Wirówka do zniesienia. Byle daleko krawędzi. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 10-14.04.2023

Dolar cierpi na dezinflacji, spowolnienie wzrostu cen również na Starym Kontynencie – dla niektórych walut oznacza to przeceny, dla innych szanse na tańsze wakacyjne wyjazdy.

O inflacyjnej odwilży pisaliśmy na długo przed odstawieniem przez Polaków zimowych kurtek. Czy wyhamowania w dynamice wzrostów cen oznacza, że kolejne (poza nielicznymi wyjątkami) kraje zaczynają z nadzieją patrzeć w przyszłość?

W Polsce inflacja konsumencka w marcu sięgnęła 16,1%, co jest sporą zmianą w stosunku do lutego, nadal jednak nie oznacza odczuwalnego wytchnienia dla statystycznego konsumenta. Generalnie więc z celem inflacyjnym „rozchodzimy się” od połowy czerwca 2019 roku. Rada Polityki Pieniężnej uspokaja jednak twierdząc, że „do spadku krajowej inflacji przyczyniać się będzie osłabienie tempa wzrostu PKB” (w tym konsumpcji), „następujące w warunkach istotnego obniżenia dynamiki kredytu”.

Inflacja CPI rok do roku w Stanach Zjednoczonych osiągnęła poziom, którego USA nie widziało od wiosny 2021 roku, kiedy świat zaczynał otrząsać się z koronawirusowych obostrzeń. Dla dolara to niekoniecznie dobra wiadomość, co widać w jego wycenie wyrażonej w złotówkach, obecnie amerykańska waluta jest o około 15% tańsza niż pół roku temu. Hamuje też znacząco inflacja producencka w USA. W marcu ceny producentów były już zaledwie o 2,7% wyższe niż rok temu. Warto tu przypomnieć, że jeszcze jesienią inflacja PPI sięgała do 9%.
Zupełnie inaczej ceny dóbr i usług odczuwają „bracia Węgrzy”, dla których to kolejny miesiąc z inflacją powyżej 25% w skali roku. Lepiej jest za naszą południową granicą, gdzie inflacja CPI rok do roku spadła z 16,7 do 15%.

Jak długo eurodolarowy wiatr w skrzydłach?

Poniedziałkowe popołudnie, czyli moment, kiedy wiele kluczowych rynków budziło się po świątecznej przerwie, rozpoczął się w eurodolarowym dołku na poziomie 1,08. W ciągu tygodnia nastąpił spodziewany proces oddalania się od tego kursu. W końcu we czwartek przed południem euro „wskoczyło” na poziom 1,1. Drugi piątek kwietnia kończymy średnim kursem w parze EUR/USD na poziomie 1,10.

EUR/USD

eur-usd
źródło: Bankier.pl

Tak tanio dawno nie było

W kontekście zbliżających się wakacji, informacja o tym, że euro jest najtańsze od grudnia 2022 roku wydaje się być całkiem obiecującą opcją. Tydzień rozpoczynaliśmy płacąc za jedno euro 4,68 złotego, a już we wtorek europejska waluta była o dwa grosze tańsza. Ostatecznie piątek 14 kwietnia w parze EUR/PLN kończymy na poziomie 4,65.

EUR/PLN

eur-pln
źródło: Bankier.pl

Koniec drastycznych podwyżek w Stanach, a dolar w dołku

Wieści o wygaszaniu wzrostów cen za oceanem spowodowane były m.in. ubiegłorocznymi skokowymi wzrostami cen paliw po ataku Rosji na Ukrainę. Ceny jeszcze nie spadają, ale już drastycznie nie rosną, jak miało to miejsce w połowie ubiegłego roku (9,1% rok do roku w czerwcu). To co może cieszyć amerykańskiego konsumenta dolarowi nie służy. W poniedziałek rozpoczynaliśmy od średniego kursu w parze USD/PLN na poziomie 4,32, dziś wczesnym popołudniem za dolara płacimy średnio 4,20 złotego.

USD/PLN

usd-pln
źródło: Bankier.pl

Frank obniża loty?

Frank szwajcarski zaczął tydzień od wysokiego lotu nieco ponad średnim kursem na poziomie 4,75. Ale w czwartkowe przedpołudnie wylądował na stosunkowo niskim poziomie około 4,71, z którego w połowie czwartego miesiąca 2023 roku niełatwo mu się wydostać. W piątek 14 kwietnia kończymy średnim kursem w parze CHF/PLN na poziomie 4,74.

CHF/PLN

chf-pln
źródło: Bankier.pl

Doły jak w połowie marca

Początek tygodnia był zdecydowanie najlepszym okresem dla funta w parze ze złotówką. Lokalny szczyt notowaliśmy we wtorkowe przedpołudnie (5,34). Reszta tygodnia to już gwałtowniejszy spadek wartości brytyjskiej waluty wyrażonej w złotówkach. Dziś wczesnym popołudniem za jednego funta płacimy średnio 5,26 złotego.

GBP/PLN

gbp-pln
źródło: Bankier.pl
14.04.2023
Ekantor.pl