Zawirowania na chińskim rynku odbijają się na kursach walut, największe osłabienie zanotowała nasza waluta – dolar i frank usytuowały się powyżej 4 zł. Euro najwyraźniej obrało kierunek w stronę 4,37.
Dane dobre, ale…
Opublikowane w piątek dane dotyczące zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych okazały się lepsze od prognozowanych. W sektorze pozarolniczym nastąpiło zwiększenie miejsc pracy o 292 tys. To zdecydowanie więcej niż prognozowano. Raport był zadowalający zwłaszcza dla Fedu – wydaje się, że wszystko idzie zgodnie z planem ustalonym przez Rezerwę Federalną w związku z polityką monetarna. Szyki krzyżuje jednak chińska giełda. Zeszłotygodniowe silne spadki wywołały ogólny niepokój na rynku. W związku z tym inwestorzy z dystansem podchodzą do informacji o czterech podwyżkach stóp procentowych w USA. Coraz częściej obstawiane są tylko dwie. Efekt tych wydarzeń był taki, że umocnienie dolara do 1,0810 po dobrych danych z rynku pracy nie trwało długo. Zamknięcie zeszłego tygodnia nastąpiło w okolicy 1,0930. Dzisiejsze kalendarium nie rozpieszcza, w związku z tym notowania głównej pary walutowej będą zależne od utrzymującego się na rynku kapryśnego nastroju. Średnia wartość euro wyniosła dziś 1,08 USD.
Zaskakujące również były ostatnie notowania euro wobec złotego. Wspólna waluta utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie – piątek został zamknięty powyżej 4,36. Teoretycznie, słabsze dane o inflacji w Strefie Euro powinny raczej wywołać jej osłabienie, już nie wspominając o innych wskaźnikach, które również nie były rewelacyjne. A przynajmniej nie na tyle, aby utrzymywać euro tak wysoko. Wiele do powiedzenia zapewne miały tutaj też dane makro z Polski oraz ogólna sytuacja gospodarczo-polityczna naszego kraju – nie jest to jednak do końca przesądzone, że te czynniki są głównym powodem osłabienia PLN. Dzisiejsza sesja na parze EUR/PLN nie przyniosła większych zmian, przewaga wspólnej waluty jest na tyle silna, że tylko mocny impuls może zmienić kierunek notowań. Dzisiejszy średni kurs euro wyniósł 4,36 PLN.
Prognozy prognozami a kursy walut idą w sobie tylko znanym kierunku. Amerykańska waluta według wielu źródeł na początku tego roku miała usytuować się na poziomie 3,90 a wykres pary USD/PLN pokazywał dziś rano zupełnie, co innego. 4,00 – tyle średnio trzeba było zapłacić na jednego dolara. Bardzo słabe dane z chińskiej gospodarki pokrzyżowały plany wielu inwestorom. Głównie ze względu na to uczestnicy rynku wstrzymują się ryzykownych posunięć. Złoty pozostanie w osłabieniu do czasu aż nie pojawią się sygnały mogące świadczyć o poprawie nastroją na rynku globalnym. Taka szansa może pojawić się najwcześniej w środę – publikacja bilansu handlu zagranicznego w Chinach – chociaż już teraz prognozy nie napawają optymizmem. Średnia wartość dolara podczas dzisiejszej sesji wyniosła 4,00 PLN.
Dane makroekonomiczne za wielkiego wpływu nie mają na to, w jakim kierunku udaje się kurs franka. Wydawało się, że piątkowe odczyty spowodują dłuższą zmianę w wycenie szwajcarskiej waluty. Niestety zejście poniżej 3,99 nie trwało długo. Dzisiejsze notowania rozpoczęliśmy powyżej 4,01. Frank cały czas pozostaje pod silnym wpływem czynników ogólnoświatowych, a inwestorzy tę walutę traktują, jako bezpieczną wyspę, na której mogą przeczekać trudniejsze chwile na rynku. Średnia wartość franka wyniosła dziś 4,01 PLN.
Zawirowania na chińskim rynku odbijają się na kursach walut, największe osłabienie zanotowała nasza waluta – dolar i frank usytuowały się powyżej 4 zł. Euro najwyraźniej obrało kierunek w stronę 4,37.
Dane dobre, ale…
Opublikowane w piątek dane dotyczące zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych okazały się lepsze od prognozowanych. W sektorze pozarolniczym nastąpiło zwiększenie miejsc pracy o 292 tys. To zdecydowanie więcej niż prognozowano. Raport był zadowalający zwłaszcza dla Fedu – wydaje się, że wszystko idzie zgodnie z planem ustalonym przez Rezerwę Federalną w związku z polityką monetarna. Szyki krzyżuje jednak chińska giełda. Zeszłotygodniowe silne spadki wywołały ogólny niepokój na rynku. W związku z tym inwestorzy z dystansem podchodzą do informacji o czterech podwyżkach stóp procentowych w USA. Coraz częściej obstawiane są tylko dwie. Efekt tych wydarzeń był taki, że umocnienie dolara do 1,0810 po dobrych danych z rynku pracy nie trwało długo. Zamknięcie zeszłego tygodnia nastąpiło w okolicy 1,0930. Dzisiejsze kalendarium nie rozpieszcza, w związku z tym notowania głównej pary walutowej będą zależne od utrzymującego się na rynku kapryśnego nastroju. Średnia wartość euro wyniosła dziś 1,08 USD.
EUR/USD
Źródło: http://biznes.pl/waluty/profile/waluta-online/,828,2,1100,profile-wykresy.html
Silne euro
Zaskakujące również były ostatnie notowania euro wobec złotego. Wspólna waluta utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie – piątek został zamknięty powyżej 4,36. Teoretycznie, słabsze dane o inflacji w Strefie Euro powinny raczej wywołać jej osłabienie, już nie wspominając o innych wskaźnikach, które również nie były rewelacyjne. A przynajmniej nie na tyle, aby utrzymywać euro tak wysoko. Wiele do powiedzenia zapewne miały tutaj też dane makro z Polski oraz ogólna sytuacja gospodarczo-polityczna naszego kraju – nie jest to jednak do końca przesądzone, że te czynniki są głównym powodem osłabienia PLN. Dzisiejsza sesja na parze EUR/PLN nie przyniosła większych zmian, przewaga wspólnej waluty jest na tyle silna, że tylko mocny impuls może zmienić kierunek notowań. Dzisiejszy średni kurs euro wyniósł 4,36 PLN.
EUR/PLN
Źródło: http://biznes.pl/waluty/profile/waluta-online/,828,2,1092,profile-wykresy.html
Dolar przejmuje prowadzenie
Prognozy prognozami a kursy walut idą w sobie tylko znanym kierunku. Amerykańska waluta według wielu źródeł na początku tego roku miała usytuować się na poziomie 3,90 a wykres pary USD/PLN pokazywał dziś rano zupełnie, co innego. 4,00 – tyle średnio trzeba było zapłacić na jednego dolara. Bardzo słabe dane z chińskiej gospodarki pokrzyżowały plany wielu inwestorom. Głównie ze względu na to uczestnicy rynku wstrzymują się ryzykownych posunięć. Złoty pozostanie w osłabieniu do czasu aż nie pojawią się sygnały mogące świadczyć o poprawie nastroją na rynku globalnym. Taka szansa może pojawić się najwcześniej w środę – publikacja bilansu handlu zagranicznego w Chinach – chociaż już teraz prognozy nie napawają optymizmem. Średnia wartość dolara podczas dzisiejszej sesji wyniosła 4,00 PLN.
USD/PLN
Źródło: http://biznes.pl/waluty/profile/waluta-online/,828,2,1096,profile-wykresy.html
Frank nie odpuszcza
Dane makroekonomiczne za wielkiego wpływu nie mają na to, w jakim kierunku udaje się kurs franka. Wydawało się, że piątkowe odczyty spowodują dłuższą zmianę w wycenie szwajcarskiej waluty. Niestety zejście poniżej 3,99 nie trwało długo. Dzisiejsze notowania rozpoczęliśmy powyżej 4,01. Frank cały czas pozostaje pod silnym wpływem czynników ogólnoświatowych, a inwestorzy tę walutę traktują, jako bezpieczną wyspę, na której mogą przeczekać trudniejsze chwile na rynku. Średnia wartość franka wyniosła dziś 4,01 PLN.
CHF/PLN
Źródło: http://biznes.pl/waluty/profile/waluta-online/,828,2,1002,profile-wykresy.html