Burzliwy przedświąteczny tydzień na rynku walutowym dobiega końca. Na kursy walut w ostatnich dniach wpływało wiele czynników. Przede wszystkim były to publikacje danych marko i wystąpienia przedstawicieli banków centralnych. Przyczyną wahań był również wtorkowy zamach terrorystyczny w Brukseli.
Dolar mocniejszy niż euro
Wspólna waluta w minionym tygodniu otrzymała wiele bodźców, które osłabiły ją względem dolara. Dane makro były całkiem obiecujące, ale nie do końca takie jak inwestorzy się spodziewali. Amerykańska waluta tylko na tym skorzystała. Czynnikiem, który sprowadził parę EUR/USD w dół był atak terrorystyczny w Brukseli, w którym zginęło ok. 34 osób. Kurs euro najmocniejszy był w poniedziałek, gdy oscylował w okolicy poziomu 1,12, a najsłabszy we czwartek, wówczas osiągnął wartość 1,11.
EUR/USD
Źródło: biznes.pl
Wahania na parze EUR/PLN
Złoty w ostatnich dniach był zależny od czynników zewnętrznych, które nie pozwoliły naszej walucie skutecznie umocnić się wobec euro. Notowania EUR/PLN przez pierwsze trzy sesje były wyrównane. Kurs euro wahał się w przedziale 4,24-4,26. Dopiero we czwartek zanotował silne umocnienie do wartości 4,27. Brak ważniejszych danych makro z Polski spowodował, że inwestorzy skoncentrowali się na tych, które napływały z Europy. Dziś na rynku walutowym panuje spokojny przedświąteczny nastrój, a średni kurs euro wyniósł 4,25 PLN.
EUR/PLN
Źródło: biznes.pl
Aprecjacja dolara
Dolar mimo relatywnie neutralnych danych makroekonomicznych solidnie umocnił się wobec złotego. Tym razem czynnikiem, który wsparł USD były wystąpienia publiczne przedstawiciel Fedu. Ich obiecujące wypowiedzi na temat podwyżki stóp procentowych w USA poprawiła nastroje inwestorów. Być może wg wypowiedzi decydentów do zmian w polityce monetarnej dojdzie już niebawem. Średni kurs USD na koniec tygodnia wyniósł 3,81 PLN.
USD/PLN
Źródło: biznes.pl
Wahania, bez wyraźnego zwycięzcy
Szwajcarska waluta niestety nie dała w tym tygodniu powodu do radości kredytobiorcom. Wprawdzie w środę rano pojawiła się nadzieja, że kurs na stałe może zejść poniżej 3,89, niestety poległa ona pod ciężarem czynników ogólnoświatowych, wśród których był spadek cen ropy naftowej. Rynki finansowe niestety w dalszym ciągu nerwowo reagują na zmiany zachodzące w wycenie tego surowca. Średni kurs franka podczas dzisiejszej sesji wyniósł 3,90 PLN.
CHF/PLN
Źródło: biznes.pl
Załamanie trendu spadkowego
Notowania funta należały do jednych z ciekawszych w tym tygodniu. Kurs GBP/PLN od czterech tygodni trwał w trendzie spadkowym. Po wtorkowym zamachu w Brukseli zszedł jeszcze mocniej w dół do poziomu 5,37. Kolejnego dnia potaniał o kolejny grosz. Ostatni raz funty na 5,36 był wyceniany na koniec 2014 roku. Czwartkową zwyżkę do 5,41 spowodował napływ dobrych danych dotyczących sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, która spadła mniej, niż spodziewał się rynek. To umocniło kurs funta, którego wartość na koniec tygodnia wyniosła 5,39 PLN.
Burzliwy przedświąteczny tydzień na rynku walutowym dobiega końca. Na kursy walut w ostatnich dniach wpływało wiele czynników. Przede wszystkim były to publikacje danych marko i wystąpienia przedstawicieli banków centralnych. Przyczyną wahań był również wtorkowy zamach terrorystyczny w Brukseli.
Dolar mocniejszy niż euro
Wspólna waluta w minionym tygodniu otrzymała wiele bodźców, które osłabiły ją względem dolara. Dane makro były całkiem obiecujące, ale nie do końca takie jak inwestorzy się spodziewali. Amerykańska waluta tylko na tym skorzystała. Czynnikiem, który sprowadził parę EUR/USD w dół był atak terrorystyczny w Brukseli, w którym zginęło ok. 34 osób. Kurs euro najmocniejszy był w poniedziałek, gdy oscylował w okolicy poziomu 1,12, a najsłabszy we czwartek, wówczas osiągnął wartość 1,11.
EUR/USD
Źródło: biznes.pl
Wahania na parze EUR/PLN
Złoty w ostatnich dniach był zależny od czynników zewnętrznych, które nie pozwoliły naszej walucie skutecznie umocnić się wobec euro. Notowania EUR/PLN przez pierwsze trzy sesje były wyrównane. Kurs euro wahał się w przedziale 4,24-4,26. Dopiero we czwartek zanotował silne umocnienie do wartości 4,27. Brak ważniejszych danych makro z Polski spowodował, że inwestorzy skoncentrowali się na tych, które napływały z Europy. Dziś na rynku walutowym panuje spokojny przedświąteczny nastrój, a średni kurs euro wyniósł 4,25 PLN.
EUR/PLN
Źródło: biznes.pl
Aprecjacja dolara
Dolar mimo relatywnie neutralnych danych makroekonomicznych solidnie umocnił się wobec złotego. Tym razem czynnikiem, który wsparł USD były wystąpienia publiczne przedstawiciel Fedu. Ich obiecujące wypowiedzi na temat podwyżki stóp procentowych w USA poprawiła nastroje inwestorów. Być może wg wypowiedzi decydentów do zmian w polityce monetarnej dojdzie już niebawem. Średni kurs USD na koniec tygodnia wyniósł 3,81 PLN.
USD/PLN
Źródło: biznes.pl
Wahania, bez wyraźnego zwycięzcy
Szwajcarska waluta niestety nie dała w tym tygodniu powodu do radości kredytobiorcom. Wprawdzie w środę rano pojawiła się nadzieja, że kurs na stałe może zejść poniżej 3,89, niestety poległa ona pod ciężarem czynników ogólnoświatowych, wśród których był spadek cen ropy naftowej. Rynki finansowe niestety w dalszym ciągu nerwowo reagują na zmiany zachodzące w wycenie tego surowca. Średni kurs franka podczas dzisiejszej sesji wyniósł 3,90 PLN.
CHF/PLN
Źródło: biznes.pl
Załamanie trendu spadkowego
Notowania funta należały do jednych z ciekawszych w tym tygodniu. Kurs GBP/PLN od czterech tygodni trwał w trendzie spadkowym. Po wtorkowym zamachu w Brukseli zszedł jeszcze mocniej w dół do poziomu 5,37. Kolejnego dnia potaniał o kolejny grosz. Ostatni raz funty na 5,36 był wyceniany na koniec 2014 roku. Czwartkową zwyżkę do 5,41 spowodował napływ dobrych danych dotyczących sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, która spadła mniej, niż spodziewał się rynek. To umocniło kurs funta, którego wartość na koniec tygodnia wyniosła 5,39 PLN.
GBP/PLN
Źródło: biznes.pl