Koszty wojny. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 21-25.03.2022
Koszty wojny. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 21-25.03.2022
Już miesiąc trwa wojna na Ukrainie. Nic nie dają rozmowy na szczytach ani coraz bardziej rozpaczliwe wołanie prezydenta Ukrainy.
Gospodarka strefy euro, jak i jej poszczególnych krajów nadal w dobrej formie, co widać po aktualnych PMI. Aktywność gospodarcza w marcu co prawda spowolniła na skutek sytuacji na wschodzie kontynentu, ale to jeszcze nie całkowity efekt zbrojnej napaści na Ukrainę. PMI dla przemysłu w marcu była o 1,2 pkt. niższa niż w lutym (spadek z 58,2 na 57 pkt.). Nie bez wpływu na wstępne wyniki PMI miał okres przeprowadzenia badania, bo było w drugim tygodniu wojny, kiedy zamknięte rosyjską giełdę i posypały się sankcje. W największych gospodarkach kontynentu wstępne PMI i dla przemysłu, i dla usług spadają dość powoli, co nie znaczy, że na tym się skończy. Niestety widać spadki nastrojów w gospodarkach ściśle powiązanych jeszcze niedawno z Rosją. Im więcej kapitału i towarów było przekazywanych z jednego kraju do drugiego, tym gorsze teraz nastroje. Potwierdza to marcowy wynik indeksu Ifo, który jest najsłabszy od początku 2022 roku.
Spadły ceny polskich obligacji skarbowych, a to na skutek chęci naprawy przez rząd tego, co zepsuł Polski Ład. A zmian jest sporo, jedną z nich jest likwidacja ulgi dla klasy średniej, kolejną obniżenie dolnej stawki PIT z 17 na 12 procent.
Euro wraca do formy
Wojna nie wywróciła na stałe stosunków między walutą europejską, a dolarem. Euro na moment potaniało dość znacznie, ale teraz sytuacja w parze EUR/USD wraca do normy. W piątek 25 marca eurodolar plasuje się średnio na poziomie 1,10.
EUR/USD
Euro znów drogie
Po chwilowej przecenie ceny europejskiej waluty w połowie marca, dziś znów wracamy do cen tuż po maksimach. Złoty nadal próżno rozgląda się nad argumentem, by odzyskać siłę w parze z euro. Fiskalnym bodźcem do zmian pozycji naszej waluty mogłyby być zmiany podatkowe, ale nie są, bo ich wpływ na kondycję złotego jest dość niewielki. Dziś średni kurs w parze EUR/PLN to 4,72.
EUR/PLN
Jeszcze jest przestrzeń
O ile jeszcze w środku tygodnia można było mówić o jakimś odbiciu w parze złotówki z dolarem, piątek zdecydowanie nie należy do dobrych dni naszej rodzimej waluty. Mimo wszystko i tak dolar kosztuje o prawie 30 groszy mniej niż siódmego marca. W piątek, ponad miesiąc po napaści Rosji na Ukrainę za jednego dolara płacimy średnio 4,29 złotego.
USD/PLN
Nadal drożej niż w pandemii
Mijający tydzień nie jest łaskawy dla właścicieli kredytów we frankach. Bezpieczna waluta znad Jeziora Genewskiego wciąż kosztuje dużo. Od najdroższego momentu w trakcie trwającej wojny jego cena jednak spadła i to aż o 30 groszy. Dziś w parze CHF/PLN mamy średni kurs na poziomie 4,63.
CHF/PLN
Znów w górę
Po wczesnomarcowej „górce” przyzwyczailiśmy się, że złoty zyskuje na wartości, ale tak było niestety tylko do czwartku 17 marca, od tego momentu złoty w parze z brytyjskim funtem znów traci. Co prawda daleko od szczytów, ale i tak jest drogo. W ostatni piątek marca za jednego funta trzeba zapłacić 5,66 złotego.
Już miesiąc trwa wojna na Ukrainie. Nic nie dają rozmowy na szczytach ani coraz bardziej rozpaczliwe wołanie prezydenta Ukrainy.
Gospodarka strefy euro, jak i jej poszczególnych krajów nadal w dobrej formie, co widać po aktualnych PMI. Aktywność gospodarcza w marcu co prawda spowolniła na skutek sytuacji na wschodzie kontynentu, ale to jeszcze nie całkowity efekt zbrojnej napaści na Ukrainę. PMI dla przemysłu w marcu była o 1,2 pkt. niższa niż w lutym (spadek z 58,2 na 57 pkt.). Nie bez wpływu na wstępne wyniki PMI miał okres przeprowadzenia badania, bo było w drugim tygodniu wojny, kiedy zamknięte rosyjską giełdę i posypały się sankcje. W największych gospodarkach kontynentu wstępne PMI i dla przemysłu, i dla usług spadają dość powoli, co nie znaczy, że na tym się skończy. Niestety widać spadki nastrojów w gospodarkach ściśle powiązanych jeszcze niedawno z Rosją. Im więcej kapitału i towarów było przekazywanych z jednego kraju do drugiego, tym gorsze teraz nastroje. Potwierdza to marcowy wynik indeksu Ifo, który jest najsłabszy od początku 2022 roku.
Spadły ceny polskich obligacji skarbowych, a to na skutek chęci naprawy przez rząd tego, co zepsuł Polski Ład. A zmian jest sporo, jedną z nich jest likwidacja ulgi dla klasy średniej, kolejną obniżenie dolnej stawki PIT z 17 na 12 procent.
Euro wraca do formy
Wojna nie wywróciła na stałe stosunków między walutą europejską, a dolarem. Euro na moment potaniało dość znacznie, ale teraz sytuacja w parze EUR/USD wraca do normy. W piątek 25 marca eurodolar plasuje się średnio na poziomie 1,10.
EUR/USD
Euro znów drogie
Po chwilowej przecenie ceny europejskiej waluty w połowie marca, dziś znów wracamy do cen tuż po maksimach. Złoty nadal próżno rozgląda się nad argumentem, by odzyskać siłę w parze z euro. Fiskalnym bodźcem do zmian pozycji naszej waluty mogłyby być zmiany podatkowe, ale nie są, bo ich wpływ na kondycję złotego jest dość niewielki. Dziś średni kurs w parze EUR/PLN to 4,72.
EUR/PLN
Jeszcze jest przestrzeń
O ile jeszcze w środku tygodnia można było mówić o jakimś odbiciu w parze złotówki z dolarem, piątek zdecydowanie nie należy do dobrych dni naszej rodzimej waluty. Mimo wszystko i tak dolar kosztuje o prawie 30 groszy mniej niż siódmego marca. W piątek, ponad miesiąc po napaści Rosji na Ukrainę za jednego dolara płacimy średnio 4,29 złotego.
USD/PLN
Nadal drożej niż w pandemii
Mijający tydzień nie jest łaskawy dla właścicieli kredytów we frankach. Bezpieczna waluta znad Jeziora Genewskiego wciąż kosztuje dużo. Od najdroższego momentu w trakcie trwającej wojny jego cena jednak spadła i to aż o 30 groszy. Dziś w parze CHF/PLN mamy średni kurs na poziomie 4,63.
CHF/PLN
Znów w górę
Po wczesnomarcowej „górce” przyzwyczailiśmy się, że złoty zyskuje na wartości, ale tak było niestety tylko do czwartku 17 marca, od tego momentu złoty w parze z brytyjskim funtem znów traci. Co prawda daleko od szczytów, ale i tak jest drogo. W ostatni piątek marca za jednego funta trzeba zapłacić 5,66 złotego.
GBP/PLN