Komentarz Rynkowy 19.02.2025

Notowania PLN, EUR, USD, GBP, CAD – Czego się spodziewać?

Przygotował: Łukasz Paszkiewicz

Dzień dobry Państwu, witam Państwa w środę. Proszę Państwa, dzisiaj chciałbym skupić się tylko i wyłącznie na rynku walutowym, bez odniesienia do geopolityki, chociaż na wstępie króciutko wydaje mi się, że warto wspomnieć czy też uspokoić Państwa, bo widzę, że ostatnie sygnały dotyczące wystąpień J.D. Vance’a, płaczu polityków europejskich na zjazdach w Monachium, wstępów do negocjacji w Arabii Saudyjskiej – niektóre środki masowego przekazu wprowadziły panikę czy strach wśród Polaków oraz obywateli Unii Europejskiej, sugerując, że coś idzie nie tak.

No bo jak to – negocjacje pokojowe bez Niemców? To już są negocjacje złe. Szczególnie że Niemcy mają w tym bardzo duże doświadczenie – jeśli chodzi o pokój, to wiemy historycznie, że jest to naród miłujący pokój… Natomiast bardzo optymistyczne dla mnie, proszę Państwa, jest to, że Polska odgrywa rolę i staje się, można powiedzieć, istotnym konsultantem w polityce międzynarodowej Stanów Zjednoczonych.

Mam tu na myśli to, że prezydenta Andrzeja Dudę odwiedziło dwóch kluczowych przedstawicieli administracji Stanów Zjednoczonych. Szef Pentagonu – tutaj już nie ma wyższego urzędnika, jeśli chodzi o obronność amerykańską. Wczoraj był też generał Kellogg, który jest odpowiedzialny za negocjacje pokojowe pomiędzy Ukrainą a Rosją.

Proszę Państwa, powinienem podkreślić, że w mojej ocenie jest to – nie chcę powiedzieć, że wielkie wyróżnienie – ale pokazuje, jak silna jest pozycja prezydenta Andrzeja Dudy. Należy też zwrócić uwagę, że przez lata, przez osiem lat jego prezydentury, był on chyba najbardziej prześmiewczo krytykowanym urzędującym prezydentem w Polsce.

Nie pamiętam, aby którykolwiek z prezydentów miał tak silnie przeciwne siły, które go wyzywały – nazywały „budyniem”, „długopisem” itd. Krytykowano go również za brak znajomości języka angielskiego, za rzekomo zły akcent. Ale proszę zwrócić uwagę, że Amerykanie przyjeżdżają do niego i w jakiś sposób się dogadują.

Co to oznacza? To oznacza, proszę Państwa, że nieważne jest, kto ma jaki akcent i jaka jest jego wiedza na temat poszczególnych słówek czy dialektów, ale ważne jest to, co mówi. Czyli nie liczy się tylko, czy ktoś umie mówić w danym języku, ale także co mówi w danym języku. I najwyraźniej tak właśnie podchodzą do tego przedstawiciele amerykańskiej administracji, skoro nie przyjechali ani do Berlina, ani do Paryża, ale do Warszawy – po to, by przedyskutować kluczowe kwestie. Można powiedzieć, że chcieli zasięgnąć rady, opinii, ale także przedstawić główne założenia Stanów Zjednoczonych dotyczące Ukrainy oraz Europy Środkowej.

Uważam również, że politycy, nawet z dzisiejszej koalicji rządzącej, powinni to docenić. Prezydent zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego, mimo że Amerykanie nie spotkali się z żadnym przedstawicielem rządu, a jedynie z nim. Chce on jednak podzielić się tą wiedzą szeroko – z całą klasą polityczną, liderami różnych ugrupowań. To bardzo dobry ruch, bo w tak ważnych sprawach jak obronność i bezpieczeństwo Polski powinna istnieć współpraca ponad podziałami politycznymi.

Dlatego też uspokajam nas wszystkich – i siebie również – że nie jest tak, że Amerykanie nagle rezygnują z Europy. Bo jeśli nie jadą do Berlina czy Paryża, to wcale nie znaczy, że rezygnują z Europy. Europa to także Polska, a nawet można powiedzieć, że geograficznie jesteśmy Europą Środkową.

Cieszę się, że nasze kraje regionu – Polska, Litwa, Łotwa, Estonia, Czechy, Słowacja, Węgry – są w kręgu zainteresowań Amerykanów, zarówno jeśli chodzi o bezpieczeństwo, jak i wspólne interesy gospodarcze. Dlatego też cieszy mnie informacja, że premier Donald Tusk ogłosił ostatnio, iż Google planuje inwestycje w Polsce.

Nie do końca wiadomo jeszcze, o jakich kwotach mowa – były sprzeczne informacje, jedne mówiły o milionach, inne o miliardach. Mam jednak nadzieję, że będą to miliardy. Jak wspominałem ostatnio, 50 miliardów dolarów zainwestowanych przez Stany Zjednoczone w Polsce to większa gwarancja bezpieczeństwa niż jakiekolwiek pakty czy układy podpisywane nawet w ramach Unii Europejskiej. Bo jeśli tutaj będą obecni Amerykanie, a także – daj Boże – Chińczycy, Hindusi i Turcy, to wtedy będziemy jednym z najbezpieczniejszych krajów świata, bez potrzeby rozmów o wspólnej armii Unii Europejskiej.

Proszę Państwa, a teraz – jak mówiłem – wracam do tematu rynku walutowego.

Będę omawiał funta, dolara kanadyjskiego, dolara amerykańskiego, eurodolara oraz, oczywiście, naszego polskiego złotego.

Funt i rynek w Anglii

Jeśli chodzi o funta, to ostatnio pojawiły się bardzo ważne informacje – opublikowano dane o inflacji, tzw. CPI, które pokazały, że wskaźnik cen konsumpcyjnych osiągnął najwyższy poziom od dziesięciu miesięcy – 3%. Jest to więcej niż prognozy, które zakładały 2,8%.

To oczywiście studzi oczekiwania na obniżkę stóp procentowych przez Bank of England. Nieco bardziej gołębio wpłynęła jednak informacja, że CPI dla usług wyniósł 5%, czyli był niższy od prognozowanych 5,2%. W związku z tym istnieje szansa, że na majowym posiedzeniu Bank of England zdecyduje się na obniżkę stóp procentowych, kontynuując kwartalny cykl ich redukcji.

Jednocześnie analitycy uważają, że funt może dalej się umacniać. Thomson Reuters z grupy London Stock Exchange wskazuje, że sytuacja funta wygląda zarówno technicznie, jak i fundamentalnie korzystnie.

Z kolei Danske Bank opublikował bardzo ciekawą analizę, w której strategicznie przyjmuje nastawienie niedźwiedzie do pary euro-funt. Oznacza to, że prognozują umocnienie funta względem euro w 2025 roku. Wynika to m.in. z faktu, że Wielka Brytania jest mniej narażona na potencjalne taryfy celne ze strony Stanów Zjednoczonych niż strefa euro. Powód? Wielka Brytania eksportuje więcej usług niż towarów do USA, a ponadto ma mniejszy deficyt handlowy ze Stanami Zjednoczonymi niż strefa euro. To czyni ją mniej podatną na ewentualne sankcje handlowe.

Dodatkowo Wielka Brytania ma silniejsze więzi dyplomatyczne ze Stanami Zjednoczonymi niż Unia Europejska, co może sprzyjać funtowi w dłuższym terminie.

Po trzecie, funt radzi sobie według Danske znakomicie w obliczu zmian na rynku związanych ze zmianami taryfowymi, co wskazuje na jego odporność. Istnieje stosunkowo jastrzębie nastawienie finansowe Banku Anglii, które wspiera funta – to, o czym mówiłem parę zdań temu. Ponadto wzrost gospodarczy Wielkiej Brytanii w 2025 roku, według Danske Banku, przewyższy wzrost gospodarczy w strefie euro. W związku z tym funt może być walutą, która będzie mocniejsza w 2025 roku.

USD/CAD

Jeśli chodzi, proszę Państwa, o dolara kanadyjskiego, pojawiły się dwa ciekawe komentarze – jeden od HSBC, drugi od Goldman Sachsa. HSBC uważa, że nadzieja byków, czyli oczekiwanie na umocnienie się dolara kanadyjskiego względem dolara amerykańskiego, jest niebezpieczna. HSBC przewiduje, że celem pary dolar amerykański – dolar kanadyjski jest poziom 1,60 do końca roku.

Zakładając, że taryfy wejdą w życie, jeśli zostanie zawarte porozumienie, to para USD/CAD może zamiast tego zakończyć 2025 rok na poziomie 1,45. Kluczowym punktem są relacje handlowe między USA a Kanadą, które pozostają niepewne, ponieważ Trump odroczył wprowadzenie 25% ceł na import z Kanady oraz 10% ceł na energię – ale tylko do 4 marca.

Kanada zgodziła się wzmocnić bezpieczeństwo granic w ramach tych negocjacji w ostatniej chwili, tak jak wspominałem wcześniej. Dlaczego byki są w niebezpieczeństwie? Po pierwsze, jeśli zostaną nałożone cła, dolar kanadyjski znów będzie musiał stawić czoła presji sprzedaży. Obecny wzrost dolara kanadyjskiego opiera się jedynie na nadziei, że te cła nie zostaną wprowadzone.

To jest punkt widzenia HSBC, ale również Goldman Sachs uważa, że trzymanie długich pozycji na parze USD/CAD jest lepszym podejściem niż długie pozycje opcyjne lub zawieranie tych pozycji na rynku spot.

Chociaż taryfy na Kanadę nie są bazowym scenariuszem dla Goldman Sachsa, nadal przypisuje się im 40% prawdopodobieństwa wystąpienia. To więcej niż prawdopodobieństwo poniżej 20% wyceniane przez rynki. Goldman Sachs pozostaje ostrożny co do bezpośrednich pozycji spot na parze USD/CAD.

Rynki wyceniają również ryzyko taryfowe na rynku walutowym. Kanadyjski dolar umocnił się względem dolara amerykańskiego, ale najmniej spośród walut krajów grupy G10. W związku z tym Goldman Sachs uważa, że para dolar amerykański – dolar kanadyjski jest narażona na wysoką zmienność i stanowi niepewny instrument, w którym kluczową rolę odgrywa nie sytuacja ekonomiczna, lecz tzw. wojna taryfowa. Bank twierdzi, że jakiekolwiek transakcje na tej parze powinny być zawierane w formie opcji, a nie w ramach transakcji typu spot, ze względu na ryzyko dużych wahań kursowych.

Eurodolar

Szanowni Państwo, jeśli chodzi o parę euro-dolar, nastąpiło spowolnienie jej zmienności, częściowo wynikające z niepewności dotyczącej negocjacji pokojowych na Ukrainie. Wstrzymanie rozmów spowodowało wyhamowanie dynamiki rynku. Kluczowe poziomy wsparcia to 1,0445 oraz 1,0370, natomiast pierwsze opory znajdują się na poziomie 1,0506 oraz szczytu z 2025 roku – 1,0534.

Cztery banki – Morgan Stanley, Goldman Sachs, Bank Mitsubishi oraz Bank of America – przedstawiły interesujące analizy dotyczące tej pary walutowej.

Morgan Stanley, wbrew rynkowemu konsensusowi, utrzymuje niedźwiedzią perspektywę dla dolara amerykańskiego. Bank przewiduje, że indeks dolara (DXY) spadnie do 103 w drugim kwartale 2025 roku, zamiast do 101 w czwartym kwartale, jak wcześniej prognozowano.

Goldman Sachs i Bank Mitsubishi pozostają zwolennikami silnego dolara. Goldman Sachs prognozuje spadek kursu eurodolara do parytetu w ciągu najbliższych trzech miesięcy, głównie z powodu słabnącego optymizmu wokół porozumienia pokojowego oraz niepewności politycznej, która wpływa na przepływy kapitałowe. Dodatkowo, wyższe taryfy celne USA i potencjalne zmiany w polityce walutowej Chin (zwłaszcza w kontekście juana) mogą przyczyniać się do dalszej zmienności kursowej. Kluczowym czynnikiem ryzyka pozostaje zapowiedź 25% ceł na samochody, produkty farmaceutyczne i półprzewodniki, która ma zostać oficjalnie ogłoszona 2 kwietnia.

Bank Mitsubishi również podkreśla, że obecna wyprzedaż dolara może być kontynuowana z powodu niepewności wokół polityki handlowej. Zakłócenia związane z wzajemnym podnoszeniem taryf celnych powinny jednak nadal wspierać amerykańską walutę. Bank nie widzi wyraźnej ścieżki do trwałego osłabienia dolara, choć przewiduje możliwość korekty, która mogłaby stanowić okazję do jego zakupu w drugim kwartale.

Z kolei Bank of America przedstawia odmienne stanowisko. Przewiduje krótkoterminową słabość euro, ale w perspektywie średnioterminowej oczekuje odbicia. Nie zakłada spadku kursu eurodolara do parytetu, lecz prognozuje jego stopniowe umocnienie do poziomu 1,10 na koniec 2025 roku.

Podsumowując, pierwszy kwartał 2025 roku może okazać się trudny dla euro, z dużym prawdopodobieństwem dalszego umocnienia dolara. Jednak w drugim kwartale analitycy zaczynają dostrzegać potencjalne ożywienie euro, co może prowadzić do wzrostu kursu eurodolara do końca roku.

USD/PLN

Szanowni Państwo, jeśli chodzi o kurs dolara do złotego (USD/PLN), bank HSBC zaktualizował swoją prognozę 18 lutego. Zakłada on osłabienie złotego, prognozując kurs na poziomach:

  • 4,17 w pierwszym kwartale,
  • 4,31 w drugim kwartale,
  • 4,44 w trzecim kwartale,
  • 4,55 na koniec roku.

Zupełnie odmienną perspektywę przedstawił Bank Mitsubishi, który 3 lutego opublikował prognozę zakładającą stopniowe umocnienie złotego:

  • 4,29 w pierwszym kwartale,
  • 4,16 w drugim kwartale,
  • 4,09 w trzecim kwartale,
  • 4,02 na koniec roku.

EUR/PLN

Jeśli chodzi o parę euro-złoty, mamy dwie aktualizacje z 17 lutego – HSBC oraz Morgan Stanley.

  • HSBC prognozuje osłabienie złotego, przewidując kurs:
    • 4,31 w pierwszym kwartale,
    • 4,35 w drugim kwartale,
    • 4,43 w trzecim kwartale,
    • 4,54 na koniec roku.
  • Morgan Stanley ma odmienne podejście i zakłada umocnienie złotego, przewidując:
    • 4,17 w pierwszym kwartale,
    • 4,15 w drugim kwartale,
    • 4,14 w trzecim kwartale,
    • 4,12 na koniec roku.

 

Na dziś to wszystko. Dziękuję Państwu za uwagę i do usłyszenia już wkrótce!

20.02.2025
Stolarz