Komentarz Rynkowy Youtube – Co Czeka Złotówkę i Globalne Rynki?

Przygotował: Łukasz Paszkiewicz

Wstęp i przegląd tygodnia

Dzień dobry Państwu, witam w poniedziałek. Proszę Państwa, zapowiada się ciekawy tydzień. Zacznę od tego, że dane PMI, czyli dane dotyczące produkcji przemysłowej i usług w Niemczech, są słabsze od oczekiwań. To jest to, co mówiłem od początku naszych spotkań – wszystko wydaje się w porządku, ale uważam, że w 2025 roku możemy nie mieć takiej sielanki jak teraz, szczególnie z uwagi na to, co dzieje się w gospodarce Niemiec, ale także we Francji, czyli ogólnie w Unii Europejskiej. Te słabsze dane powodują, że dzisiaj umacnia się dolar, zarówno względem euro, jak i złotówki. W piątek na złotówce było widać duże odreagowanie, co może sugerować, że dolne kwotowania są dosyć silnie bronione. Dzisiaj również złotówka się osłabia.

Prognozy HSBC dotyczące złotówki

Chciałbym też zwrócić uwagę na prognozy dotyczące złotówki. Ostatnio HSBC podało prognozy, które wskazują na jej osłabienie. Co ciekawe, 16 września HSBC zaktualizowało swoje przewidywania, wskazując, że na koniec grudnia eurodolar będzie wynosił 1,08, w marcu 1,07, w czerwcu 1,06, a do końca roku może osiągnąć poziom 1,05.

Jeśli chodzi o naszą złotówkę, to piątkowe odreagowanie może sugerować, że dołki mamy już za sobą. Prognozy HSBC wskazują, że na koniec grudnia kurs euro/złotego wyniesie 4,30, w marcu 4,32, w czerwcu 4,35, we wrześniu 4,38, a w grudniu 4,40.

Jeśli chodzi o dolar/złotego, prognozy są następujące: 3,94 na koniec roku, a potem 3,98. W kolejnym roku kurs ma przekroczyć 4 złote, osiągając 4,04 w marcu, 4,10 w czerwcu, 4,17 we wrześniu i 4,19 na koniec roku. Oczywiście są to prognozy, a rzeczywistość może być inna, ale pokazuje to pewne spojrzenie globalnych banków na sytuację gospodarczą.

Rekomendacje Morgan Stanley dla euro/funta

Chciałbym także wspomnieć o rekomendacji Morgan Stanley dotyczącej euro/funta. Morgan Stanley rekomenduje zajęcie krótkiej pozycji z limitem na poziomie 0,8583, celem na 0,82 i stop lossem na 0,8750. To potwierdza, co mówiłem wcześniej – funt powinien być silny, co wynika z ruchów na stopach procentowych. Bank of England utrzymał stopy procentowe na dotychczasowym poziomie, co sprawia, że funt staje się ciekawą walutą o wysokiej dochodowości w porównaniu do innych głównych par walutowych. Przewidywane są także obniżki stóp w Wielkiej Brytanii, ale nie tak drastyczne jak w USA, gdzie Fed obniżył stopy o 50 punktów bazowych. Według prognoz Goldman Sachsa w tym roku mogą być jeszcze dwie obniżki, a w przyszłym roku cztery. Takie działania Fedu mają na celu wspieranie zarówno celów gospodarczych, jak i politycznych, zwłaszcza że zbliżają się wybory w USA.

Wpływ wyborów w USA na rynki

Ostatnio słuchałem jednego z czołowych polskich ekonomistów, który wspomniał, że w USA oczekuje się, iż wygra Kamala Harris, co miałoby być dobre dla rynku. Jednak wiele osób uważa, że jej pomysły gospodarcze są kontrowersyjne. Dlatego najlepiej byłoby, gdyby republikanie mieli większość w Kongresie, aby zablokować jej bardziej radykalne propozycje. To przypomina trochę naszą sytuację, gdzie pewne partie zapowiadają dziwaczne pomysły, a ludzie i tak na nie głosują, sądząc, że są zbyt absurdalne, aby zostały wprowadzone. Później, gdy ktoś te pomysły wdraża, ci, którzy uważali się za mądrych wyborców, wychodzą na naiwnych.

Znaczenie sytuacji w Niemczech dla Polski

Jeśli chodzi o politykę, w Brandenburgii odbyły się wybory do parlamentu landowego. Według sondaży wygrało SPD, ale z niewielką przewagą nad AfD. Nie wiadomo, jak długo ta przewaga się utrzyma, ale komentatorzy twierdzą, że Olaf Scholz może chwilowo odetchnąć z ulgą. Jednym z ryzyk jest to, że jeśli Zieloni nie wejdą do parlamentu, to utrzymanie koalicji może stać się trudne. To ważne dla nas, bo Niemcy są naszym największym partnerem gospodarczym, a ich sytuacja ma ogromny wpływ na naszą gospodarkę. Obserwujmy więc uważnie, co dzieje się u naszego zachodniego sąsiada.

23.09.2024
Stolarz