Bankructwo Grecji nadal możliwe. Wczorajsze spotkanie Eurogrupy przyniosło trochę niekontrolowanych zmian. Wierzyciele – przede wszystkim MFW – mieli zastrzeżenia co do planu reform gospodarczych Grecji, jednak rząd Tsiprasa nie jest skory do kolejnych ustępstw.
Negocjacje będą kontynuowane podczas rozpoczynającego się dziś dwudniowego szczytu przedstawicieli państw UE. Konkretny spadek zaliczył frank szwajcarski na parze ze złotówką.
Greckie zamieszanie trwa
Wczorajsze spotkanie Eurogrupy niestety, ale zaprowadziło nas do punktu wyjścia. Zachód jednak odrzucił propozycje Grecji mimo wcześniejszego zadowolenia z przedstawionego planu. Najwięcej zastrzeżeń miał MFW. Ateński rząd natomiast nie przystał na zaproponowane ustępstwa. Z nieoficjalnych informacji wynika, że spór dotyczy przede wszystkim wysokości podatku VAT oraz wieku emerytalnego. Być może było to spowodowane naciskiem na premiera Tsiprasa ze strony innych partii w związku z ogromną grupą protestujących rodaków. Dziś na spotkaniu przywódców państw Unii Europejskiej miało dojść do podpisania porozumienia jednak różnice zdań okazały się zbyt duże i proces negocjacji będzie trwał nadal. W związku z powyższym handel na rynku walutowym miał dziś burzliwy przebieg. Para EUR/USD na początku sesji utrzymywała się na poziomie 1,12 później zaczęła się mocno wahać. Wczorajszy odczyt PKB dla USA okazał się być zgodny z prognozami co nie wpłynęło w żaden sposób na amerykańską walutę. Średnia wartość dolara wyniosła dziś 1,12 euro.
Euro nie odpuszcza, pnie się w górę
Euro powróciło do poniedziałkowego poziomu 4,17. Odwrót od wartości 4,15 nastąpił prawdopodobnie w związku z zaognieniem się sytuacji Grecji. Brak ważniejszych publikacji makroekonomicznych dla UE pozwolił inwestorom skupić się tylko i wyłącznie na spekulacjach. Rynek finansowy przez ostatnie miesiące żył głównie doniesieniami mediów o poczynaniach naszych południowych sąsiadów z grupą wierzycieli. Tak długi okres oczekiwania na kompromis wielu handlowców już znużył. W grze pozostali ci najbardziej wytrwali, którzy ewidentnie czekają na impuls, który już niedługo może się pojawić. Póki co notowania złotówki poszły w dół jak większości walut rynku wschodzącego, które muszą przeczekać ten ciężki okres. Średnia wartość euro wyniosła podczas dzisiejszej sesji 4,16 PLN.
Wahań dolara i złotówki ciąg dalszy
Notowania pary USD/PLN pozostają pod silnym wpływem głównej pary walutowej. Podczas dzisiejszej sesji ciężko było określić, która waluta miała przewagę z racji dużych wahań. Z perspektywy tygodnia widzimy, że USD próbuje przebić opór 3,74 ale PLN na razie skutecznie to uniemożliwiał. Dolar na parze ze złotówką dziś poruszał się w przedziale 3,71 – 3,74. Inwestorzy zainteresowani amerykańską walutą będą śledzić popołudniowe publikacje wskaźników makro dla USA. Największy wpływ na zmiany na rynku może mieć wstępny indeks PMI dla usług. Po południu GUS przedstawi wskaźniki koniunktury konsumenckiej, które w obecnym wirze wydarzeń ogólnoświatowych większego wpływu na PLN mieć nie będą. Średnia wartość dolara wyniosła dziś 3,71 PLN.
3 groszowe osłabienie początkiem spadków na parze CHF/PLN?
Szwajcarska waluta podczas dzisiejszej sesji spadła do wartości 3,95. Jest to spore umocnienie dla złotówki, które wydawało się nieosiągalne w czerwcu. Dzisiejsze wystąpienie szefa SNB Thomasa Jordana mogło być powodem takich zmian na parze CHF/PLN. Podczas swojego przemówienia prezes Szwajcarskiego Banku Narodowego dużo mówił o wpływie greckiego kryzysu finansowego na franka. Podkreślał również, że prowadzona polityka monetarna w Szwajcarii jest ściśle skorelowana z obecną sytuacją gospodarczą świata, co niestety ma taki, a nie inny wpływ na walutę ich państwa. Według T. Jordana trzeba zaakceptować taki stan i cierpliwie czekać na efekty prowadzonych już działań. W skrócie mówiąc wszyscy zainteresowani frankiem szwajcarskim muszą się dostosować, bo SNB bardziej interweniować już nie może. Średnia wartość CHF wyniosła dziś 3,95 PLN.
Bankructwo Grecji nadal możliwe. Wczorajsze spotkanie Eurogrupy przyniosło trochę niekontrolowanych zmian. Wierzyciele – przede wszystkim MFW – mieli zastrzeżenia co do planu reform gospodarczych Grecji, jednak rząd Tsiprasa nie jest skory do kolejnych ustępstw.
Negocjacje będą kontynuowane podczas rozpoczynającego się dziś dwudniowego szczytu przedstawicieli państw UE. Konkretny spadek zaliczył frank szwajcarski na parze ze złotówką.
Greckie zamieszanie trwa
Wczorajsze spotkanie Eurogrupy niestety, ale zaprowadziło nas do punktu wyjścia. Zachód jednak odrzucił propozycje Grecji mimo wcześniejszego zadowolenia z przedstawionego planu. Najwięcej zastrzeżeń miał MFW. Ateński rząd natomiast nie przystał na zaproponowane ustępstwa. Z nieoficjalnych informacji wynika, że spór dotyczy przede wszystkim wysokości podatku VAT oraz wieku emerytalnego. Być może było to spowodowane naciskiem na premiera Tsiprasa ze strony innych partii w związku z ogromną grupą protestujących rodaków. Dziś na spotkaniu przywódców państw Unii Europejskiej miało dojść do podpisania porozumienia jednak różnice zdań okazały się zbyt duże i proces negocjacji będzie trwał nadal. W związku z powyższym handel na rynku walutowym miał dziś burzliwy przebieg. Para EUR/USD na początku sesji utrzymywała się na poziomie 1,12 później zaczęła się mocno wahać. Wczorajszy odczyt PKB dla USA okazał się być zgodny z prognozami co nie wpłynęło w żaden sposób na amerykańską walutę. Średnia wartość dolara wyniosła dziś 1,12 euro.
Euro nie odpuszcza, pnie się w górę
Euro powróciło do poniedziałkowego poziomu 4,17. Odwrót od wartości 4,15 nastąpił prawdopodobnie w związku z zaognieniem się sytuacji Grecji. Brak ważniejszych publikacji makroekonomicznych dla UE pozwolił inwestorom skupić się tylko i wyłącznie na spekulacjach. Rynek finansowy przez ostatnie miesiące żył głównie doniesieniami mediów o poczynaniach naszych południowych sąsiadów z grupą wierzycieli. Tak długi okres oczekiwania na kompromis wielu handlowców już znużył. W grze pozostali ci najbardziej wytrwali, którzy ewidentnie czekają na impuls, który już niedługo może się pojawić. Póki co notowania złotówki poszły w dół jak większości walut rynku wschodzącego, które muszą przeczekać ten ciężki okres. Średnia wartość euro wyniosła podczas dzisiejszej sesji 4,16 PLN.
Wahań dolara i złotówki ciąg dalszy
Notowania pary USD/PLN pozostają pod silnym wpływem głównej pary walutowej. Podczas dzisiejszej sesji ciężko było określić, która waluta miała przewagę z racji dużych wahań. Z perspektywy tygodnia widzimy, że USD próbuje przebić opór 3,74 ale PLN na razie skutecznie to uniemożliwiał. Dolar na parze ze złotówką dziś poruszał się w przedziale 3,71 – 3,74. Inwestorzy zainteresowani amerykańską walutą będą śledzić popołudniowe publikacje wskaźników makro dla USA. Największy wpływ na zmiany na rynku może mieć wstępny indeks PMI dla usług. Po południu GUS przedstawi wskaźniki koniunktury konsumenckiej, które w obecnym wirze wydarzeń ogólnoświatowych większego wpływu na PLN mieć nie będą. Średnia wartość dolara wyniosła dziś 3,71 PLN.
3 groszowe osłabienie początkiem spadków na parze CHF/PLN?
Szwajcarska waluta podczas dzisiejszej sesji spadła do wartości 3,95. Jest to spore umocnienie dla złotówki, które wydawało się nieosiągalne w czerwcu. Dzisiejsze wystąpienie szefa SNB Thomasa Jordana mogło być powodem takich zmian na parze CHF/PLN. Podczas swojego przemówienia prezes Szwajcarskiego Banku Narodowego dużo mówił o wpływie greckiego kryzysu finansowego na franka. Podkreślał również, że prowadzona polityka monetarna w Szwajcarii jest ściśle skorelowana z obecną sytuacją gospodarczą świata, co niestety ma taki, a nie inny wpływ na walutę ich państwa. Według T. Jordana trzeba zaakceptować taki stan i cierpliwie czekać na efekty prowadzonych już działań. W skrócie mówiąc wszyscy zainteresowani frankiem szwajcarskim muszą się dostosować, bo SNB bardziej interweniować już nie może. Średnia wartość CHF wyniosła dziś 3,95 PLN.
Zespół ekantor.pl
Zobacz nasze pozostałe komentarze walutowe!