Stary temat znów na językach. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 6-10.09.2021
Stary temat znów na językach. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 6-10.09.2021
Stopy procentowe na niezmiennym poziomie – grzmi komunikat Europejskiego Banku Centralnego, pod którym obiema rękami mógłby podpisać się również prezes NBP. Jaki ma to wpływ na waluty?
W środę opublikowano komunikat po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, natomiast we czwartek odbyła się konferencja prasowa z udziałem szefa Narodowego Banku Polskiego. A na niej powielone zostały słowa o przejściowym wzroście inflacji, zresztą to samo o wzroście cen na całym świecie mówi prezes Glapiński, dodając, że bez inflacji nie ma rosnących gospodarek. Szef NBP nadal trwa na stanowisku, że niewłaściwym działaniem banku centralnego byłaby reakcja w postaci podniesienia stóp procentowych.
Europejski Bank Centralny też czuje presję na podniesienie stóp procentowych i co prawda tego – póki co – nie planuje, zapowiada natomiast spadek tempa skupu obligacji. To ma według Rady Prezesów ECB tworzyć sprzyjające warunki finansowe przy umiarkowanie niższym tempie skupu aktywów.
Nastroje inwestorów instytucjonalnych w Europie pogarszają się proporcjonalnie do liczby nowych zakażeń koronawirusem. W Niemczech najbardziej widać to w Indeksie instytutu ZEW, który spada już od maja. W sierpniu odnotował wskaźnik najniższy od wiosny 2020 roku (26,5 wobec 40,4 w lipcu 2021).
W USA po raz kolejny spada liczba nowych zasiłków dla bezrobotnych i to informacja zdecydowanie pozytywna. Gorzej wygląda jednak perspektywa liczby osób, które kontynuują życie na „garnuszku państwa” (około 2,27 miliona osób).
Po wyjściu amerykańskich wojsk z Afganistanu nie słabną dyskusje na temat konsekwencji tego ruchu dla świata i samego Afganistanu. Wypowiedzieli się również Chińczycy, którzy obiecali Afganistanowi pomoc finansową. Co więcej potwierdzili, że Pekin zamierza utrzymać komunikację z nowym rządem Afganistanu, ale nie dodali czy zamierzają go uznać formalnie. Mogąca uchodzić za dwulicową polityka Chin nie przeszkadza jednak BlackRock – największej inwestycyjnej firmie świata – w powiększaniu liczby klientów w Państwie Środka.
Lekko słabnące euro
Swoje najlepsze chwile eurodolar przeżywał w poniedziałkową noc chociaż do 1,19 jeszcze sporo brakowało. Jak wynika z wykresu ceny eurodolara tylko oczekiwanie przed komunikatem Europejskiego Banku Centralnego było w stanie lekko podwyższyć cenę europejskiej waluty. Piątek 10 września w parze EUR/USD i kończy się średnim kursem na poziomie 1,18.
EUR/USD
Był oddech, jest bezdech
W tym tygodniu kurs euro wobec złotówki był dość wyrównany i nawet w pewnym momencie można było odnieść wrażenie, że jest szansa na powrót do kursu 4,49. Sytuacja znacząco zmieniła się we czwartek, kiedy euro wyceniane było maksymalnie na 4,54. Dziś średni kurs w parze EUR/PLN to wciąż 4,54.
EUR/PLN
Złotówka z „białą flagą”
W piątek 3 września dolar kosztował 3,79 złotego i była to cena satysfakcjonująca po dość drogim sierpniu. Niestety dobry dla złotego kurs w parze USD/PLN szybko się skończył i w dzisiejsze popołudnie średni kurs pomiędzy dolarem a złotówką wynosi 3,84.
USD/PLN
Kiedy wrócimy do kursu z sierpnia?
Konferencja prasowa i projekcje makroekonomiczne ECB nieco namieszały na rynku walut i widać to również w parze CHF/PLN. Na początku tygodnia jeden frank kosztował 4,14 złotego, by we wtorek jeszcze spaść do poziomu 4,13. Czwartkowe wydarzenia z udziałem banku centralnego Europy wpłynęły na znaczny wzrost kursu franka wobec złotówki. W efekcie dziś popołudniem za jednego franka zapłacić trzeba średnio 4,18 złotego.
CHF/PLN
Tani funt już był
Jeszcze we wtorek 7 września niewielu spodziewało się, że cena funta znów może znacząco zbliżyć się, a nawet przekroczyć granicę 5,3. To jednak się stało i to na kilka minut przed publicznym wystąpieniem prezesa NBP. W piątkowe wczesne popołudnie kurs w parze GBP/PLN oscyluje na poziomie 5,32.
Stopy procentowe na niezmiennym poziomie – grzmi komunikat Europejskiego Banku Centralnego, pod którym obiema rękami mógłby podpisać się również prezes NBP. Jaki ma to wpływ na waluty?
W środę opublikowano komunikat po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, natomiast we czwartek odbyła się konferencja prasowa z udziałem szefa Narodowego Banku Polskiego. A na niej powielone zostały słowa o przejściowym wzroście inflacji, zresztą to samo o wzroście cen na całym świecie mówi prezes Glapiński, dodając, że bez inflacji nie ma rosnących gospodarek. Szef NBP nadal trwa na stanowisku, że niewłaściwym działaniem banku centralnego byłaby reakcja w postaci podniesienia stóp procentowych.
Europejski Bank Centralny też czuje presję na podniesienie stóp procentowych i co prawda tego – póki co – nie planuje, zapowiada natomiast spadek tempa skupu obligacji. To ma według Rady Prezesów ECB tworzyć sprzyjające warunki finansowe przy umiarkowanie niższym tempie skupu aktywów.
Nastroje inwestorów instytucjonalnych w Europie pogarszają się proporcjonalnie do liczby nowych zakażeń koronawirusem. W Niemczech najbardziej widać to w Indeksie instytutu ZEW, który spada już od maja. W sierpniu odnotował wskaźnik najniższy od wiosny 2020 roku (26,5 wobec 40,4 w lipcu 2021).
W USA po raz kolejny spada liczba nowych zasiłków dla bezrobotnych i to informacja zdecydowanie pozytywna. Gorzej wygląda jednak perspektywa liczby osób, które kontynuują życie na „garnuszku państwa” (około 2,27 miliona osób).
Po wyjściu amerykańskich wojsk z Afganistanu nie słabną dyskusje na temat konsekwencji tego ruchu dla świata i samego Afganistanu. Wypowiedzieli się również Chińczycy, którzy obiecali Afganistanowi pomoc finansową. Co więcej potwierdzili, że Pekin zamierza utrzymać komunikację z nowym rządem Afganistanu, ale nie dodali czy zamierzają go uznać formalnie. Mogąca uchodzić za dwulicową polityka Chin nie przeszkadza jednak BlackRock – największej inwestycyjnej firmie świata – w powiększaniu liczby klientów w Państwie Środka.
Lekko słabnące euro
Swoje najlepsze chwile eurodolar przeżywał w poniedziałkową noc chociaż do 1,19 jeszcze sporo brakowało. Jak wynika z wykresu ceny eurodolara tylko oczekiwanie przed komunikatem Europejskiego Banku Centralnego było w stanie lekko podwyższyć cenę europejskiej waluty. Piątek 10 września w parze EUR/USD i kończy się średnim kursem na poziomie 1,18.
EUR/USD
Był oddech, jest bezdech
W tym tygodniu kurs euro wobec złotówki był dość wyrównany i nawet w pewnym momencie można było odnieść wrażenie, że jest szansa na powrót do kursu 4,49. Sytuacja znacząco zmieniła się we czwartek, kiedy euro wyceniane było maksymalnie na 4,54. Dziś średni kurs w parze EUR/PLN to wciąż 4,54.
EUR/PLN
Złotówka z „białą flagą”
W piątek 3 września dolar kosztował 3,79 złotego i była to cena satysfakcjonująca po dość drogim sierpniu. Niestety dobry dla złotego kurs w parze USD/PLN szybko się skończył i w dzisiejsze popołudnie średni kurs pomiędzy dolarem a złotówką wynosi 3,84.
USD/PLN
Kiedy wrócimy do kursu z sierpnia?
Konferencja prasowa i projekcje makroekonomiczne ECB nieco namieszały na rynku walut i widać to również w parze CHF/PLN. Na początku tygodnia jeden frank kosztował 4,14 złotego, by we wtorek jeszcze spaść do poziomu 4,13. Czwartkowe wydarzenia z udziałem banku centralnego Europy wpłynęły na znaczny wzrost kursu franka wobec złotówki. W efekcie dziś popołudniem za jednego franka zapłacić trzeba średnio 4,18 złotego.
CHF/PLN
Tani funt już był
Jeszcze we wtorek 7 września niewielu spodziewało się, że cena funta znów może znacząco zbliżyć się, a nawet przekroczyć granicę 5,3. To jednak się stało i to na kilka minut przed publicznym wystąpieniem prezesa NBP. W piątkowe wczesne popołudnie kurs w parze GBP/PLN oscyluje na poziomie 5,32.
GBP/PLN