Gospodarka zdrowa, ceny w górę. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 18-22.04.2022
Gospodarka zdrowa, ceny w górę. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 18-22.04.2022
Nowy pakiet pomocowy dla Ukrainy, nowe sankcje na Rosję i waluty nieprzejęte ostatnią debatą przed wyborami we Francji. A co słychać u złotego?
Ceny w Polsce nie wyglądają jakby miały spadać, zwłaszcza w kontekście ostatnich wyników inflacji producenckiej. W trzecim miesiącu roku ceny produkcji sprzedanej przemysłu osiągnęły dynamikę nie widzianą od 1995 roku, czyli były wyższe niż przed rokiem aż o 20 procent. Wyższe niż przed rokiem są m.in. ceny metali, chemikaliów i wyrobów z drewna, korka i papieru. Wśród cen producenckich, które spadły istotną kategorię stanowi tylko odzież, gdzie ceny producentów spadły o około 2,4% w stosunku rok do roku. Chociaż inflacja producencka w Polsce jest naprawdę wysoka do liderów kontynentu nam jeszcze daleko. W Norwegii inflacja PPI rok do roku wzrosła o prawie 80%, a w Niemczech i Hiszpanii o 40%. Ceny producentów rosną też na innych kontynentach; w USA o ponad 11%, a w Chinach o 8,5 %.
Wraz ze wzrostem inflacji w Polsce rosną też płace. Marcowy wzrost pokazuje, że w dużych firmach płace rosną szybciej niż inflacja. W minionym miesiącu pracownicy zarabiali o ponad 12% więcej niż w marcu 2021 roku. Tak silny nominalny wzrost płac w sektorze przedsiębiorstw widzieliśmy ostatnio w 2008 roku. Jeśli jednak zestawić wzrost płac z inflacją okazuje się, że realna roczna dynamika przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wynosi niespełna 1,3%.
W czwartym miesiącu tego roku nie pogorszyła się koniunktura gospodarcza w Strefie Euro, wstępne PMI podane w piątek wyniosło 55,3 pkt, co oznacza, że nadal największym problemem na kontynencie (i nie tylko) są rosnące ceny.
Kwiecień plecień…
Tuż przed publikacją informacji na temat inflacji konsumenckiej w Strefie Euro eurodolar zanotował szczytową zwyżkę mijającego tygodnia (1,09). Kiedy okazało się, że inflacja HICP rok do roku wynosi 7,4% kurs euro do dolara zaczął spadać. A w piątkowe wczesne popołudnie w parze EUR/USD mamy średni kurs na poziomie 1,08.
EUR/USD
Poniżej miesięcznych maksimów
Początek tygodnia był zdecydowanie najłaskawszy dla złotówki, za jedno euro płaciliśmy w poniedziałkowe popołudnie „zaledwie” 4,6 złotego. Cały wtorek był jednym wielkim pasmem podwyżek ceny europejskiej waluty wyrażonej w złotówkach. Dziś kończymy tydzień w parze EUR/PLN na średnim poziomie 4,63.
EUR/PLN
Brak argumentów do przecen
W minionym tygodniu dolar w parze ze złotówką zaliczył maksima w środowy wczesny poranek (4,3), a trochę ponad dobę później za jednego dolara płaciliśmy „tylko” 4,24 złotego. Końcówka tygodnia ustabilizowała cenę dolara na nieco wyższym poziomie. W piątek 22 kwietnia 2022 roku średni kurs w parze USD/PLN to 4,28.
USD/PLN
Nurkujący frank
Począwszy od niedzieli 17 kwietnia frank szwajcarski znów rozpoczyna trend spadkowy. W miniony poniedziałek za franka płaciliśmy 4,52 złotego i cena ta osiągnęła szczyty we wtorkowe wczesne popołudnie (4,55). W przedostatni piątek kwietnia za jednego franka zapłacić trzeba 4,48 złotego.
CHF/PLN
30 groszy więcej niż przed rokiem
W czwartkowe popołudnie mieliśmy kurs w parze GBP/PLN na poziomie identycznym jak w poniedziałkowy poranek, czyli 5,57. Tydzień przyniósł odchylenie od tego poziomu o zaledwie kilka groszy przy czym za funta płaciliśmy najwięcej w środowy poranek. Dziś wczesnym popołudniem średni kurs w parze GBP/PLN to 5,52.
Nowy pakiet pomocowy dla Ukrainy, nowe sankcje na Rosję i waluty nieprzejęte ostatnią debatą przed wyborami we Francji. A co słychać u złotego?
Ceny w Polsce nie wyglądają jakby miały spadać, zwłaszcza w kontekście ostatnich wyników inflacji producenckiej. W trzecim miesiącu roku ceny produkcji sprzedanej przemysłu osiągnęły dynamikę nie widzianą od 1995 roku, czyli były wyższe niż przed rokiem aż o 20 procent. Wyższe niż przed rokiem są m.in. ceny metali, chemikaliów i wyrobów z drewna, korka i papieru. Wśród cen producenckich, które spadły istotną kategorię stanowi tylko odzież, gdzie ceny producentów spadły o około 2,4% w stosunku rok do roku. Chociaż inflacja producencka w Polsce jest naprawdę wysoka do liderów kontynentu nam jeszcze daleko. W Norwegii inflacja PPI rok do roku wzrosła o prawie 80%, a w Niemczech i Hiszpanii o 40%. Ceny producentów rosną też na innych kontynentach; w USA o ponad 11%, a w Chinach o 8,5 %.
Wraz ze wzrostem inflacji w Polsce rosną też płace. Marcowy wzrost pokazuje, że w dużych firmach płace rosną szybciej niż inflacja. W minionym miesiącu pracownicy zarabiali o ponad 12% więcej niż w marcu 2021 roku. Tak silny nominalny wzrost płac w sektorze przedsiębiorstw widzieliśmy ostatnio w 2008 roku. Jeśli jednak zestawić wzrost płac z inflacją okazuje się, że realna roczna dynamika przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wynosi niespełna 1,3%.
W czwartym miesiącu tego roku nie pogorszyła się koniunktura gospodarcza w Strefie Euro, wstępne PMI podane w piątek wyniosło 55,3 pkt, co oznacza, że nadal największym problemem na kontynencie (i nie tylko) są rosnące ceny.
Kwiecień plecień…
Tuż przed publikacją informacji na temat inflacji konsumenckiej w Strefie Euro eurodolar zanotował szczytową zwyżkę mijającego tygodnia (1,09). Kiedy okazało się, że inflacja HICP rok do roku wynosi 7,4% kurs euro do dolara zaczął spadać. A w piątkowe wczesne popołudnie w parze EUR/USD mamy średni kurs na poziomie 1,08.
EUR/USD
Poniżej miesięcznych maksimów
Początek tygodnia był zdecydowanie najłaskawszy dla złotówki, za jedno euro płaciliśmy w poniedziałkowe popołudnie „zaledwie” 4,6 złotego. Cały wtorek był jednym wielkim pasmem podwyżek ceny europejskiej waluty wyrażonej w złotówkach. Dziś kończymy tydzień w parze EUR/PLN na średnim poziomie 4,63.
EUR/PLN
Brak argumentów do przecen
W minionym tygodniu dolar w parze ze złotówką zaliczył maksima w środowy wczesny poranek (4,3), a trochę ponad dobę później za jednego dolara płaciliśmy „tylko” 4,24 złotego. Końcówka tygodnia ustabilizowała cenę dolara na nieco wyższym poziomie. W piątek 22 kwietnia 2022 roku średni kurs w parze USD/PLN to 4,28.
USD/PLN
Nurkujący frank
Począwszy od niedzieli 17 kwietnia frank szwajcarski znów rozpoczyna trend spadkowy. W miniony poniedziałek za franka płaciliśmy 4,52 złotego i cena ta osiągnęła szczyty we wtorkowe wczesne popołudnie (4,55). W przedostatni piątek kwietnia za jednego franka zapłacić trzeba 4,48 złotego.
CHF/PLN
30 groszy więcej niż przed rokiem
W czwartkowe popołudnie mieliśmy kurs w parze GBP/PLN na poziomie identycznym jak w poniedziałkowy poranek, czyli 5,57. Tydzień przyniósł odchylenie od tego poziomu o zaledwie kilka groszy przy czym za funta płaciliśmy najwięcej w środowy poranek. Dziś wczesnym popołudniem średni kurs w parze GBP/PLN to 5,52.
GBP/PLN