W ambitnych nastrojach. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 22-26.01.2024

Polska na 15 miejscu, jeśli chodzi o rezerwy złota, wyższy od prognoz PKB za oceanem i nadal słaba aktywność sektora przemysłowego w Europie.

Narodowy Bank Polski oficjalnie potwierdził, że w 2023 roku zakupił 130 ton złota. To sprawia, że jesteśmy na 15.miejscu wśród wszystkich krajów świata, jeśli chodzi o posiadanie tego kruszcu. NBP podzielił się również informacjami na temat podaży pieniądza. Wynika z nich, że w 2023 roku system finansowy powiększył się o 177 miliardów złotych. Oznacza to wzrost o 8,5% od grudnia 2022 roku.
Mimo trudnej sytuacji politycznej w Polsce, inwestorzy wciąż wierzą w osiągnięcie stabilności.

Indeks PMI w Europie nadal nie zadowala. O ile w przemyśle można zauważyć rosnące – chociaż nadal nie na zadowalającym poziomie – odczyty, w usługach nadal słabo, ale jednak tu liczymy na to, że turystyka od wiosny zacznie te odczyty windować w górę. Indeks aktywności w przemyśle Strefy Euro podniósł się w styczniu z 44,4 na 46,6 pkt., co było najlepszym wynikiem od 10 miesięcy. Nadal jednak pozostajemy pod – wyznaczającą pozytywne nastroje – granicą 50 pkt. Warto jednak odnotować, że w początkiem 2024 roku w przemyśle europejskim widoczne jest łagodzenie tendencji recesyjnych.

Prawie jak w minionym roku

W mijającym tygodniu eurodolar odnotował tylko jeden większy skok (we środę) i na razie w związku z brakiem drastycznych kroków banków centralnych oraz istotnych wydarzeń gospodarczych do końca tygodnia niewiele się wydarzyło. Piątek rozpoczęliśmy obniżką kursu w parze EUR/USD i finalnie 26 stycznia 2024 roku wczesnym popołudniem średni kurs euro do dolara to 1,08.

EUR/USD

Bez zagrożeń

Europejski Bank Centralny dokładnie obserwowany przez inwestorów ma zacząć luzowanie polityki monetarnej latem. Póki tak się nie stanie sytuacja w parze euro ze złotym pozostanie na w miarę spodziewanym poziomie. Ten tydzień nie przyniósł niespodzianek i kończy się w parze EUR/PLN średnim kursem na poziomie 4,37.

EUR/PLN

Nabiera rozpędu?

Aktywność sektora przemysłowego i usługowego za oceanem w końcu wkracza w akceptowalne wartości (odpowiednio 50,3 z 47,9 i 52,9 z 51,4). Dolar odzyskuje, mimo widma powrotu do słabości w amerykańskiej gospodarce. Szczytowa forma amerykańskiej waluty w parze ze złotówką przypadła w minionym tygodniu na wtorek. Ale tydzień kończymy kolejną lekką podwyżką w parze USD/PLN. Dziś za dolara płacimy średnio 4,02 złotego.

USD/PLN

Frank nieco droższy

Po niedzielnym dołku na poziomie 4,59, frank szwajcarski zaczął drożeć, a zaczęło się od przebicia bariery 4,6 w poniedziałek rano. Parcie franka w górę w parze ze złotówką zaczęło się załamywać we czwartek. W efekcie w piątkowe wczesne popołudnie średni kurs w parze CHF/PLN ląduje na poziomie 4,65.

CHF/PLN

Dłuższy powrót do sytuacji z listopada?

Na Wyspach rośnie nie tylko aktywność w sektorze usług (z 53,4 na 53,8), ale również w sektorze przemysłowym (z 46,2 na 47,3 pkt.). Po weekendowym dołku funt zaczął się umacniać w parze ze złotym. W czwartkowe późne popołudnie mieliśmy do czynienia z chwilową przerwą, zaś w piątkowe popołudnie za jeden funt wyceniany jest średnio na 5,12.

GBP/PLN