Komentarz walutowy 23.03.2015

Poniedziałek na rynku walutowym rozpoczyna się spokojnie. Początek tygodnia nie przynosi większych zmian. Wyczekuje on z niecierpliwością mających nadejść w najbliższych dniach istotnych informacji zarówno z kraju jak i świata.

Przewartościowany frank

Zeszłotygodniowa informacja SNB o braku zmian w wartościach stóp procentowych, po której rynek już doszedł do siebie, w dalszym ciągu nie napawa optymizmem kredytobiorców. Prezes Szwajcarskiego Banku Narodowego Thomas Jordan podkreśla, że frank jest bardzo przewartościowany względem innych walut. Rzeczą oczywistą jest, że sytuacja międzynarodowa ma duży wpływ na kursy wymiany walut, ale uczestnicy rynku muszą być świadomi tego, że CHF pomimo ekstremalnie niskich stóp procentowych dalej będzie utrzymywał swoją wartość. Dopóki inwestorzy nie dojdą do wniosku, że ta waluta jest wyceniona zbyt wysoko i nie zmienią swoich planów taki stan rzeczy może się utrzymywać jeszcze przez jakiś czas. Mimo  zapewnień SNB o spadku franka w niedługim czasie kredytobiorcy są sceptycznie nastawieni.
Dzisiejszy kurs CHF/PLN od otwarcia sesji utrzymywał się stabilnie na poziomie 3,9741. W okolicach godziny 12:00 zanotował gwałtowny spadek na 3,8843.

 

Najważniejsze będą dane z nadchodzącego tygodnia

Decyzje podjęte w zeszłą środę przez Federalny Komitet Otwartego Rynku zszokowały wielu handlowców, natomiast dolar tuż po konferencji prasowej zaliczył duży spadek wartości. Nie trwało to jednak długo. Na obecną chwilę znajduje się w stabilnym położeniu w odniesieniu do poprzedniego tygodnia. Polityka monetarna Fedu w najbliższych dniach będzie najbardziej uzależniona od danych makroekonomicznych. Najważniejszym dla dolara będzie odczyt inflacji CPI oraz bazowej, a także wstępne dane PMI dla sektora przemysłowego. Na cały tydzień są również zaplanowane wystąpienia przedstawicieli Fedu z różnych stanów. Ich wypowiedzi mogą być bardzo istotne, ponieważ dzięki nim poznamy panujące nastroje względem obecnego stanu gospodarki, a tym samym możliwe plany względem niej. Na tą chwilę perspektywa jakichkolwiek zmian stóp procentowych oddaliła się na drugą połowę roku.
Kurs pary EUR/USD będzie również uzależniony w dużej mierze od wydarzeń europejskich. Najbardziej na uwagę zasługuje Grecja, której premier Tsipras spotka się dziś wieczorem z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Trudna sytuacja tego państwa może wywołać niepokój na rynku walutowym głównie z powodu kończących się pieniędzy na realizacje zobowiązań. EUR/USD w godzinach porannych utrzymywał się w przedziale 1,0791-1,0834. Chwilę po godzinie 12 wzrósł do poziomu 1,0895.

 

Względny spokój

Na rynku złotego w zeszłym tygodniu mogliśmy zaobserwować dużą zmienność na parze USD/PLN. Było to spowodowane wydarzeniami zagranicznymi, w których królowały postanowienia Fedu. W nadchodzących dniach również informacje ze świata będą dyktowały wartość złotego względem dolara. Na notowania krajowej waluty wpływ ma wypowiedz prezesa NBP Marka Belki, który uważa, że silna aprecjacja złotego jest zagrożeniem dla inflacji oraz wzrostu gospodarczego, choć ten scenariusz nie jest bardzo prawdopodobny.
Od otwarcia sesji kurs na parze USD/PLN był względnie spokojny i utrzymywał się na poziomie 3,834. Koło południa zaczął gwałtownie spadać do wartości 3,775. Po kilku kwadransach zaczął odrabiać straty.
Kurs EUR/PLN zbliżył się dziś w okolice 4,11. Nadchodzący tydzień nie zwiastuje wyraźnego trendu na tej parze, wszystko jest zależne od wydarzeń europejskich, podobnie jak w parze EUR/USD. Warte poświęcenia uwagi będzie m. in. dzisiejsze przemówienie prezesa EBC w Parlamencie Europejskim zaplanowane na godzinę 15.

 

Zespół ekantor.pl

23.03.2015
Katarzyna Orawczak