Mimo, że wybory prezydenckie w USA zbliżają się wielkimi krokami, to ich wpływ na rynek finansowy jest ograniczony. Podobnie jak wczorajszych danych o inflacji CPI, które nie zdołały zmienić nastawienia inwestorów do podwyżek stóp procentowych przez Fed. Z kolei jutro decyzję w tej kwestii podejmie ECB.
Amerykanie niebawem zadecydują
Dystans pomiędzy Hillary Clinton, a Donaldem Trumpem się powiększa, w związku z czym oddziaływanie wyborów prezydenckich na notowania głównej pary walutowej jest znikome. Trudno jednak stwierdzić na ile obiektywne są przeprowadzane sondaże. W nocy odbędzie się ostatnia już debata pomiędzy pretendentami do prezydenckiego fotela i albo zdoła ona przechylić szalę zwycięstwa na jedną ze stron, albo spowoduje narodzenie nowych pytań i niepewności. Wczorajsze dane o inflacji nie pogłębiły przekonania o zacieśnianiu polityki przez Rezerwę Federalną, w związku z czym dolar wyhamował nieco aprecjację, a średni kurs euro wyniósł dziś 1,09 USD.
EUR/USD
Ciąg dalszy danych z Polski
Uspokojenie emocji w głównej parze walutowej, ustabilizowało również sytuację złotego względem euro. Dziś jednak polska waluta musiała się zmierzyć, ze słabszymi od prognozowanych, danymi dotyczącymi sprzedaży detalicznej oraz dynamiki produkcji przemysłowej, która w ujęciu rok do roku spadła z 5,6% do 4,8%. Rynek finansowy zaczyna się również nastrajać na jutrzejsze posiedzenie EBC w sprawie stóp procentowych, choć nie oczekuje się zmian ze strony banku to ton wypowiedzi jego szefa, Mario Draghiego, może mieć wpływ na wahania walut. Dziś średnia wartość euro wyniosła 4,31 PLN.
EUR/PLN
USA wciąż w centrum
Problemy spotkały złotówkę również w parze z dolarem. Polska waluta od wczoraj otrzymuje informacje ze strony gospodarki, które nie wspierają unormowania kursu. Zarówno wczorajszy raport z rynku pracy, jak i dzisiejsze odczyty wypadały poniżej oczekiwań. Dla równowagi także dane z USA odnoszące się do budownictwa mieszkaniowego okazały się rozczarowaniem, jednak nie na tyle silnym by zagrozić pozycji amerykańskiej waluty. Dziś wieczorem opublikowana zostanie jeszcze Beżowa Księga ilustrująca kondycję gospodarczą tego kraju, natomiast w nocy odbędzie się ostatnia debata na linii Clinton – Trump, która może mieć wpływ na waluty rynków wschodzących. Dziś dolar osiągnął średni poziom 3,93 PLN.
USD/PLN
Frank się nie wyłamał
W analogicznej sytuacji, co z euro i dolarem, znalazł się złoty w parze z frankiem szwajcarskim, gdzie CHF osiągnął szczyt dnia na poziomie 3,98. Relacja w tej parze jest silnie uzależniona od globalnych nastrojów. Potencjalnymi czynnikami ryzyka działającymi na złotego jest w tym przypadku nie tylko sytuacja w USA, ale również niepokoje wynikające z Brexitu oraz jutrzejszego posiedzenia ECB. Dziś średnia wartość franka wyniosła 3,97 PLN.
CHF/PLN
Funt walczy z Brexitem
Napływające w ostatnim czasie informacje o tym, że parlament brytyjski nie pozostanie obojętny wobec negocjacji z Unią Europejską uspokajają rynek i działają kojąco na funta, który osiągnął dziś wzrost na poziomie 0,12%. Nerwowość rynku mogły wyhamować także, bliskie prognozom, dane o ilości złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, a także stopa bezrobocia, która pozostała na dotychczasowym poziomie. Dziś średnia wartość funta wyniosła 4,83 PLN.
GBP/PLN
Mimo, że wybory prezydenckie w USA zbliżają się wielkimi krokami, to ich wpływ na rynek finansowy jest ograniczony. Podobnie jak wczorajszych danych o inflacji CPI, które nie zdołały zmienić nastawienia inwestorów do podwyżek stóp procentowych przez Fed. Z kolei jutro decyzję w tej kwestii podejmie ECB.
Amerykanie niebawem zadecydują
Dystans pomiędzy Hillary Clinton, a Donaldem Trumpem się powiększa, w związku z czym oddziaływanie wyborów prezydenckich na notowania głównej pary walutowej jest znikome. Trudno jednak stwierdzić na ile obiektywne są przeprowadzane sondaże. W nocy odbędzie się ostatnia już debata pomiędzy pretendentami do prezydenckiego fotela i albo zdoła ona przechylić szalę zwycięstwa na jedną ze stron, albo spowoduje narodzenie nowych pytań i niepewności. Wczorajsze dane o inflacji nie pogłębiły przekonania o zacieśnianiu polityki przez Rezerwę Federalną, w związku z czym dolar wyhamował nieco aprecjację, a średni kurs euro wyniósł dziś 1,09 USD.
EUR/USD
Ciąg dalszy danych z Polski
Uspokojenie emocji w głównej parze walutowej, ustabilizowało również sytuację złotego względem euro. Dziś jednak polska waluta musiała się zmierzyć, ze słabszymi od prognozowanych, danymi dotyczącymi sprzedaży detalicznej oraz dynamiki produkcji przemysłowej, która w ujęciu rok do roku spadła z 5,6% do 4,8%. Rynek finansowy zaczyna się również nastrajać na jutrzejsze posiedzenie EBC w sprawie stóp procentowych, choć nie oczekuje się zmian ze strony banku to ton wypowiedzi jego szefa, Mario Draghiego, może mieć wpływ na wahania walut. Dziś średnia wartość euro wyniosła 4,31 PLN.
EUR/PLN
USA wciąż w centrum
Problemy spotkały złotówkę również w parze z dolarem. Polska waluta od wczoraj otrzymuje informacje ze strony gospodarki, które nie wspierają unormowania kursu. Zarówno wczorajszy raport z rynku pracy, jak i dzisiejsze odczyty wypadały poniżej oczekiwań. Dla równowagi także dane z USA odnoszące się do budownictwa mieszkaniowego okazały się rozczarowaniem, jednak nie na tyle silnym by zagrozić pozycji amerykańskiej waluty. Dziś wieczorem opublikowana zostanie jeszcze Beżowa Księga ilustrująca kondycję gospodarczą tego kraju, natomiast w nocy odbędzie się ostatnia debata na linii Clinton – Trump, która może mieć wpływ na waluty rynków wschodzących. Dziś dolar osiągnął średni poziom 3,93 PLN.
USD/PLN
Frank się nie wyłamał
W analogicznej sytuacji, co z euro i dolarem, znalazł się złoty w parze z frankiem szwajcarskim, gdzie CHF osiągnął szczyt dnia na poziomie 3,98. Relacja w tej parze jest silnie uzależniona od globalnych nastrojów. Potencjalnymi czynnikami ryzyka działającymi na złotego jest w tym przypadku nie tylko sytuacja w USA, ale również niepokoje wynikające z Brexitu oraz jutrzejszego posiedzenia ECB. Dziś średnia wartość franka wyniosła 3,97 PLN.
CHF/PLN
Funt walczy z Brexitem
Napływające w ostatnim czasie informacje o tym, że parlament brytyjski nie pozostanie obojętny wobec negocjacji z Unią Europejską uspokajają rynek i działają kojąco na funta, który osiągnął dziś wzrost na poziomie 0,12%. Nerwowość rynku mogły wyhamować także, bliskie prognozom, dane o ilości złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, a także stopa bezrobocia, która pozostała na dotychczasowym poziomie. Dziś średnia wartość funta wyniosła 4,83 PLN.
GBP/PLN