Bez sezonu ogórkowego? Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 27.06-1.07.2022 roku
Bez sezonu ogórkowego? Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 27.06-1.07.2022 roku
W Polsce tematem numer jeden jest cena paliwa i węgla oraz skala podwyżek stóp procentowych w przyszłym tygodniu. A tu znacznie dla RPP ma siła polskiej waluty. Tym ważniejsze są więc wieści z rynku walut.
Wstępny wskaźnik cen i usług konsumenckich opublikowany dziś rano nie jest specjalnym zaskoczeniem. Inflacja CPI miesiąc do miesiąca to 1,5% a rok do roku sięga poziomu 15,6%. Wydaje się więc, że warto zastanawiać się nie „czy”, ale „o ile” w przyszły czwartek wzrosną stopy procentowe.
Prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde w niedawnej dyskusji panelowej, która odbyła się w Sintra (na północ od Lizbony) stwierdziła, że w ciągu ostatniej dekady mieliśmy do czynienia ze zbyt niską inflacją i nie spodziewa się byśmy mieli do tego poziomu powrócić. Jednocześnie dodała, że w perspektywie średniookresowej spodziewa się powrotu do inflacyjnego celu ECB, czyli 2%. W panelu uczestniczył również przewodniczący Fed, który z kolei stwierdził, że stabilność cen jest dla niego priorytetem nawet jeśli jego realizacja grozi wywołaniem recesji. Dodał, jednak, iż wierzy, że da się tego uniknąć.
Pomimo drożyzny nastroje w Strefie Euro są lepsze od prognozowanych i chodzi tu nie tylko o nastroje producentów, ale te ogólne, w całej gospodarce. Jednym z ciekawszych odczytów mijającego tygodnia jest ten na temat inflacji za naszą zachodnią granicą. Wstępne dane o wzroście cen za czerwiec mówią, że są one w ujęciu rocznym niższe po raz pierwszy od stycznia. Inflacja konsumencka CPI (rok do roku) wyniosła 7,6% przy 7,9% w maju. Nieco gorsze nastroje prezentuje Indeks Instytutu KOF, który pokazuje możliwe wyniki w szwajcarskiej gospodarce w okresie najbliższych miesiącu. Tu już drugi miesiąc z rzędu notujemy odczyt poniże 100 punktów. Finalne PMI dla w Strefie Euro spada, do 52,1 pkt.
Zwycięzcą w tym tygodniu, jeśli idzie o najwyższe podwyższenie stóp procentowych są Węgry, gdzie stopa referencyjna została podniesiona o rekordowe 185 punktów bazowych. Główna stopa procentowa wynosi tam obecnie 7,75%, czyli najwięcej od 2009 roku.
Eurodolar coraz dalej dobrych nastrojów
Co prawda różnica w wycenie dolara w mijającym tygodniu wyrażana jest w groszach, obserwowana w szerszej perspektywie (np. rocznej) pokazuje konsekwentne osłabianie się europejskiej waluty. W piątkowe wczesne popołudnie średni kurs w parze EUR/USD to 1,04.
EUR/USD
Ciągła walka o umocnienie
Czwartek był najbardziej zaskakującym dla złotówki dniem w jej relacji z europejską walutą. W ciągu kliku godzin euro podrożało o 3 gorsze i pozostaje wierzyć, że wakacje 2022 nie będą droższe w dolarach więcej niż o 20 gorszy w porównaniu z rokiem ubiegłym. Pierwszy dzień lipca przynosi w parze EUR/PLN średni kurs na poziomie 4,69.
EUR/PLN
Nikt już nie pamięta lekkich poniedziałkowych spadków
Początek miesiąca zwiastował całkiem niezłe relacje dolara do złotówki. Każdy kolejny tydzień kończył się jednak podwyżką ceny amerykańskiej waluty. W nowy miesiąc wchodzimy z dolarem kosztującym około 60 groszy więcej niż na początku wakacji 2021 roku. Dziś średni kurs w parze USD/PLN to 4,49.
USD/PLN
Koniec wzrostów?
W mijającym tygodniu frank szwajcarski najtańszy był we wtorek, kiedy płaciliśmy za niego średnio 4,6 złotego. Z każdym kolejnym dniem notowaliśmy lekką podwyżkę ceny helweckiej waluty. Warto przypomnieć, że w lipcu ubiegłego roku za jednego franka płaciliśmy średnio nieco ponad 4,1, dziś jest drożej o ponad 50 groszy i 1 lipca 2022 roku średni kurs w parze CHF/PLN to 4,68.
CHF/PLN
Początek wakacji o 20 groszy droższy niż przed rokiem
Najtańszy funt w minionym tygodniu był w środowe popołudnie, kiedy kosztował średnio 5,39 złotego. od czwartkowego poranka zaczęliśmy odnotowywać wzrosty, które spowodowały, że pierwszego dnia lipca średni kurs w parze GBP/PLN wynosi 5,43.
W Polsce tematem numer jeden jest cena paliwa i węgla oraz skala podwyżek stóp procentowych w przyszłym tygodniu. A tu znacznie dla RPP ma siła polskiej waluty. Tym ważniejsze są więc wieści z rynku walut.
Wstępny wskaźnik cen i usług konsumenckich opublikowany dziś rano nie jest specjalnym zaskoczeniem. Inflacja CPI miesiąc do miesiąca to 1,5% a rok do roku sięga poziomu 15,6%. Wydaje się więc, że warto zastanawiać się nie „czy”, ale „o ile” w przyszły czwartek wzrosną stopy procentowe.
Prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde w niedawnej dyskusji panelowej, która odbyła się w Sintra (na północ od Lizbony) stwierdziła, że w ciągu ostatniej dekady mieliśmy do czynienia ze zbyt niską inflacją i nie spodziewa się byśmy mieli do tego poziomu powrócić. Jednocześnie dodała, że w perspektywie średniookresowej spodziewa się powrotu do inflacyjnego celu ECB, czyli 2%. W panelu uczestniczył również przewodniczący Fed, który z kolei stwierdził, że stabilność cen jest dla niego priorytetem nawet jeśli jego realizacja grozi wywołaniem recesji. Dodał, jednak, iż wierzy, że da się tego uniknąć.
Pomimo drożyzny nastroje w Strefie Euro są lepsze od prognozowanych i chodzi tu nie tylko o nastroje producentów, ale te ogólne, w całej gospodarce. Jednym z ciekawszych odczytów mijającego tygodnia jest ten na temat inflacji za naszą zachodnią granicą. Wstępne dane o wzroście cen za czerwiec mówią, że są one w ujęciu rocznym niższe po raz pierwszy od stycznia. Inflacja konsumencka CPI (rok do roku) wyniosła 7,6% przy 7,9% w maju. Nieco gorsze nastroje prezentuje Indeks Instytutu KOF, który pokazuje możliwe wyniki w szwajcarskiej gospodarce w okresie najbliższych miesiącu. Tu już drugi miesiąc z rzędu notujemy odczyt poniże 100 punktów. Finalne PMI dla w Strefie Euro spada, do 52,1 pkt.
Zwycięzcą w tym tygodniu, jeśli idzie o najwyższe podwyższenie stóp procentowych są Węgry, gdzie stopa referencyjna została podniesiona o rekordowe 185 punktów bazowych. Główna stopa procentowa wynosi tam obecnie 7,75%, czyli najwięcej od 2009 roku.
Eurodolar coraz dalej dobrych nastrojów
Co prawda różnica w wycenie dolara w mijającym tygodniu wyrażana jest w groszach, obserwowana w szerszej perspektywie (np. rocznej) pokazuje konsekwentne osłabianie się europejskiej waluty. W piątkowe wczesne popołudnie średni kurs w parze EUR/USD to 1,04.
EUR/USD
Ciągła walka o umocnienie
Czwartek był najbardziej zaskakującym dla złotówki dniem w jej relacji z europejską walutą. W ciągu kliku godzin euro podrożało o 3 gorsze i pozostaje wierzyć, że wakacje 2022 nie będą droższe w dolarach więcej niż o 20 gorszy w porównaniu z rokiem ubiegłym. Pierwszy dzień lipca przynosi w parze EUR/PLN średni kurs na poziomie 4,69.
EUR/PLN
Nikt już nie pamięta lekkich poniedziałkowych spadków
Początek miesiąca zwiastował całkiem niezłe relacje dolara do złotówki. Każdy kolejny tydzień kończył się jednak podwyżką ceny amerykańskiej waluty. W nowy miesiąc wchodzimy z dolarem kosztującym około 60 groszy więcej niż na początku wakacji 2021 roku. Dziś średni kurs w parze USD/PLN to 4,49.
USD/PLN
Koniec wzrostów?
W mijającym tygodniu frank szwajcarski najtańszy był we wtorek, kiedy płaciliśmy za niego średnio 4,6 złotego. Z każdym kolejnym dniem notowaliśmy lekką podwyżkę ceny helweckiej waluty. Warto przypomnieć, że w lipcu ubiegłego roku za jednego franka płaciliśmy średnio nieco ponad 4,1, dziś jest drożej o ponad 50 groszy i 1 lipca 2022 roku średni kurs w parze CHF/PLN to 4,68.
CHF/PLN
Początek wakacji o 20 groszy droższy niż przed rokiem
Najtańszy funt w minionym tygodniu był w środowe popołudnie, kiedy kosztował średnio 5,39 złotego. od czwartkowego poranka zaczęliśmy odnotowywać wzrosty, które spowodowały, że pierwszego dnia lipca średni kurs w parze GBP/PLN wynosi 5,43.
GBP/PLN