Długie wychodzenie z dołka. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 29.05-2.06.2023
Długie wychodzenie z dołka. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 29.05-2.06.2023
Najważniejsza informacja środy to oczywiście wstępny szacunek dotyczący inflacji w kraju. Nie zawiedli się ci, którzy czekali na sporą korektę w porównaniu z poprzednim odczytem. GUS oszacował, że ceny dóbr i usług rosną w tempie 13% rok do roku. Wykres inflacji zaczyna więc zbliżać się do nieco bardziej pożądanego przez społeczeństwo układu. 13% rok do roku oznacza, że ceny rosną mniej więcej tak samo szybko jak w maju 2022 roku. Także w środę dowiedzieliśmy się jaki jest w Polsce Produkt Krajowy Brutto. W I kwartale nastąpił spadek PKB, na który wpływ miał również spadek popytu krajowego (o 5,2%). Słabo ma się również sektor wytwórczy, który w maju zaliczył kolejny spadek. Co prawda Polska jest jeśli chodzi o PMI dla przemysłu „europejskim prymusem”, jeszcze nieco brakuje do spokojnej przystani jaką byłby poziom 50 pkt PMI. W porównaniu do Szwajcarii (43,5), średniej w Strefie Euro (44,8), a nawet Niemiec (43,2) najgorzej nie jest. Martwić może fakt, że ten spadek spowodowały nadmierne zapasy oraz ograniczone środki klientów.
Inflacja konsumencka CPI w Niemczech wyniosła w maju 6,1%, co oznacza korektę w stosunku do kwietnia o 1,1%.
O nienajlepszych nastrojach w Szwajcarii świadczą odczyty Indeksu Instytutu KOF, który pokazuje możliwe wyniki szwajcarskiej gospodarki w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. W maju ubiegłego roku wskaźnik ten wynosił 96,8, ten maj to wobec tego konkretny spadek, bo aż do poziomu 90,2. Poziomy powyżej 100 punktów są w przypadku tego wskaźnika niewidziane od kwietnia 2022 roku.
W minionym tygodniu senat USA przegłosował zawieszenie limitu zadłużenia do 2025 roku. Decyzja ta oddala Stany Zjednoczone od bankructwa, ale nie została podjęta jednomyślnie.
Kurs na wakacje
3 czerwca 2022 roku eurodolar kosztował średnio 1,07, czyli tyle ile w miniony czwartek. Chcąc podsumować relację europejskiej i amerykańskiej waluty w mijającym tygodniu, nie sposób nie wspomnieć o tym, że dolar w relacji z euro był najmocniejszy w całym kwartale. Po małym spadku we środę, dziś znów eurodolar cumuje na średnim poziomie 1,07.
EUR/USD źródło: Bankier.pl
Euro wraca do formy?
Rosnąca cena euro zbliża nas do sytuacji sprzed roku, kiedy za jedno euro zapłacić było trzeba średnio 4,58. Co prawda wzrost ceny europejskiej waluty w mijającym tygodniu postępował mało dynamicznie, dziś notujemy średnią cenę euro wyrażoną w złotówkach na poziomie 4,48.
EUR/PLN źródło: Bankier.pl
Rosnąca zmienność
Dolar konsekwentnie piął się do góry w relacji ze złotym aż do środowego wieczoru. Wówczas amerykańska waluta chwilowo osłabła, ale o prawdziwym spadku ceny dolara wyrażonej w złotówkach mówić możemy dopiero w czwartkowe popołudnie. Piątek bez niespodzianek. Średni kurs w parze USD/PLN to dziś 4,16.
USD/PLN źródło: Bankier.pl
Kurs pofalowany
Początek czerwca ubiegłego roku był w parze CHF/PLN nieco tańszy niż obecny. 3 czerwca 2022 roku za jednego franka szwajcarskiego płaciliśmy bowiem „zaledwie” 4,44 zł. W mijającym tygodniu cena franka „falowała” pomiędzy 4,63 a 4,67 i zaczęła spadać dopiero we czwartek. We wczesne popołudnie w pierwszy piątek czerwca wczesne popołudnie waluta Helwecji kosztuje średnio 4,59 złotego.
CHF/PLN źródło: Bankier.pl
W stronę kwietniowych szczytów
Późnym wieczorem w ubiegły piątek kurs funta spadł do średniego poziomu 5,16 i to był najniższy poziom ostatnich siedmiu dni. Początek mijającego tygodnia to powolne podnoszenie średniej ceny funta wyrażonej w złotówkach. Od wtorkowego wzrost ceny funta dynamicznie przyspieszył. Dziś wczesnym popołudniem kurs w parze GBP/PLN to 5,21.
Najważniejsza informacja środy to oczywiście wstępny szacunek dotyczący inflacji w kraju. Nie zawiedli się ci, którzy czekali na sporą korektę w porównaniu z poprzednim odczytem. GUS oszacował, że ceny dóbr i usług rosną w tempie 13% rok do roku. Wykres inflacji zaczyna więc zbliżać się do nieco bardziej pożądanego przez społeczeństwo układu. 13% rok do roku oznacza, że ceny rosną mniej więcej tak samo szybko jak w maju 2022 roku. Także w środę dowiedzieliśmy się jaki jest w Polsce Produkt Krajowy Brutto. W I kwartale nastąpił spadek PKB, na który wpływ miał również spadek popytu krajowego (o 5,2%). Słabo ma się również sektor wytwórczy, który w maju zaliczył kolejny spadek. Co prawda Polska jest jeśli chodzi o PMI dla przemysłu „europejskim prymusem”, jeszcze nieco brakuje do spokojnej przystani jaką byłby poziom 50 pkt PMI. W porównaniu do Szwajcarii (43,5), średniej w Strefie Euro (44,8), a nawet Niemiec (43,2) najgorzej nie jest. Martwić może fakt, że ten spadek spowodowały nadmierne zapasy oraz ograniczone środki klientów.
Inflacja konsumencka CPI w Niemczech wyniosła w maju 6,1%, co oznacza korektę w stosunku do kwietnia o 1,1%.
O nienajlepszych nastrojach w Szwajcarii świadczą odczyty Indeksu Instytutu KOF, który pokazuje możliwe wyniki szwajcarskiej gospodarki w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. W maju ubiegłego roku wskaźnik ten wynosił 96,8, ten maj to wobec tego konkretny spadek, bo aż do poziomu 90,2. Poziomy powyżej 100 punktów są w przypadku tego wskaźnika niewidziane od kwietnia 2022 roku.
W minionym tygodniu senat USA przegłosował zawieszenie limitu zadłużenia do 2025 roku. Decyzja ta oddala Stany Zjednoczone od bankructwa, ale nie została podjęta jednomyślnie.
Kurs na wakacje
3 czerwca 2022 roku eurodolar kosztował średnio 1,07, czyli tyle ile w miniony czwartek. Chcąc podsumować relację europejskiej i amerykańskiej waluty w mijającym tygodniu, nie sposób nie wspomnieć o tym, że dolar w relacji z euro był najmocniejszy w całym kwartale. Po małym spadku we środę, dziś znów eurodolar cumuje na średnim poziomie 1,07.
EUR/USD
źródło: Bankier.pl
Euro wraca do formy?
Rosnąca cena euro zbliża nas do sytuacji sprzed roku, kiedy za jedno euro zapłacić było trzeba średnio 4,58. Co prawda wzrost ceny europejskiej waluty w mijającym tygodniu postępował mało dynamicznie, dziś notujemy średnią cenę euro wyrażoną w złotówkach na poziomie 4,48.
EUR/PLN
źródło: Bankier.pl
Rosnąca zmienność
Dolar konsekwentnie piął się do góry w relacji ze złotym aż do środowego wieczoru. Wówczas amerykańska waluta chwilowo osłabła, ale o prawdziwym spadku ceny dolara wyrażonej w złotówkach mówić możemy dopiero w czwartkowe popołudnie. Piątek bez niespodzianek. Średni kurs w parze USD/PLN to dziś 4,16.
USD/PLN
źródło: Bankier.pl
Kurs pofalowany
Początek czerwca ubiegłego roku był w parze CHF/PLN nieco tańszy niż obecny. 3 czerwca 2022 roku za jednego franka szwajcarskiego płaciliśmy bowiem „zaledwie” 4,44 zł. W mijającym tygodniu cena franka „falowała” pomiędzy 4,63 a 4,67 i zaczęła spadać dopiero we czwartek. We wczesne popołudnie w pierwszy piątek czerwca wczesne popołudnie waluta Helwecji kosztuje średnio 4,59 złotego.
CHF/PLN
źródło: Bankier.pl
W stronę kwietniowych szczytów
Późnym wieczorem w ubiegły piątek kurs funta spadł do średniego poziomu 5,16 i to był najniższy poziom ostatnich siedmiu dni. Początek mijającego tygodnia to powolne podnoszenie średniej ceny funta wyrażonej w złotówkach. Od wtorkowego wzrost ceny funta dynamicznie przyspieszył. Dziś wczesnym popołudniem kurs w parze GBP/PLN to 5,21.
GBP/PLN
źródło: Bankier.pl