnych dniach euro znacznie się umocniło. Uwaga inwestorów zaczęła kierować się na dane dotyczące inflacji CPI w państwach Europy. Silniejsze odczyty mogłyby oznaczać podtrzymanie optymizmu Draghiego. Dane z Niemiec, Hiszpanii i strefy euro zaprezentowały się wyżej od prognoz. Dziś średnia wartość euro wyniosła 4,22 PLN.
EUR/PLN
Dolar nie ma mocy
To nie był czas amerykańskiej waluty. “Jastrzębi” ton członków Fed zarejestrowany tuż po posiedzeniu w sprawie stóp procentowych zaczął się wyciszać. Słabsze dane i problemy z zastąpieniem programu Obamacre również stanowiły ograniczenie dla dolara. USD przez cały tydzień sukcesywnie tracił na rzecz złotego w piątek pokonując barierę, którą stanowiło 3,70 PLN. Dziś średnia wartość dolara wyniosła 3,69 PLN.
USD/PLN
Były również dane z Polski
Do wtorku zyskiwał złoty również w parze z frankiem szwajcarskim, jednak w połowie tygodnia sytuacja ta zaczęła się zmieniać, na co wpływ miały przede wszystkim nastroje związane z wystąpieniem Mario Draghiego. Krajowych danych w tym czasie nie zabrakło. Najwięcej emocji kumulowały piątkowe dane GUS na temat inflacji CPI, które niestety okazały się sporym rozczarowaniem. Dziś średnia wartość CHF/PLN wyniosła 3,86.
CHF/PLN
BoE również zaskoczył
Niespodzianek nie zabrakło również dla funta. Ten tydzień przyniósł sygnały o możliwym zacieśnianiu polityki pieniężnej w Wielkiej Brytanii. Niespełna rok temu bank ten zdecydował się na obniżenie stóp w celu zniwelowania skutków czerwcowego referendum. W ostatnich dniach pojawiły się również interesujące dane. Sprzedaż detaliczna zaprezentowała się znacznie powyżej oczekiwań, a PKB wpisało się w prognozy. Dziś kurs GBP/PLN wyniósł 4,79.
GBP/PLN