Nieśmiałe próby wyjścia na prostą. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 8-12.02.2021
Nieśmiałe próby wyjścia na prostą. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 8-12.02.2021
W Polsce spadek PKB, prognozy Produktu Krajowego Brutto dla strefy euro także obniżone. Europa decyduje się na częściowe otwieranie kolejnych gałęzi gospodarki. Czy to pomoże?
Ostatni kwartał 2020 roku przyniósł – jak spodziewali się ekonomiści ponowny spadek PKB w Polsce – tak przynajmniej wynika ze wstępnych danych opublikowanych w ostatnim roboczym dniu tygodnia.
Komisja Europejska obniżyła prognozę PKB dla strefy euro z 4,2 do 3,8 procent, jednocześnie dowiedzieliśmy się, że gospodarka UE osiągnie poziom sprzed kryzysu wcześniej niż prognozowano to jesienią. Obecnie silniejszego odbicia spodziewamy się już w drugiej połowie 2021 roku. W piątkowe przedpołudnie opublikowane zostały dane o inflacji konsumenckiej CPI m.in. w Czechach, Hiszpanii czy na Węgrzech. Patrząc na prognozy wydaje się, że mocniejsze gospodarki powoli wracają do sytuacji sprzed kryzysu. Widać zresztą również podnoszące się oczekiwania względem krajów UE ze strony Komisji Europejskiej. Niestety wedle prognoz tej samej Komisji w 2022 roku większość krajów Wspólnoty będzie miała PKB niższy o 4 procent od poziomu, który winno się osiągnąć, gdyby pandemia nie pojawiła się w ogóle.
W USA nieco podniosła się ilość nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, obniżył się odczyt inflacji konsumenckiej i niezmieniona została dynamika wskaźnika CPI. Nie najlepiej wyglądają również obecne stosunki między USA a Państwem Środka. W mijającym tygodniu miała miejsce pierwsza rozmowa telefoniczna pomiędzy prezydentami obu mocarstw. Z relacji Joe Bidena wynika, że USA nie ustąpi, bo Biden poinformował Xi Jinpinga, że Stany Zjednoczone będą współpracować z Chinami pod warunkiem korzyści dla mieszkańców Ameryki Północnej.
Drożyzna?
1,2 w relacji euro do dolara – tak zakończył się ubiegły i rozpoczął bieżący tydzień. Maksima osiągnięte zostały we czwartek wczesnym popołudniem, kiedy kurs podniósł się do 1,21. Tydzień w parze EUR/USD zamyka się piątkowym kursem na poziomie 1,20.
EUR/USD
źródło: Bankier.pl
Tanio już było
Po spokojnym poniedziałku i wtorku, we środę cena jednego euro skoczyła do 4,48 zł. W piątkowe popołudnie cena jednego euro śmiało sięga granicy 4,49.
EUR/PLN
źródło: Bankier.pl
Jeszcze nie tanio, ale…
3,72 złotego – tyle trzeba było zapłacić za jednego dolara w poniedziałkowy ranek. W ciągu tygodnia dolar potaniał i w środowy ranek kosztował zaledwie 3,68 zł. Dziś w parze USD/PLN bez wielkich rewelacji i średni kurs wynosi dokładnie tyle co w poniedziałek, czyli 3,72.
USD/PLN
źródło: Bankier.pl
Frank znów drogi
Złotówka najlepiej radziła sobie w parze z frankiem na początku tygodnia. Od poniedziałku bowiem jej siła względem szwajcarskiej waluty zaczęła słabnąć. Największy skok wartości franka względem złotówki odnotowaliśmy między wtorkiem i środą, w ich efekcie dziś za jednego franka zapłacić trzeba 4,16.
CHF/PLN
źródło: Bankier.pl
Krótki oddech
W tym tygodniu mieliśmy do czynienia z może nie znaczącą, ale jednak obniżką ceny funta. We wtorek nawet można było się spodziewać dalszych spadków w kierunku 5 złotych za funta. Koniec tygodnia jednak nie sprzyja marzycielom, bo piątkowe popołudnie kończy się średnim kursem w parze GBP/PLN na poziomie 5,13.
GBP/PLN
W Polsce spadek PKB, prognozy Produktu Krajowego Brutto dla strefy euro także obniżone. Europa decyduje się na częściowe otwieranie kolejnych gałęzi gospodarki. Czy to pomoże?
Ostatni kwartał 2020 roku przyniósł – jak spodziewali się ekonomiści ponowny spadek PKB w Polsce – tak przynajmniej wynika ze wstępnych danych opublikowanych w ostatnim roboczym dniu tygodnia.
Komisja Europejska obniżyła prognozę PKB dla strefy euro z 4,2 do 3,8 procent, jednocześnie dowiedzieliśmy się, że gospodarka UE osiągnie poziom sprzed kryzysu wcześniej niż prognozowano to jesienią. Obecnie silniejszego odbicia spodziewamy się już w drugiej połowie 2021 roku. W piątkowe przedpołudnie opublikowane zostały dane o inflacji konsumenckiej CPI m.in. w Czechach, Hiszpanii czy na Węgrzech. Patrząc na prognozy wydaje się, że mocniejsze gospodarki powoli wracają do sytuacji sprzed kryzysu. Widać zresztą również podnoszące się oczekiwania względem krajów UE ze strony Komisji Europejskiej. Niestety wedle prognoz tej samej Komisji w 2022 roku większość krajów Wspólnoty będzie miała PKB niższy o 4 procent od poziomu, który winno się osiągnąć, gdyby pandemia nie pojawiła się w ogóle.
W USA nieco podniosła się ilość nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, obniżył się odczyt inflacji konsumenckiej i niezmieniona została dynamika wskaźnika CPI. Nie najlepiej wyglądają również obecne stosunki między USA a Państwem Środka. W mijającym tygodniu miała miejsce pierwsza rozmowa telefoniczna pomiędzy prezydentami obu mocarstw. Z relacji Joe Bidena wynika, że USA nie ustąpi, bo Biden poinformował Xi Jinpinga, że Stany Zjednoczone będą współpracować z Chinami pod warunkiem korzyści dla mieszkańców Ameryki Północnej.
Drożyzna?
1,2 w relacji euro do dolara – tak zakończył się ubiegły i rozpoczął bieżący tydzień. Maksima osiągnięte zostały we czwartek wczesnym popołudniem, kiedy kurs podniósł się do 1,21. Tydzień w parze EUR/USD zamyka się piątkowym kursem na poziomie 1,20.
EUR/USD
Tanio już było
Po spokojnym poniedziałku i wtorku, we środę cena jednego euro skoczyła do 4,48 zł. W piątkowe popołudnie cena jednego euro śmiało sięga granicy 4,49.
EUR/PLN
Jeszcze nie tanio, ale…
3,72 złotego – tyle trzeba było zapłacić za jednego dolara w poniedziałkowy ranek. W ciągu tygodnia dolar potaniał i w środowy ranek kosztował zaledwie 3,68 zł. Dziś w parze USD/PLN bez wielkich rewelacji i średni kurs wynosi dokładnie tyle co w poniedziałek, czyli 3,72.
USD/PLN
Frank znów drogi
Złotówka najlepiej radziła sobie w parze z frankiem na początku tygodnia. Od poniedziałku bowiem jej siła względem szwajcarskiej waluty zaczęła słabnąć. Największy skok wartości franka względem złotówki odnotowaliśmy między wtorkiem i środą, w ich efekcie dziś za jednego franka zapłacić trzeba 4,16.
CHF/PLN
Krótki oddech
W tym tygodniu mieliśmy do czynienia z może nie znaczącą, ale jednak obniżką ceny funta. We wtorek nawet można było się spodziewać dalszych spadków w kierunku 5 złotych za funta. Koniec tygodnia jednak nie sprzyja marzycielom, bo piątkowe popołudnie kończy się średnim kursem w parze GBP/PLN na poziomie 5,13.
GBP/PLN