Choć wydawać mogłoby się, że to decyzje podjęte przez banki centralne będą mieć kluczowe znaczenie w mijającym tygodniu, to jednak wydarzenia mające miejsce w USA i Wielkiej Brytanii skuteczniej przykuły uwagę rynku. Dziś inwestorzy poznali natomiast wyczekiwane dane o sytuacji na amerykańskim rynku pracy.
Ogólnoświatowe nastroje
Trwającą od dłuższego czasu siłę dolara utrzymywał fundament zbudowany na oczekiwaniu wobec grudniowych stóp procentowych. Temat ten został jednak zdyskontowany przez rynek. Nie spodziewano się również, aby do zacieśniania polityki monetarnej w USA miało dojść już w listopadzie, na kilka dni przed wyborami prezydenckimi. Wyborami wokół, których w ostatnich dniach narosło wiele niepokoi wynikających z niekorzystnych wiadomości na temat kandydatki Demokratów. Taka koniunktura sprawiła, że dolar wyhamował. Natomiast euro w tym czasie uzyskało wsparcie związane z wyciszeniem obaw o twardy Brexit i dziś jego średnia wartość wyniosła 1,11 USD.
EUR/USD
Źródło: bankier.pl
Pomyślny okres euro
Pod względem publikowanych danych makroekonomicznych kończący się tydzień był dobry dla wspólnej waluty. Odczyty o inflacji, PKB oraz indeksu PMI dla przemysłu były zgodne z prognozami rynku. Zaskoczył jednak dzisiejszy wskaźnik PMI dla usług, który okazał się słabszy od założeń. Z kolei czynniki ryzyka tworzące się za oceanem oraz poprawa europejskich nastrojów związanych z Brexitem sprawiły, że euro pozostało silne względem złotego. Tym bardziej, że polska waluta nie otrzymała w ostatnim czasie zbyt wiele wsparcia ze strony krajowych danych. Wskaźnik rynku pracy, jak i indeks PMI dla przemysłu zawiódły, a jedynie dane o inflacji opowiadały się za umocnieniem. Dziś średni kurs EUR wyniósł 4,31 PLN.
EUR/PLN
Źródło: bankier.pl
Słabsze położenie dolara
Fakt, że dolarowi brakuje siły napędowej widoczne jest na jego wykresie ze złotym. W tym tygodniu amerykańska waluta silnie reagowała na informacje płynące ze sceny politycznej. Zwiększające się poparcie dla Donalda Trumpa oraz niekorzystne informacje o Hillary Clinton przysłoniły publikowane w tym czasie dane oraz spowodowały, że wiadomość o pozostawieniu stóp procentowych przez Fed na dotychczasowym poziomie nie spotkała się z większą reakcją rynku. Pozytywnym bodźcem był natomiast dzisiejszy odczyt z rynku w pracy w USA, który wykazał ożywienie w tym sektorze, a stopa bezrobocia zgodnie z oczekiwaniami spadła do wartości 4,9%. Średni kurs dolara wyniósł dziś 3,88 PLN.
USD/PLN
Źródło: bankier.pl
Bezpieczna alternatywa
Pod silnym działaniem ogólnoświatowych nastrojów pozostaje para CHF/PLN. Obawy związane z wydarzeniami w Stanach Zjednoczonych sprawiły, że inwestorzy w tym tygodniu zwrócili się w kierunku bezpiecznych walut, a za taką uważany jest właśnie frank. Zaowocowało to wzrostem wartości szwajcarskiej waluty, która w kluczowym momencie sięgnęła poziomu 4,02. Wytchnieniem dla złotego była wczorajsza decyzja odnośnie negocjacji brytyjskiego rządu z UE. Dziś frank wraca na tor wzrostowy, a jego średnia wartość osiągnęła poziom 4,00 PLN.
CHF/PLN
Źródło: bankier.pl
Brexit pod kontrolą
Ten tydzień okazał się bardzo dobry dla funta, który nie tylko otrzymał krzepiące wiadomości ze strony krajowej gospodarki, ale też zdołał uchronić się przed dalszym luzowaniem polityki monetarnej. Wiadomością, która jednak najsilniej przyczyniła się do aprecjacji tej waluty, było czwartkowe orzeczenie Wysokiego Trybunału. Zgodnie z jego decyzją rząd premier Theresy May nie może prowadzić negocjacji w sprawie Brexitu, bez wcześniejszej zgody Parlamentu. Dziś średnia wartość funta wyniosła 4,86 PLN.
GBP/PLN
Choć wydawać mogłoby się, że to decyzje podjęte przez banki centralne będą mieć kluczowe znaczenie w mijającym tygodniu, to jednak wydarzenia mające miejsce w USA i Wielkiej Brytanii skuteczniej przykuły uwagę rynku. Dziś inwestorzy poznali natomiast wyczekiwane dane o sytuacji na amerykańskim rynku pracy.
Ogólnoświatowe nastroje
Trwającą od dłuższego czasu siłę dolara utrzymywał fundament zbudowany na oczekiwaniu wobec grudniowych stóp procentowych. Temat ten został jednak zdyskontowany przez rynek. Nie spodziewano się również, aby do zacieśniania polityki monetarnej w USA miało dojść już w listopadzie, na kilka dni przed wyborami prezydenckimi. Wyborami wokół, których w ostatnich dniach narosło wiele niepokoi wynikających z niekorzystnych wiadomości na temat kandydatki Demokratów. Taka koniunktura sprawiła, że dolar wyhamował. Natomiast euro w tym czasie uzyskało wsparcie związane z wyciszeniem obaw o twardy Brexit i dziś jego średnia wartość wyniosła 1,11 USD.
EUR/USD
Pomyślny okres euro
Pod względem publikowanych danych makroekonomicznych kończący się tydzień był dobry dla wspólnej waluty. Odczyty o inflacji, PKB oraz indeksu PMI dla przemysłu były zgodne z prognozami rynku. Zaskoczył jednak dzisiejszy wskaźnik PMI dla usług, który okazał się słabszy od założeń. Z kolei czynniki ryzyka tworzące się za oceanem oraz poprawa europejskich nastrojów związanych z Brexitem sprawiły, że euro pozostało silne względem złotego. Tym bardziej, że polska waluta nie otrzymała w ostatnim czasie zbyt wiele wsparcia ze strony krajowych danych. Wskaźnik rynku pracy, jak i indeks PMI dla przemysłu zawiódły, a jedynie dane o inflacji opowiadały się za umocnieniem. Dziś średni kurs EUR wyniósł 4,31 PLN.
EUR/PLN
Słabsze położenie dolara
Fakt, że dolarowi brakuje siły napędowej widoczne jest na jego wykresie ze złotym. W tym tygodniu amerykańska waluta silnie reagowała na informacje płynące ze sceny politycznej. Zwiększające się poparcie dla Donalda Trumpa oraz niekorzystne informacje o Hillary Clinton przysłoniły publikowane w tym czasie dane oraz spowodowały, że wiadomość o pozostawieniu stóp procentowych przez Fed na dotychczasowym poziomie nie spotkała się z większą reakcją rynku. Pozytywnym bodźcem był natomiast dzisiejszy odczyt z rynku w pracy w USA, który wykazał ożywienie w tym sektorze, a stopa bezrobocia zgodnie z oczekiwaniami spadła do wartości 4,9%. Średni kurs dolara wyniósł dziś 3,88 PLN.
USD/PLN
Bezpieczna alternatywa
Pod silnym działaniem ogólnoświatowych nastrojów pozostaje para CHF/PLN. Obawy związane z wydarzeniami w Stanach Zjednoczonych sprawiły, że inwestorzy w tym tygodniu zwrócili się w kierunku bezpiecznych walut, a za taką uważany jest właśnie frank. Zaowocowało to wzrostem wartości szwajcarskiej waluty, która w kluczowym momencie sięgnęła poziomu 4,02. Wytchnieniem dla złotego była wczorajsza decyzja odnośnie negocjacji brytyjskiego rządu z UE. Dziś frank wraca na tor wzrostowy, a jego średnia wartość osiągnęła poziom 4,00 PLN.
CHF/PLN
Brexit pod kontrolą
Ten tydzień okazał się bardzo dobry dla funta, który nie tylko otrzymał krzepiące wiadomości ze strony krajowej gospodarki, ale też zdołał uchronić się przed dalszym luzowaniem polityki monetarnej. Wiadomością, która jednak najsilniej przyczyniła się do aprecjacji tej waluty, było czwartkowe orzeczenie Wysokiego Trybunału. Zgodnie z jego decyzją rząd premier Theresy May nie może prowadzić negocjacji w sprawie Brexitu, bez wcześniejszej zgody Parlamentu. Dziś średnia wartość funta wyniosła 4,86 PLN.
GBP/PLN