Jedna wielka niewiadoma. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 26-30.10.2020
Jedna wielka niewiadoma. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 26-30.10.2020
„Lockdown” – słowo klucz. To, którego boją się gospodarki i to, które wykorzystają niszowe biznesy. Złotówka nie korzysta na drugiej fali pandemii. Nadal wysoka pozostaje inflacja CPI. Jak podał GUS, to w październiku 3,0% w ujęciu rocznym.
Europejski Bank Centralny w grudniu ma poluzować jeszcze politykę i dostosować narzędzia do sytuacji, która – jak wiele wskazuje – będzie łagodnie mówiąc nienajlepsza. Zresztą wycena perspektyw wzrostu gospodarczego jest podobna w Strefie Euro do rynków azjatyckich i rynku amerykańskiego. Trzeba szukać możliwości poprawy sytuacji i polityka fiskalna powinna w tym pomóc.
Indeks klimatu gospodarczego w Niemczech w świetle powracających obostrzeń związanych z pandemią spada poniżej prognoz, ale nadal odległy jest od notowanych wiosną minimów. Ale mimo braku bieżących reakcji banków centralnych są miejsca, gdzie zaufanie konsumentów nieco wzrasta – takim przykładem jest Japonia, gdzie sytuacja epidemiczna daleka jest od europejskiej, bezrobocie nie wzrasta i produkcja przemysłowa nadal nie niepokoi. W Europie jest nieco gorzej jeśli chodzi o nastroje. I nie ma co się dziwić, skoro kolejne duże gospodarki planują przestoje.
W USA finisz kampanii prezydenckiej nie wpływa znacząco na nastroje. Obywateli bardziej niż wybory powinny interesować wyniki Produktu Krajowego Brutto. A ten w trzecim kwartale 2020 roku wzrósł w ujęciu analizowanym o ponad 33%. Oznacza to rekord po równie spektakularnym spadku, z którym mieliśmy do czynienia na przełomie pierwszego i drugiego kwartału.
Eurodolar nieco słabnie
Ostatni tydzień pogorszył sytuację europejskiej waluty w stosunku do dolara. Co prawda głębokiego kryzysu nie ma, ale oceniając pozycję euro w stosunku do dolara na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy waluta Strefy Euro nie ma powodów do szczególnej radości. Piątek kończy się spokojnym, średnim kursem EUR/USD na poziomie 1,17.
EUR/USD
Dawno niewidziane szczyty
Środek tygodnia okazał się dla polskiej waluty najgorszym od wielu lat. W ciągu ostatnich 10 lat euro nie kosztowało jeszcze tak dużo jak w miniony czwartek. Końcówka tygodnia przynosi lekki spadek wartości europejskiej waluty wyrażonej w złotych i dziś w parze EUR/PLN średni kurs to 4,62.
EUR/PLN
Tylko drogo i nic więcej
Tani dolar skończył się wraz z końcem wakacji. Obecnie notuje się wzrost jego wartości, ale to jeszcze nie sytuacja z końca marca. Tym niemniej kończący się kursem w parze USD/PLN tydzień na poziomie 3,96 nie przynosi szczególnie pozytywnych dla kupujących w dolarach informacji.
USD/PLN
Odległe marzenia o tańszym franku
Maksymalny kurs franka w odniesieniu do złotówki odnotowaliśmy w tym roku pod koniec marca i nic nie wskazuje na to, by druga fala pandemii miała nas od tych maksimów odsunąć. Tydzień rozpoczął się kursem w parze CHF/PLN na poziomie 4,26, a dziś średni kurs w tej parze to 4,32.
CHF/PLN
Niewiele brakuje do tegorocznych szczytów
Sytuacja wirusowa w Wielkiej Brytanii nie przysparza premierowi powodów do radości. Widmo zbliżających się sankcji widać w kursie funta do dolara (spadek do 1,29). Inaczej wygląda relacja między złotówką a walutą Zjednoczonego Królestwa. Ubiegły tydzień zakończyła wartość funta na poziomie 5 złotych, dziś mamy do czynienia ze średnim kursem GBP/PLN 5,14.
„Lockdown” – słowo klucz. To, którego boją się gospodarki i to, które wykorzystają niszowe biznesy. Złotówka nie korzysta na drugiej fali pandemii. Nadal wysoka pozostaje inflacja CPI. Jak podał GUS, to w październiku 3,0% w ujęciu rocznym.
Europejski Bank Centralny w grudniu ma poluzować jeszcze politykę i dostosować narzędzia do sytuacji, która – jak wiele wskazuje – będzie łagodnie mówiąc nienajlepsza. Zresztą wycena perspektyw wzrostu gospodarczego jest podobna w Strefie Euro do rynków azjatyckich i rynku amerykańskiego. Trzeba szukać możliwości poprawy sytuacji i polityka fiskalna powinna w tym pomóc.
Indeks klimatu gospodarczego w Niemczech w świetle powracających obostrzeń związanych z pandemią spada poniżej prognoz, ale nadal odległy jest od notowanych wiosną minimów. Ale mimo braku bieżących reakcji banków centralnych są miejsca, gdzie zaufanie konsumentów nieco wzrasta – takim przykładem jest Japonia, gdzie sytuacja epidemiczna daleka jest od europejskiej, bezrobocie nie wzrasta i produkcja przemysłowa nadal nie niepokoi. W Europie jest nieco gorzej jeśli chodzi o nastroje. I nie ma co się dziwić, skoro kolejne duże gospodarki planują przestoje.
W USA finisz kampanii prezydenckiej nie wpływa znacząco na nastroje. Obywateli bardziej niż wybory powinny interesować wyniki Produktu Krajowego Brutto. A ten w trzecim kwartale 2020 roku wzrósł w ujęciu analizowanym o ponad 33%. Oznacza to rekord po równie spektakularnym spadku, z którym mieliśmy do czynienia na przełomie pierwszego i drugiego kwartału.
Eurodolar nieco słabnie
Ostatni tydzień pogorszył sytuację europejskiej waluty w stosunku do dolara. Co prawda głębokiego kryzysu nie ma, ale oceniając pozycję euro w stosunku do dolara na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy waluta Strefy Euro nie ma powodów do szczególnej radości. Piątek kończy się spokojnym, średnim kursem EUR/USD na poziomie 1,17.
EUR/USD
Dawno niewidziane szczyty
Środek tygodnia okazał się dla polskiej waluty najgorszym od wielu lat. W ciągu ostatnich 10 lat euro nie kosztowało jeszcze tak dużo jak w miniony czwartek. Końcówka tygodnia przynosi lekki spadek wartości europejskiej waluty wyrażonej w złotych i dziś w parze EUR/PLN średni kurs to 4,62.
EUR/PLN
Tylko drogo i nic więcej
Tani dolar skończył się wraz z końcem wakacji. Obecnie notuje się wzrost jego wartości, ale to jeszcze nie sytuacja z końca marca. Tym niemniej kończący się kursem w parze USD/PLN tydzień na poziomie 3,96 nie przynosi szczególnie pozytywnych dla kupujących w dolarach informacji.
USD/PLN
Odległe marzenia o tańszym franku
Maksymalny kurs franka w odniesieniu do złotówki odnotowaliśmy w tym roku pod koniec marca i nic nie wskazuje na to, by druga fala pandemii miała nas od tych maksimów odsunąć. Tydzień rozpoczął się kursem w parze CHF/PLN na poziomie 4,26, a dziś średni kurs w tej parze to 4,32.
CHF/PLN
Niewiele brakuje do tegorocznych szczytów
Sytuacja wirusowa w Wielkiej Brytanii nie przysparza premierowi powodów do radości. Widmo zbliżających się sankcji widać w kursie funta do dolara (spadek do 1,29). Inaczej wygląda relacja między złotówką a walutą Zjednoczonego Królestwa. Ubiegły tydzień zakończyła wartość funta na poziomie 5 złotych, dziś mamy do czynienia ze średnim kursem GBP/PLN 5,14.
GBP/PLN