Dzisiejsze wystąpienie Davida Camerona podczas szczytu Unii Europejskiej wpłynęło na niewielką stabilizację rynków, co potwierdzić może umocnienie się funta wobec złotego. Emocje związane z Brexitem nieznacznie opadają, dzięki czemu złoty zyskuje na wartości.
Stabilizacja na głównej parze
Szczyt Unii Europejskiej doprowadził do nieco większych wahań na głównej parze walutowej. Obecny na spotkaniu premier Wielkiej Brytanii David Cameron powiedział, że decyzję o wszczęciu procedury wyjścia w oparciu o Artykuł 50 Traktatu Lizbońskiego rozpocznie dopiero jego następca, który zostanie wybrany we wrześniu. Natomiast Mario Draghi podczas swojego wystąpienia podkreślił, że obawia się o wpływ Brexitu na rynek walutowy. Kurs euro mimo poważnej dyskusji podczas szczytu nie wykroczył dolną ani górną granicę poziomu 1,10. Być może stanie się to po publikacji popołudniowych danych z USA. Średni kurs euro wyniósł dziś 1,10 USD.
EUR/USD
Źródło: biznes.pl
Opornie, ale słabnie
Wspólna waluta podczas dzisiejszej sesji stawiała opory złotemu. Widać, że kurs EUR słabnie jednak jeszcze resztkami sil próbował odrobić straty. Napływ szczegółowych informacji dotyczących dalszych losów Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej powoduje, że inwestorzy coraz więcej wiedzą i rozumieją. Perspektywa września, jako terminu wszczęcia procedury wyjścia zwiększa apetyt na ryzyko. Jednak silniejszej aprecjacji złotego w najbliższym czasie nie ma, co się spodziewać. Maximum, jakie może zostać osiągnięte to 4,38. Dzisiejszy średni kurs euro wyniósł 4,41 PLN.
EUR/PLN
Źródło: biznes.pl
Deprecjacja dolara
Spory spadek zanotował dziś dolar, który z poziomu 4 złotych potaniał do 3,97. Dzisiejsze kalendarium nie zawierało żadnych istotnych danych dla Polski, dlatego nasza waluta pozostaje pod wpływem czynników ogólnoświatowych. Jeśli chodzi o dotychczas najważniejszy temat dla dolara, czyli podwyżkę stóp procentowych, to można śmiało powiedzieć, że Brexit zepchnął go na drugi plan. Członkowie Fedu w swoich wypowiedziach często wspominają o ryzyku, jakie się z tą sytuacją wiąże. Na tę chwilę są to jednak spekulacje, które tylko źle nastawiają rynki. Średni kurs dolara wyniósł dziś 3,98 PLN.
USD/PLN
Źródło: biznes.pl
Frank tanieje
Szwajcarska waluta ma się coraz lepiej, przynajmniej z perspektywy kredytobiorców walutowych. Spadek jej wartości uspakaja również władze Szwajcarskiego Banku Narodowego. W sytuacji gdyby kurs CHF ponownie powrócił w rejony 4,23 możemy spodziewać się przynajmniej dwóch rozwiązań. Pierwszym z nich jest kolejna interwencja na rynku, albo cięcie stóp procentowych. Prawdopodobnie ten drugi krok będzie ostatecznością dla SNB, na którą zdecyduje się dopiero jak będzie naprawdę groźnie. Dzisiejszy średni kurs franka wyniósł 4,06 PLN.
CHF/PLN
Źródło: biznes.pl
Funt umacnia się
Środowa sesja zdecydowanie należała do funta brytyjskiego, który z poziomu 5,31 umocnił się do 5,37. Prawdopodobnie było to spowodowane słowami Davida Camerona podczas szczytu Unii Europejskiej. Powtórzył on, że pierwsze kroki w stronę Brexitu zostaną podjęte dopiero przez jego następcę, który zostanie wybrany we wrześniu. Uspokoiło to inwestorów, którzy dzięki tej zapowiedzi będą mieć więcej czasu na podjęcie odpowiednich decyzji. Średni kurs GBP wyniósł dziś 5,36 PLN.
Dzisiejsze wystąpienie Davida Camerona podczas szczytu Unii Europejskiej wpłynęło na niewielką stabilizację rynków, co potwierdzić może umocnienie się funta wobec złotego. Emocje związane z Brexitem nieznacznie opadają, dzięki czemu złoty zyskuje na wartości.
Stabilizacja na głównej parze
Szczyt Unii Europejskiej doprowadził do nieco większych wahań na głównej parze walutowej. Obecny na spotkaniu premier Wielkiej Brytanii David Cameron powiedział, że decyzję o wszczęciu procedury wyjścia w oparciu o Artykuł 50 Traktatu Lizbońskiego rozpocznie dopiero jego następca, który zostanie wybrany we wrześniu. Natomiast Mario Draghi podczas swojego wystąpienia podkreślił, że obawia się o wpływ Brexitu na rynek walutowy. Kurs euro mimo poważnej dyskusji podczas szczytu nie wykroczył dolną ani górną granicę poziomu 1,10. Być może stanie się to po publikacji popołudniowych danych z USA. Średni kurs euro wyniósł dziś 1,10 USD.
EUR/USD
Źródło: biznes.pl
Opornie, ale słabnie
Wspólna waluta podczas dzisiejszej sesji stawiała opory złotemu. Widać, że kurs EUR słabnie jednak jeszcze resztkami sil próbował odrobić straty. Napływ szczegółowych informacji dotyczących dalszych losów Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej powoduje, że inwestorzy coraz więcej wiedzą i rozumieją. Perspektywa września, jako terminu wszczęcia procedury wyjścia zwiększa apetyt na ryzyko. Jednak silniejszej aprecjacji złotego w najbliższym czasie nie ma, co się spodziewać. Maximum, jakie może zostać osiągnięte to 4,38. Dzisiejszy średni kurs euro wyniósł 4,41 PLN.
EUR/PLN
Źródło: biznes.pl
Deprecjacja dolara
Spory spadek zanotował dziś dolar, który z poziomu 4 złotych potaniał do 3,97. Dzisiejsze kalendarium nie zawierało żadnych istotnych danych dla Polski, dlatego nasza waluta pozostaje pod wpływem czynników ogólnoświatowych. Jeśli chodzi o dotychczas najważniejszy temat dla dolara, czyli podwyżkę stóp procentowych, to można śmiało powiedzieć, że Brexit zepchnął go na drugi plan. Członkowie Fedu w swoich wypowiedziach często wspominają o ryzyku, jakie się z tą sytuacją wiąże. Na tę chwilę są to jednak spekulacje, które tylko źle nastawiają rynki. Średni kurs dolara wyniósł dziś 3,98 PLN.
USD/PLN
Źródło: biznes.pl
Frank tanieje
Szwajcarska waluta ma się coraz lepiej, przynajmniej z perspektywy kredytobiorców walutowych. Spadek jej wartości uspakaja również władze Szwajcarskiego Banku Narodowego. W sytuacji gdyby kurs CHF ponownie powrócił w rejony 4,23 możemy spodziewać się przynajmniej dwóch rozwiązań. Pierwszym z nich jest kolejna interwencja na rynku, albo cięcie stóp procentowych. Prawdopodobnie ten drugi krok będzie ostatecznością dla SNB, na którą zdecyduje się dopiero jak będzie naprawdę groźnie. Dzisiejszy średni kurs franka wyniósł 4,06 PLN.
CHF/PLN
Źródło: biznes.pl
Funt umacnia się
Środowa sesja zdecydowanie należała do funta brytyjskiego, który z poziomu 5,31 umocnił się do 5,37. Prawdopodobnie było to spowodowane słowami Davida Camerona podczas szczytu Unii Europejskiej. Powtórzył on, że pierwsze kroki w stronę Brexitu zostaną podjęte dopiero przez jego następcę, który zostanie wybrany we wrześniu. Uspokoiło to inwestorów, którzy dzięki tej zapowiedzi będą mieć więcej czasu na podjęcie odpowiednich decyzji. Średni kurs GBP wyniósł dziś 5,36 PLN.
GBP/PLN
Źródło: binzes.pl