Czas na zapasy. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 27.09-1.10.2021
Czas na zapasy. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 27.09-1.10.2021
Zmienne nastroje w przemyśle, kontynuacja stanu wyjątkowego na białoruskiej granicy i rosnący w siłę dolar.
Jeśli się komuś wydawało, że inflacja w Polsce osiągnęła już maksimum, pierwszy piątek października pokazał jak można mocno się pomylić. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) we wrześniu 2021 roku w porównaniu z wrześniem 2020 roku wzrosły o 5,8 proc. A cenom trudno będzie wyhamować w sytuacji, kiedy podwyżka cen paliwa przekracza 28 proc.
Podczas gdy polska Rada Polityki Pieniężnej odrzuca wniosek o podwyżkę stopy referencyjnej do dwóch procent, w Czechach trwa tak ostra podwyżka stóp procentowych, że zaskoczeni są nawet analitycy. W tym tygodniu Narodowy Bank Czech podjął decyzję o podwyżce stopy referencyjnej z 0,75 na 1,5 procent. Korona czeska w związku z tą podwyżką nieco „obniżyła loty” względem dolara (z 25,5 na 25,3 w parze EUR/CZK). Warto przypomnieć, że Czesi przed pandemią mogli pochwalić się rekordowo wysoką stopą referencyjną (2,25 proc.), a po covidowych dołach podwyżki w swoim kraju rozpoczęli już początkiem wakacji.
W Polsce przedłużony został w mijającym tygodniu stan wyjątkowy na granicy z Białorusią. Sprawa budzi sporo emocji, nie mniej niż ogłoszenie wyniku kontroli NIK dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości.
Pierwszego dnia października mamy do czynienia z publikacją PMI dla przemysłu, w kilkunastu ważnych gospodarkach, w tym polskiej. Nad Wisłą PMI spada i to dość wyraźnie. Poprzedni odczyt wskazywał 56, dziś czytamy o spadku do 53,4, co komentatorzy oceniają jako skutek niedoboru komponentów oraz rosnące ceny, które z kolei ograniczyły znacznie napływ nowych zamówień.
Najlepsze wyniki PMI w przemyśle widać w Szwajcarii, tam kolejny raz wskaźnik rośnie, tym razem z 67,7 na 68,1. Nieźle nastroje w przemyśle kształtują się również w Szwecji (z 60,1 na 64,4) i Indiach (z 52,3 na 53,7), przyzwoicie jest w Niemczech, we Włoszech i w Czechach. Finalne PMI dla przemysłu w krajach Strefy Euro pozostaje na spodziewanym poziomie 58,6.
W Waszyngtonie trwa impas dotyczący decyzji na temat inwestycji w infrastrukturę, opiekę zdrowotną, edukację i ochronę środowiska. Nie ma to jednak wpływu na kondycję dolara, który na początku października ma się nadal dobrze.
Dolar powyżej oczekiwań
Główna para walutowa spadła poniżej kursu 1,15, czyli o dwa grosze mniej niż jeszcze na początku tygodnia. Dolar kontynuuje aprecjacje i widać to nie tylko w parze z euro. W piątkowe popołudnie średni kurs eurodolara to 1,16.
EUR/USD
Jesienna wyprzedaż
Początek nowego miesiąca i już dobre informacje ze strony średniego kursu w parze EUR/PLN. W ostatni czwartek września mieliśmy do czynienia z rekordową przeceną jednego euro, spadek o ponad cztery grosze w cztery godziny to sytuacja co najmniej niecodzienna. Dziś popołudniem za jedno euro płacimy 4,58 złotego.
EUR/PLN
Dolarowe nastroje
Kurs dolara pozostaje niewzruszony nawet tym, co aktualnie dzieje się w Waszyngtonie. Złotówka po raz kolejny w świetle braku makroekonomicznych argumentów musi ustąpić. W piątkowe popołudnie 1 października średni kurs w parze USD/PLN to 3,94.
USD/PLN
Ze szczytów w…?
Wrześniowe maksimum wyceny franka mieliśmy w minioną środę. Ubiegły miesiąc rozpoczynaliśmy kursem w parze CHF/PLN na poziomie 4,15, a kończymy o ponad 10 groszy wyższym. Pierwszy dzień października do tanich nie należy, bo za jednego franka zapłacić trzeba 4,25 złotego.
CHF/PLN
Oddech w parze z funtem
Początek miesiąca to pierwsza od dawna obniżka w notowaniach brytyjskiej waluty wobec złotówki. Najdrożej w mijającym tygodniu funt kosztował we wtorek (5,4), w piątkowe popołudnie 1 października mamy średni kurs w parze GBP/PLN na poziomie 5,35.
Zmienne nastroje w przemyśle, kontynuacja stanu wyjątkowego na białoruskiej granicy i rosnący w siłę dolar.
Jeśli się komuś wydawało, że inflacja w Polsce osiągnęła już maksimum, pierwszy piątek października pokazał jak można mocno się pomylić. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) we wrześniu 2021 roku w porównaniu z wrześniem 2020 roku wzrosły o 5,8 proc. A cenom trudno będzie wyhamować w sytuacji, kiedy podwyżka cen paliwa przekracza 28 proc.
Podczas gdy polska Rada Polityki Pieniężnej odrzuca wniosek o podwyżkę stopy referencyjnej do dwóch procent, w Czechach trwa tak ostra podwyżka stóp procentowych, że zaskoczeni są nawet analitycy. W tym tygodniu Narodowy Bank Czech podjął decyzję o podwyżce stopy referencyjnej z 0,75 na 1,5 procent. Korona czeska w związku z tą podwyżką nieco „obniżyła loty” względem dolara (z 25,5 na 25,3 w parze EUR/CZK). Warto przypomnieć, że Czesi przed pandemią mogli pochwalić się rekordowo wysoką stopą referencyjną (2,25 proc.), a po covidowych dołach podwyżki w swoim kraju rozpoczęli już początkiem wakacji.
W Polsce przedłużony został w mijającym tygodniu stan wyjątkowy na granicy z Białorusią. Sprawa budzi sporo emocji, nie mniej niż ogłoszenie wyniku kontroli NIK dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości.
Pierwszego dnia października mamy do czynienia z publikacją PMI dla przemysłu, w kilkunastu ważnych gospodarkach, w tym polskiej. Nad Wisłą PMI spada i to dość wyraźnie. Poprzedni odczyt wskazywał 56, dziś czytamy o spadku do 53,4, co komentatorzy oceniają jako skutek niedoboru komponentów oraz rosnące ceny, które z kolei ograniczyły znacznie napływ nowych zamówień.
Najlepsze wyniki PMI w przemyśle widać w Szwajcarii, tam kolejny raz wskaźnik rośnie, tym razem z 67,7 na 68,1. Nieźle nastroje w przemyśle kształtują się również w Szwecji (z 60,1 na 64,4) i Indiach (z 52,3 na 53,7), przyzwoicie jest w Niemczech, we Włoszech i w Czechach. Finalne PMI dla przemysłu w krajach Strefy Euro pozostaje na spodziewanym poziomie 58,6.
W Waszyngtonie trwa impas dotyczący decyzji na temat inwestycji w infrastrukturę, opiekę zdrowotną, edukację i ochronę środowiska. Nie ma to jednak wpływu na kondycję dolara, który na początku października ma się nadal dobrze.
Dolar powyżej oczekiwań
Główna para walutowa spadła poniżej kursu 1,15, czyli o dwa grosze mniej niż jeszcze na początku tygodnia. Dolar kontynuuje aprecjacje i widać to nie tylko w parze z euro. W piątkowe popołudnie średni kurs eurodolara to 1,16.
EUR/USD
Jesienna wyprzedaż
Początek nowego miesiąca i już dobre informacje ze strony średniego kursu w parze EUR/PLN. W ostatni czwartek września mieliśmy do czynienia z rekordową przeceną jednego euro, spadek o ponad cztery grosze w cztery godziny to sytuacja co najmniej niecodzienna. Dziś popołudniem za jedno euro płacimy 4,58 złotego.
EUR/PLN
Dolarowe nastroje
Kurs dolara pozostaje niewzruszony nawet tym, co aktualnie dzieje się w Waszyngtonie. Złotówka po raz kolejny w świetle braku makroekonomicznych argumentów musi ustąpić. W piątkowe popołudnie 1 października średni kurs w parze USD/PLN to 3,94.
USD/PLN
Ze szczytów w…?
Wrześniowe maksimum wyceny franka mieliśmy w minioną środę. Ubiegły miesiąc rozpoczynaliśmy kursem w parze CHF/PLN na poziomie 4,15, a kończymy o ponad 10 groszy wyższym. Pierwszy dzień października do tanich nie należy, bo za jednego franka zapłacić trzeba 4,25 złotego.
CHF/PLN
Oddech w parze z funtem
Początek miesiąca to pierwsza od dawna obniżka w notowaniach brytyjskiej waluty wobec złotówki. Najdrożej w mijającym tygodniu funt kosztował we wtorek (5,4), w piątkowe popołudnie 1 października mamy średni kurs w parze GBP/PLN na poziomie 5,35.
GBP/PLN